Glock: Szkoda, że nie możemy testować w Barcelonie

Kierowca jednak przyznał, że bezpieczeństwo jest ważniejsze
28.02.1217:02
Mateusz Szymkiewicz
2005wyświetlenia

Timo Glock jest rozczarowany, że nie będzie miał okazji przetestować nowy bolid Marussi przed Grand Prix Australii, choć przyznaje, że bezpieczeństwo jest najważniejsze.

Początkowo zespół miał pojawić się z nowym bolidem podczas nadchodzących testów w Barcelonie, jednakże tegoroczna maszyna rosyjskiej ekipy nie przeszła testów zderzeniowych, co wyeliminowało ją z możliwości przejechania pierwszych kilometrów na torze wyścigowym.

Oczywiście szkoda, że nie możemy testować w Barcelonie - powiedział Timo Glock dla agencji DPA. Ale bezpieczeństwo ma pierwszeństwo. Będziemy rywalizować z nowym samochodem w Melbourne.

Decyzja zespołu Marussia jest także ciosem dla nowego kierowcy ekipy - Charlesa Pica, który w tym roku zaliczy swój debiut w Formule 1, mając na koncie przejechane za kółkiem bolidu F1 niewiele kilometrów.

Źródło: crash.net

KOMENTARZE

12
katinka
29.02.2012 11:36
@MairJ23, pewno tak, tez nie za bardzo wierze w tą rosyjską milosc do F1 ;) To troche smutne, ze piekna Formula i siciganie czasem jest bardziej jakims biznesem, niż sportem. Juz nie mowie, ze Marussi przydalby sie ktos tak wspanialy jak Frank Williams, ktory cale zycie poswiecil wyscigom, ale dobrze by bylo, gdyby mieli chociaz kogos takiego jak miala Force India, takiego Pana Mallye, ktory kocha F1 i ma fajne podejscie do zespolu i wyscigow. To dopiero 3 rok tego teamu w F1, wiec zobaczymy na co stac Rosjan, a podobno to juz nie pierwszy rosyjski konstruktor w dziejach Formuly 1, byl jeszcze jakis wczesniej, ale nie wiem, nie moge znalezc kto.
MairJ23
29.02.2012 12:46
@katinka ale branson juz sprzedal ten zespol.... nie jest jego wlascicielem wiec okazal sie tylko investortem z zadna smykalka do wyscigow samochodowych... to jest biznesman... nie taki jak VJ - bo u niego widac milosc do wyscigow - tak jak Frank Williams ktory jest z F1 od "zawsze" . Jeszcze za krotko sa w F1 zeby sie przekonac jacy beda Rosjanie... ale nie spodziewalbym sie czegos specjalnego... Rosjanie nie sa stworzeni do ciezkiej pracy i pasji polaczonej z biznesem bo oni zawsze cos kombinuja - zawsze chca jakis przepis obejsc i chca robic rzeczy po swojemu. Wiec duzo czasu im zajmie nauczenie sie "nowego" rzemiosla a na to w F1 nie ma czasu. Oczywiscie to sa moje opinie na ten temat - nigdzie nie wyczytane tylko podyktowane zyciem wiec prosze nie brac tego opiniotworczo :)
akkim
28.02.2012 08:47
Póki kaprys nie przejdzie na ściganie wielkie, póki broni i głowic sprzedawać się zechce, póki "demokracja" to dla nich jest słowo, prać się kasę będzie, by uzyskać nową.
katinka
28.02.2012 08:08
MairJ23, no ok, to im akurat nie wyszlo ani razu, a szkoda, bo testy sa wazne zwlaszcza dla takich teamow jak Marussia. Moze nie nadazaja za F1, ale mi to specjalnie nie przeszkadza, tam gdzie sa ci najmocniejsi, musza tez byc sredniacy i ci najslabsi. Nie znam tak historii Formuly, ale wydaje sie, ze w tej serii wyscigowej zawsze byl taki podzial, a nawet czytalam kiedys, ze Lotusy Colina Chapmana czasem rozpadaly sie na torze jak to kiedys zdarzalo sie HRT czy Virgin ;) A tak powazniej, to fajnie sie potem obserwuje rozwoj i postep np. takiego Caterhama z konca stawki, a nie tylko tych co wygrywaja. Liczylam, ze z Virgin/Marrusią bedzie podobnie, chociaz nie myslalam, ze Branson to jest ktos pokroju Vijay Mallya, ale wydawalo sie, ze zespol wyscigowy to jego pasja, a nie jakas inwestycja. Jak nie dadza rady i za jakis czas zrezygnuja, to trudno, ale na pewno bedzie mi bardziej ich szkoda, niz Hondy, czy Toyoty, co tyle mogli, a tak szybko sie poddali.
mich909090
28.02.2012 06:02
Ciekawe czy Marussia kiedykolwiek bedzie się liczyć w stawce F1, czy odejdą w zapomnienie bez wyników.
MairJ23
28.02.2012 05:56
@katinka moze i wielki pech ale ktory zdarza sie 3ci raz z rzedu od czasu jak ta ekipa powstala... Nie przypominam sobie aby oni kiedykolwiek testowali przed jakimkolwiek swoim sezonem - to byl Virgin wczesniej chyba....
katinka
28.02.2012 05:32
No to doswiadczony Glock pewno nie bardzo zadowolony, chociaz podpisujac kontrakt z tym zespolem na pewno wiedzial, ze ich forma i rozwoj, to cos jak rosyjska ruletka ;) Ale mogliby chociaz dac Charlesowi znow na Catalunya potestowac zeszlorocznym bolidem, by mial jak najwiecej przejechanych km. A ze wstydem, to chyba bardziej kojarzy mi sie wycofanie sie takich wielkich jak BMW, Toyota i Honda, ktore mialy prawie wszystko, aby w F1 wiele osiagnac, a podkulily ogony i odeszly. A to ze taki mlody zespol jak Marussia nie zdazy na testy z nowym bolidem, to wydaje sie raczej wielki pech i pewno tez kilka bledow w zarzadzaniu, ale moze przy udanej wspolpracy z McLarenem podgonia troche w trakcie sezonu i powalcza chociaz z HRT.
MairJ23
28.02.2012 05:07
@Nuuskamuikkunen dokladnie :) nic dodac nic ujac - dzieki za wyjasnienie... mialem juz pisac do Ciebie tekst ale widze ze zerknales na oryginal :) Musze przyznac ze zaczalem sie smiac pod nosem jak czytalem ten artykul. Chodzi mi o Rosje. Juz widzialem jakis panow w garniturach z koperta w reku rozmawiajacych z panami z FIA :) heheh ale to nie ta gra :) wiec testy zderzeniowe jednak nie przesly :P Ale swoja droga pojawia sie pytanie czy jest jakas granica tej lapowki ktora teoretycznei by mogla zadzialac. Oczywiscie wszystko z humorem i teoretycznie !
adnowseb
28.02.2012 04:28
Team przegranych talentów. Glock i Pic mają przesra..... W innym teamie mogliby ''dalej zajść''.
mich909090
28.02.2012 04:25
Co za wstyd. Oni powinni jezdzić w GP2 ,a nie w F1!
Nuuskamuikkunen
28.02.2012 04:12
Glock obudził się z ręką w nocniku. O ile Kovalainen w Caterhamie może mieć nadzieje na progres zespołu, o tyle Niemiec...Szkoda mi go, bo pamiętam, że swego czasu w GP2 prezentował się naprawdę obiecująco, a w ekipie Virgin/Marussa zmarnował i nadal marnuje kolejne lata kariery.
kokus
28.02.2012 04:11
To pewnie przykrywka że nie testują! Jeszcze zobaczycie! W Australii będą w TOP 5!