Bianchi czuje się gotowy na debiut w F1

Francuz nie wie jednak, co będzie robił w przyszłym roku
16.11.1119:50
Mariusz Karolak
1356wyświetlenia

Jules Bianchi uważa, że jest gotowy na debiut w Formule 1, jednak nie ma pewności, czy to stanie się w roku 2012.

Francuz jest kierowcą rezerwowym w zespole Ferrari. Należy również do Akademii Kierowców Ferrari, a jego karierę prowadzi Nicolas Todt, który jest również menedżerem Felipe Massy.

Obecnie Bianchi testuje w Abu Zabi wraz z ekipą z Maranello, której barwy będą reprezentować w przyszłym roku Fernando Alonso i wspomniany już Massa. Miejsc w innych zespołach również jest coraz mniej, jednak niedawno Toto Wolff, udziałowiec Williamsa, wymienił Bianchiego jako jedną z możliwości na przyszły sezon, co pokazuje, że zespoły F1 są zainteresowane Francuzem.

Szczerze, to nie wiem, co będę robił w przyszłym roku. Moim celem jest dostanie się do Formuły 1 - tłumaczy Bianchi. Czuję się na to już gotowy, podobnie uważa Nicolas. Zrobię wszystko, aby się tam dostać. Czy jestem rozczarowany moim tegorocznym sezonem? Odrobinę tak, ponieważ celem było zdobycie tytułu mistrza GP2 i niestety nie udało się - skończyłem jako trzeci. Początkowa część sezonu była bardzo zła, było zbyt dużo błędów, ale później się odbudowałem. W gruncie rzeczy przez dwa lata startów w konkurencyjnych mistrzostwach finiszowałem na podium, więc chyba nie jest tak źle?

Źródło: en.espnf1.com

KOMENTARZE

9
Kamikadze2000
17.11.2011 03:33
I Bianchi, i Perez mogą w przyszłości zostac mistrzami świata. Życzę im jak najlepiej, bo od początku ceniłem ich talent! :))
Simi
17.11.2011 12:28
Widzę, że brak Ci argumentów rentonB. Cóż, nie dziwne. Perez udowodnił w tym roku, że jest kierowcą o niesamowitym talencie. Jest bardzo młody, a już radzi sobie bardzo dobrze.
yaper
16.11.2011 11:13
Szykuje się podmiana jednego pupilka młodego Todta na drugiego, ale jeszcze nie w przyszłym sezonie. Willams nie pozwoli sobie na zatrudnienie kolejnego żółtodzioba, a pieniędzmi Jules też raczej nie śmierdzi, co go jeszcze bardziej pogrąża. 2013 to jest jego rok i tego powinien się trzymać. 2012 'przezimuje' w GP2. Poza tym, nie powinien się tłumaczyć z niepowodzenia w GP2 w tym roku, bo Grosjean go po prostu zniszczył, był od niego lepszy i to wyraźnie.
Patrykss94
16.11.2011 09:42
Ludzie sami nie wiecie co piszecie ;D Perez jest dobrym kierowcą , z charakterem chyba buttona bym powiedział . Jest bardzo młody jeeszcze pojeździ i ma szanse w ferrari pojeździc jesli dobrze pojedzie następny sezon(przy najmniej pokona kobayashiego)
Simi
16.11.2011 07:49
Perez to miernota? A możesz podać chociaż jakieś argumenty? Bo ja jakoś nie zauważam w nim miernoty.
Adam2iak
16.11.2011 07:12
Mam nadzieję, że znajdzie miejsce w stawce.
rentonB
16.11.2011 07:11
Perez to miernota. Jakby ktos mial do Ferrari z mlodych to ktos kto ma ze tak sie wyraze "Pierd*****" jak Vettel w Toro Rosso". A takiego kogos oni nie maja.
Simi
16.11.2011 07:06
To byłaby faktycznie chyba najrozsądniejsza decyzja. Wsadzenie debiutanta do Ferrari mogłoby być ryzykowne. W 2012 jeszcze Massa, a w 2013 Perez! ;)
Lysy
16.11.2011 06:56
Do Williamsa jak Kimi nie wypali