Coulthard: Massa może stracić miejsce w Ferrari

Zdaniem Szkota może się to stać nawet po zakończeniu obecnego sezonu
03.11.1122:29
Michał Sulej
3755wyświetlenia

David Coulthard uważa, że Felipe Massa może zostać zwolniony przez zespół Ferrari, pomimo posiadania kontraktu z ekipą z Maranello na sezon 2012.

W Formule Jeden wszystko jest możliwe - powiedział Szkot na antenie austriackiej telewizji Servus TV. Przekonałem się o tym w trakcie 17 lat mojej kariery w F1 - dodał.

Zdaniem Coultharda, w kwestii jednego z najbardziej pożądanych foteli wyścigowych w tym sporcie, wyłącznie szybkość kierowcy ma znaczenie. Felipe jest bardzo miłym, dającym się lubić gościem, który w jazdę wkłada całe swoje serce - powiedział. Jednakże nie prezentuje już tempa, którym legitymował się przed wypadkiem na Węgrzech w 2009 roku. Ferrari prawdopodobnie nie będzie miało innego wyboru, niż rozglądanie się za innym kierowcą.

Były kierowca Red Bulla przyznaje, że w Indiach, gdzie Massa ponownie zaliczył konfrontację z Lewisem Hamiltonem i dwukrotnie uszkodził zawieszenie w swoim Ferrari przy agresywnym najeżdżaniu na tarki, Brazylijczyk mógł nie wytrzymywać presji sytuacji, w której obecnie się znalazł. W Formule Jeden zawsze jesteś pod presją - stwierdził. Nawet Sebastian Vettel znajduje się pod presją, po prostu innego rodzaju. Massa może mieć świadomość, że jego kariera w F1 powoli dobiega do końca.

Jeśli nadal będzie uzyskiwał takie rezultaty, nie pozostanie w Ferrari na długo. Ferrari poważnie zastanowi się nad swoimi obecnymi kierowcami i wybierze najsilniejszy skład, jaki mogą mieć w sezonie 2012 - podsumował Coulthard.

Źródło: onestopstrategy.com

KOMENTARZE

36
adamyo
05.11.2011 02:58
Kubica nie ma szans na dostanie się do ferrari.Nie jest kierowcą pasującym do ferrari.Jeżeli chodzi o Masse jeżeli wypadnie z ferrari to zainteresuje się nim inny zespół.
katinka
05.11.2011 10:17
Ok, Rosberg nigdy nie mial najlepszego bolidu i czesto byl wyprzedzany, o to nie mam pretensji, tylko o to, ze rzadko wtedy walczy o pozycje. A w SPA to racja, Nico mial fantastyczny start, pojechal bokiem jak kiedys Kubica na Monza :) Znalazl sie nawet na P1 i co? Dal sie potem wyprzedzic Sebie bez zbytniej walki, jak kilka wyscigow wczesniej Buttonowi. Przypomina mi sie, jak kiedys pewien kierowca (a jaki nie powiem :P), ktorego pieknie wyprzedzil Hamilton, to powiedzial potem, ze on nie walczyl podczas tego wyprzedzania z Lewisem, bo... scigal sie z kims innym. Ekhm, troche to dziwne jak dla mnie, nie walczyc z kims kto jest blisko, tylko myslec o walce z kims kto jest daleko ;)
rad_
04.11.2011 10:12
@katinka - a start na Spa w tym roku? :) A co do Kubicy w Ferrari. Myślicie, że zamieniliby kierowcę, który jeździ średnio po wypadku. na kierowcę, który nie wiadomo jak jeździ po wypadku?
zawias
04.11.2011 07:11
Szykuje się miejsce dla Kubicy
Busisko
04.11.2011 05:58
Massa nie powinien być dłużej trzymany w Ferrari.
Kamikadze2000
04.11.2011 05:21
@katinka - niestety, ale zwykle to On jest wyprzedany, ze względu na słaby bolid. ;)
maroo
04.11.2011 04:27
Mamnadzieję że Felipe jednak zostanie w Ferrari, a 2012 rok zaliczy udany. Chłopak pokazał że potrafi szybko jeździć - owszem, nie jest typem fajtera ale jak się przyłoży to potrafi pojechać pięknie. Trzeba wziąść pod uwagę że ten sezon to nie tylko powolne dźwiganie się Felipe po wypadku co też sporo pecha. Bo pecha to On miał w tym sezonie wiele razy. Sezon 2011 dla Niego jest szczególnie nieszczęśliwy z wielu powodów niestety i oby się poddźwignął i pokazał że jednak na fote Ferrari zasługuje. Chciałbym jeszcze ten 2012 rok jako szansę dla Niego.
katinka
04.11.2011 03:57
@Simi Moze i Rosberg spisalby sie troche lepiej niz Massa, ale dla mnie to nadal sredni kierowca. Nie pamietam przez te kilka lat jego kariery w F1 jakiejs jego fajnej walki na torze, czy spektakularnego wyprzedzania. A Sergio chetnie tez bym zobaczyla jak sobie poradzi w Ferrari, bo talent na pewno chlopak ma, tylko w slabym bolidzie Saubera nie mial za bardzo jak tego pokazac. Najchetniej to chyba u boku Fernando zobaczylabym Di Reste, ale to niestety nie te barwy ;)
Kamikadze2000
04.11.2011 03:51
Massa ma poparcie w zespole, więc na pewno zostanie. Zresztą już było ogłaszane, że zostanie na przyszły rok, a teraz kwestia tego, czy zostanie, dotyczy sezon 2013. ;)
Simi
04.11.2011 03:00
Ja sądzę, że Rosberg spisałby się choć trochę lepiej od Massy, ale oczywiście - nie wiadomo. Osobiście, byłbym za Perezem - to chłopak, który może namieszać w F1.
katinka
04.11.2011 01:49
Ale po co Ferrari, ktore chce walczyc o oba mistrzostwa w 2012 taki sredni kierowca jak Rosberg? Mysle, ze nie mialby wcale lepszych wynikow od Massy, a Scuderii potrzeba czegos wiecej niz tylko dojezdzania do mety.
Kristofuros
04.11.2011 01:48
Z tym Rosbergiem to się tak nie rozpędzajcie "Rosberg pragnie podpisać długoterminowy kontrakt z Mercedesem" http://www.f1wm.pl/php/news_id-24316.html
SilverX
04.11.2011 01:03
Powiedzmy, że Rosberg zastąpi Massę, czyli w Mercedesie będzie jeździł Sam Bird albo di Resta, który z nich jest szybszy nie mam pojęcia.
corey_taylor
04.11.2011 12:40
Massa POWINIEN stracić miejsce w Ferrari.
Erewej
04.11.2011 11:39
@yaqb123 Masz racje . Każdy mówi , że Robert w Ferrari i historia wpisów w podobnych tematach powtarza się wielo wielokrotnie ;) Na razie myślmy czy Robert wróci i jeśli wroci to jak szybki będzie . Jestem optymistą jeśli chodzi o Kubice bo mam mocną psychikę do tego i wiem, że wroci tylko kiedy i w jakims stanie fizycznym .
Verticus
04.11.2011 11:36
Po prawdzie pojechał DC. Brazylijczyk nie prezentuje formy wystarczająco dobrej by zasiadać w drugim fotelu Ferrari. Tegoroczne wyniki mówią wszystko. Jeśli Ferrari poważnie myśli o przyszłorocznej walce to wsadzi w fotel lepszego kierowcę.
yaqb123
04.11.2011 10:10
A skąd wiecie, że po wypadku (wiele groźniejszym) Robert będzie tym samym Robertem ? Trzymam za niego kciuki, ale narazie w jego przypadku nic nie jest jasne.
Karol24
04.11.2011 10:09
Rosberg już czeka. Dlatego nie podpisuje kontraktu z mercedesem.
Masio
04.11.2011 09:10
Massa już po ubiegłym sezonie powinien odejść z Ferrari. Nie wiem dlaczego panowie z Ferrari w ogóle nie myślą i go trzymają. Po wypadku z 2009, to nie jest już ten sam Felipe. Jak tylko podpisał kontrakt do 2012, to już wiedziałem, że to nie będzie dobra decyzja. Tak na prawdę, to Robert powinien zająć jego miejsce od tego roku, no ale ten kontrakt wszystko zniszczył.
Simi
04.11.2011 08:58
Dla Ferrari byłoby bardzo dobrze, ponieważ Felipe faktycznie spisuje się bardzo słabo już drugi rok z rzędu. Jednak nie czarujmy się - Massa zostanie na 2012. "Jego kariera powoli dobiega końca" Smutne, ale prawdziwe. Nie sądzę, aby po wywaleniu przez Ferrari, zainteresował się nim jakiś zespół.
francorchamps
04.11.2011 08:49
Mam nieodparte wrażenie że przed 6.02.2011 naprawdę BYŁ temat pt: "Robert Kubica w Ferrari od sezonu 2012"
Kristofuros
04.11.2011 08:38
@dancom trzymam kciukasy za tą teorię :-)
akkim
04.11.2011 07:40
Tego typu informacji zaleje nas rzeka, przecież na ten sezon łowów, co roku się czeka, teraz tylko dobre sito musi Fan posiadać, czytać mądrze a nie łykać wszystko, co Kto gada.
Adakar
04.11.2011 07:28
@dancom Say WHAT ?!? O_o
dancom
04.11.2011 05:45
Robert Jest już gotowy do ścigania w Ferrari, tylko teraz musi zwodzić Buliona, aby się od niego odczepił, bo jemu nie wypada powiedzieć nie Renault. oto spiskowa teoria dziejów.
Volk
04.11.2011 12:39
Czyżby ludzie w Ferrari w końcu mieli pójść po rozum do głowy?
katinka
04.11.2011 12:08
No to niewesola sytuacja Massy, a te slowa DC tez nie pomagaja. Moze Ferrari da mu szanse jeszcze w 2012 i Filip bedzie jezdzil lepiej i trzymal sie w punktacji blizej Alonso. No bo kogo innego wsadza do tego drugiego czerwonego bolidu, kogo beda chcieli sponsorzy? Na pewno nie debiutanta, bo to sie nie oplaci, ale i tak pewno nikt nie pokona Fernando, jest najlepszy. No chyba ze powalczylby Kimi, ale drugi raz do tej samej rzeki nie wejdzie, a Robert z kolei pewno wroci do LR, bo powiedzial, ze ma w tym zespole cos jeszcze do zrobienia i bardzo tam na niego czekaja.
Kristofuros
03.11.2011 11:11
@yaper moim bogiem F1 też ;-) dlatego myślę, że Massa jeszcze trochę pojeździ - no może ze 3 -5 wyścigów w 2012 i out. Wtedy wchodzi on "cały ubrany na biało" ;-))))
yaper
03.11.2011 10:51
Niekoniecznie. Santander to tylko jeden z rozlicznych sponsorów Ferrari, co z tego, że najbardziej znaczący i po części naciskający na zespół. Dla stajni liczą się jak najlepsze wyniki w klasyfikacji generalnej konstruktorów i aby to osiągnąć potrzebne są pieniądze sponsorów, nie odwrotnie. Zresztą, kto by nie wszedł za Massę, jakim by nie dysponował talentem, to i tak w pierwszym sezonie nie zagrozi Alonso. Massa powinien odejść, bo ewidentnie marnuje on drugi fotel kierowcy. Na jego miejsce wszedłby prawdopodobnie Bianchi, który jakoś dziwnie nie potwierdza się w GP2 (zamiana: jeden chłopak Todta na drugiego) lub kierowca, którego nazwiska nie chcę wymieniać, ale mogę podpowiedzieć, że jest moim bogiem F1 :P
vommbath
03.11.2011 10:38
Nie chce tworzyć żadnych teorii spiskowych, ale czy nie wydaje Ci się, że z marketingowego punktu widzenia obecny rozkład sił w McLarenie nie jest szczególnie korzystny dla Reeboka (czy kto tam jeszcze jest związany bezpośrednio z Hamiltonem)? W tym momencie 95% oczu zwróconych w stronę Ferrari patrzy na Alonso (a te pozostałe 5% to i tak na zasadzie "o, urwał zawieszenie, znowu, lol" albo "o, zaraz się stukną z Hamiltonem, znowu, lol", ewentualnie "omfg, co on jeszcze robi w F1"), co dla Santandera jest ogromnie korzystne. (a to powyżej to już pisałem jako rozwinięcie, nie widząc Twojego drugiego posta ;) )
Kristofuros
03.11.2011 10:33
@vommbath dopiero później zauważyłem ";)" jak już napisałem :-)
vommbath
03.11.2011 10:31
Przecież dokładnie to samo napisałem ; )
Kristofuros
03.11.2011 10:26
@vommbath Santander nie w Massę akurat ładuję kasę. Ich interesuje tylko Alonso.
vommbath
03.11.2011 10:14
santander tak łatwo massie odejść nie da ;)))
Maly-boy
03.11.2011 09:35
Massa już dawno powinien stracić to miejsce
adnowseb
03.11.2011 09:32
David Coulthard-obyś miał rację! Po wypadku to tylko cień Massy.Perez z przyjemnością zasiadłby na jego miejsce.