Mika Salo typuje Jensona Buttona jako pretendenta do tytułu

Fin wypowiedział się także na temat tego, jak zespoły wpływają na wypowiedzi kierowców
14.03.1212:28
Konrad Házi
2240wyświetlenia

Były kierowca F1, a obecnie komentator Formuły Jeden w fińskiej telewizji - Mika Salo postrzega Jensona Buttona jako oczywistego faworyta do zdobycia tytułu mistrzowskiego w sezonie 2012.

Poproszony o wytypowanie swoich faworytów Salo powiedział: Jenson Button być może nie jest najszybszym kierowcą, jest jednak w stanie punktować regularnie. Wcześniej nie typowałbym go jako faworyta, jednak gdy Hamilton zmagał się ze swoimi problemami osobistymi, on był na fali.

Oprócz Vettela i Buttona, Salo na faworytów typuje też Lewisa Hamiltona i Nico Rosberga. Wszystko będzie zależało od Hamiltona i tego, czy znów co weekend będzie rozstawał się ze swoją dziewczyną. Nico będzie natomiast mocny, jeśli otrzyma dobry samochód. Webber zdaje się być trochę z tyłu, zwłaszcza, że Red Bull nie wydaje się mieć takiej przewagi jak wcześniej.

Fin zatrzymał się jeszcze przy temacie Nico Rosberga i stwierdził, że Niemiec nie może mówić tego co faktycznie myśli. W tej samej rozmowie podkreślił, że jedną ze zmian, które zaszły w Formule Jeden jest to, że kierowcy często stawiani są w takiej sytuacji i pod presją zespołów oraz sponsorów muszą mówić to co im każą.

Zauważa też jednakowoż, że jest kilka wyjątków, jak na przykład Mark Webber, który zawsze może wyrazić swoje zdanie i nie jest ono cenzurowane przez zespół. Dalej kontynuował: Są też zupełnie odmienne przypadki. Dla przykładu Mercedes, który najwyraźniej dał Nico dokładne wytyczne dotyczące tego, co wolno mu mówić, a czego nie. On jest zupełnie innym facetem, kiedy spotykasz go wieczorem przy barze. - podsumował Salo.

Źródło: onestopstrategy.com (1), onestopstrategy.com (2)

KOMENTARZE

16
tluczeszpiane
15.03.2012 08:30
@IceMan11 a o co chodzilo innego? Młokos pewnie jeszcze prawiczy mocno wiec sie spinał na wyscigi. @jpslotus72 a kto wczesniej "dominował"? zdaje sie Alesi co? tez byl dobry w te klocki w sensie wygrane.
MairJ23
14.03.2012 09:43
@christoff.w oni sie nie lubia - kimi mu na imprezie zakrapianej powiedzial "idz precz cudaku" i od tamtej pory nei rozmawiaja :) (J/K)
christoff.w
14.03.2012 07:26
Nic o Kimim??? Przeciez to jego pobratymiec? No i przeciez Lotus blyszczal na testach,nie kumam?
jpslotus72
14.03.2012 04:04
W pierwszej reakcji - wielki znak zapytania (zdziwienia) przy nazwisku Rosberg... Ale po chwili - byłoby naprawdę ciekawie, gdyby facet, który do tej pory nie zaliczył żadnego zwycięstwa, w zespole, który w zeszłym roku nie zaliczył ani jednego podium, zaskoczył wszystkich i w jednym sezonie nadrobił z nawiązką wszystkie "zaległości" w swojej (i zespołu) karierze - przerywając serię młodego "Dominatora".... Uff - długie zdanie - ale gdyby coś takiego się wydarzyło, też by nam dech zaparło... :) A co do Jensona - nie mam nic przeciwko. Chociaż @katinka pewnie ma... :)
MairJ23
14.03.2012 03:47
@adnowseb jeszcze potem popis w Japonii :) Jenson to niezly gracz trzeba mu przyznac - zachowuje spokoj w najbardziej niespokojnych sytuacjach - kiedy Sebastian droge zajezdzal w Japonii bodajze... ja bym sie zdenerwowal - a on spokojniutko do mety :) Zuch chlopak
katinka
14.03.2012 02:42
Wydaje sie, ze to moze byc jeden z ciekawszych sezonow w F1. Vettel jest szybki i wiele juz potrafi, nawet przy gorszym bolidzie bedzie pewno chcial udowodnic, ze w zeszlym sezonie to nie tylko RB7 sie liczył, ale jego talent tez. Co do Buttona, to sie zgadzam, jest swietny i moze tego dokonac, a tez wczesniej myslalam, ze to tylko taki zwyczajny, sredni kierowca. Tylko, trzeba pamietac, ze Lewis bez swoich problemow mysle, ze bedzie zawsze troche z przodu, przed Jensem, taka jest prawda. A Alonso nigdy sie nie poddaje i bedzie probowal cos ugrac nawet w slabszym bolidzie, bo obecnie jest najlepszy. Ale gdybać sobie mogę, bo i tak wszystko zalezy od Lewisa i humorów Nicole, jak juz powiedzial Mika Salo ;) Jesli znowu puści go w trąbę i chlopak bedzie mial stracony kolejny sezon, to bedzie naprawde mi przykro, ale na razie jestem dobrej mysli i wierze, ze to bedzie rok Lewisa Carla Davidsona Hamiltona :)
adnowseb
14.03.2012 02:18
To co zaprezentował Button było naprawdę fenomenalne.W Kanadzie pokazał na co go stać,cały sezon był udany.Niemniej liczę na przebudzenie Hamiltona i jego stawiam przed Buttonem w walce o mistrzostwo.
Adam1970
14.03.2012 01:58
Button wydaje się być najbardziej ułożonym emocjonalnie kierowcą z czołówki. Salo ma sporo racji typując właśnie jego do pretendenta do tytułu. Zobaczymy co ma do powiedzenia jego bolid.. Jenson pozytywnie zaskoczył mnie w 2010 gdy dołączył do McLarena . Byłem pewien, że Lewis zje mistrza poprzedniego sezonu na śniadanie. Myliłem się -różnica była niewielka. 2011 to popis siły spokoju Buttona.
renegade
14.03.2012 01:43
@Simi Na poczatku 2011 moglbym powiedziec ze Button to sredniak. Dzisiaj moge powiedziec tyle, ze Button jest nieznacznie wolniejszy od Hamiltona, ale w ogolnym przekroju jest lepszym zawodnikiem. O mistrzostwo powalcza Vettel, Button, Hamilton, Alonso i byc moze ktos z Merca. Jesli zaden z zespolow nie bedzie mial znaczacej przewagi nad pozostalymi mysle, ze Alonso i Button sa faworytami.
Nuuskamuikkunen
14.03.2012 01:37
Ja oprócz pojedynku RBR vs. McLarean, jestem niezwykle ciekawy właśnie pojedynku Lotus vs. Merc i dodatkowo w którym miejscu jest Ferrari? W środku, między pierwszą a drugą parą, bliżej Lotusa i Merca, czy w ogóle moje powyższe spekulacje mają sens skoro wiele ekspertów twierdzi, że różnice w czołówce są nieznaczne. @ IceMan11 Masz rację, dowalił równo, ale trzeba powiedzieć, że zasłużenie. Naturalnie nikt mu nie każe skupiać się tylko na F1 w 100% tak jak robił to Senna (oczywiście z własnej woli), ale tyle ile wyścigów zawalił (albo inni mu zawalili na co nie miał akurat wpływu), przez perypetie z tą swoją lalą to...nóż w kieszeni się otwiera. Mam nadzieję, że w tym roku będzie inaczej.
Simi
14.03.2012 01:24
Po części zgadzam się z Miką. Na pewno, jeśli Lewis dalej nie będzie trzymał formy i równych osiągów, a Red Bull nie będzie miał takiej przewagi jak w zeszłym roku, dużym faworytem jest Jenson. U niego, nie trzeba obawiać się o spójność wyników, o głupie kraksy i straty punktów w beznadziejnych momentach. Tak więc - kto wie czy ze "średniego" Buttona nie wyrośnie dwukrotny mistrz świata? Pożyjemy, zobaczymy.
IcemanF1
14.03.2012 12:35
Zawsze tak samo :P A ja mysle ze Lotus wkoncu pokaze na co ich stac Kimi powodzenia !!!!
sneer
14.03.2012 12:28
A co ma biedna córka Rosberga mówić... musi bredzić jaki jest szczęśliwy, że zespół faworyzuje Corazmniejszego Szu.
adnowseb
14.03.2012 12:19
Nico kandydatem do tytułu! Ciekawe jaki wpływ na taką teorię miała znajomośc Mika z Keke. Mało prawdopodobny scenariusz,ale wszystko jest możliwe:)))) Zyczę Rosbergowi jak najwyższej pozycji w klasyfikacji kierowców. Mistrzostwo-Dlaczego nie?:))ha ha,ucieszyłbym się i zdziwił jednocześnie.
IceMan11
14.03.2012 11:58
[quote]Wszystko będzie zależało od Hamiltona i tego, czy znów co weekend będzie rozstawał się ze swoją dziewczyną.[/quote] Heh, ale mu dowalił ;)
ROOK
14.03.2012 11:52
[quote]On jest zupełnie innym facetem, kiedy spotykasz go wieczorem przy barze – podsumował Salo[/quote] Łatwo powiedzieć – ja nie spotykam Nico wieczorem przy barze… ;-) W efekcie trudno zgadnąć, w jaką stronę zmierza ta inność od wizerunku zespołowego aniołka, który z radością oddaje swoje miejsce staremu mistrzowi… :)