Karthikeyan sądzi, że rezultat w GP Indii przyczynił się do decyzji HRT

Hindus także pochwalił zmiany w hiszpańskiej ekipie
03.02.1215:35
Mateusz Szymkiewicz
1613wyświetlenia

Narain Karthikeyan przyznał, że dobry rezultat osiągnięty podczas Grand Prix Indii był kluczowym czynnikiem do pozostania w ekipie HRT

35-latek ścigał się dla hiszpańskiej ekipy w ubiegłym roku do wyścigu na ulicznym torze w Walencji, po czym został zastąpiony przez Daniela Ricciardo. Hindus powrócił do HRT na Grand Prix Indii, gdzie dojechał na siedemnastym miejscu przed Ricciardo i Jarno Trullim. Karthikeyan jest zdania, że ten rezultat przyczynił się do decyzji zespołu.

Nie prowadziłem regularnie samochodu, ale nabrałem szybkości w bardzo krótkim czasie - powiedział pierwszy Hindus w historii Formuły 1. To wtedy wiedziałem, że powinienem spróbować i zostać, jeżeli istnieje taka możliwość. Wszystko dobrze się złożyło, choć oczywiście była duża konkurencja o tę posadę. Czterech lub pięciu kierowców z budżetami starało się o to miejsce, ale zespół jest przekonany, iż jestem szybki.

Karthikeyan jest zdania, że HRT czeka świetlana przyszłość poprzez restrukturyzację, dokonaną w ekipie. Do największych zmian w zespole można zaliczyć m.in. nowego właściciela ekipy, szefa, dyrektora technicznego, a także przeniesienie fabryki z Niemiec do Hiszpanii.

Zmiany w zespole są dobrymi zmianami - powiedział 35-latek. Nowy zarząd ma silną strukturę i wsparcie finansowe projektu. Istnieje wiele pozytywów. Dobrym przykładem jest Pedro de la Rosa. Mógł mieć łatwe życie i pozostać na posadzie kierowcy testowego McLarena, ale postanowił przyjść tu bo wiedział, że zespół czeka wielka przyszłość. Mam podobny pogląd na tę sprawę jak Pedro. Wszystko jest na miejscu i powinniśmy być na dobrej pozycji. Rzeczy nie zmieniają się z dnia na dzień i będziemy musieli poczekać, aby zobaczyć nowy samochód, lecz to będzie porządny pakiet.

Tegoroczny bolid HRT ma być zaprojektowany od podstaw, porzucając tym samym projekt monokoku używanego w sezonach 2010 i 2011. Ekipa planuje pojawienie się z F112 podczas drugiej tury testów, które odbędą się na torze Catalunya w Barcelonie w dniach 21-24 lutego.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

7
artimek
04.02.2012 09:35
@Ebs prawda, mój blad. jak patrzylem w statystyki to spojrzałem na wyniki kwalifikacji zamiast na wyniki wyścigu.
Ebs
04.02.2012 08:22
@artimek, Narain Karthikeyan zajął 17 miejsce byl przed Ricciardo i Trullim, lecz Jarno mial kolizje na poczatku wyścigu. Hindus pojechał wtedy niezły wyścig ( jak na tamten bolid )
artimek
03.02.2012 04:11
No rezultat był taki, że zajął przecież pierwsze miejsce.. Od końca.
mkente
03.02.2012 03:32
[quote="Piotrek15"]W ogóle paydriveryzm ma się w F1 zbyt dobrze...[/quote] Myślę, że to nieco przesadzona opinia. Jedynym paydriverem, który wg mnie nie powinien znaleźć miejsca w stawce jest właśnie Narain. Z bardziej znaczących paydriverów, którzy wg mnie zasługują na miejsce w F1 mogę wymienić Maldonado (mistrz GP2 i FR), Sennę (vicemistrz GP2) czy Pica (czwarty zawodnik GP2, sukcesy w FR3.5). Narain nawet w niezbyt mocnej Superleague Formula okupował dolną część tabeli. D'Ambrosio, Liuzzi, Alguersuari, Sutil, Pietrow, kilku juniorów (Wickens, van der Garde)... długo można by wymieniać zawodników bardziej niż Narain zasługujących na miejsce w F1.
cobra
03.02.2012 03:13
Osiągi zawodnika na torze ważnym kryterium dla HRT - dobry żart! :D
Piotrek15
03.02.2012 03:05
Irytuje mnie ten gość. W ogóle paydriveryzm ma się w F1 zbyt dobrze...
VJM02
03.02.2012 02:49
Rezultat? Jemu chodzi o bilans konta bankowego HRT podczas GP Indii?