Schumacher nie marzy o zwycięstwie

Kierowca Mercedesa sądzi, że jego realnym celem może być walka o podium.
17.03.1215:48
Nataniel Piórkowski
1967wyświetlenia

Michael Schumacher przyznał, że walka o zwycięstwo w niedzielnym wyścigu o Grand Prix Australii jest poza zasięgiem Mercedesa, nawet pomimo tego, że przez zimę dokonał on solidnego postępu wraz ze swoim F1 W03.

W sobotę, Schumacher i Rosberg znaleźli się w centrum walki o jak najlepsze pozycje startowe, ostatecznie zajmując czwarte i siódme miejsce. Siedmiokrotny mistrz świata twierdzi jednak, że pomimo rozpoczęcia wyścigu z drugiego rzędu jego celem na wyścig nie będzie walka o 92 zwycięstwo w karierze.

Nie marzę o wygraniu tego wyścigu. Tak, mamy czwarte pole startowe, ale przed nami są mocni faceci. Liczymy na walkę o podium, które nie jest całkowicie nieosiągalne. Zwycięstwo... jest zbyt wcześnie, aby o tym mówić. Sądzę że nasze miejsce nie jest niespodzianką. Wydaje mi się również, że niespodzianką nie będzie sytuacja, w której jutro zaprezentujemy podobne osiągi. Nie wolno nam jednak zapominać, że nasi rywale także prezentują się z dobrej strony. Byłem zaskoczony widząc McLarena na przestrzeni Q2 i Q3. W zasadzie przez cały weekend stawka była bardzo ścieśniona i nagle w Q3 powstały większe różnice. Mniej więcej sytuacja wygląda tak, jak spodziewaliśmy się po zimowych testach z tym wyjątkiem, że Red Bull - a tak wszyscy myśleliśmy - będzie przed nami - wyjaśniał.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

19
jpslotus72
17.03.2012 09:59
@IceMan11 Nie no - bez przesady... To tylko taka zabawa w "medium" - czytanie w myślach Schumiego. :) Wydaje mi się tylko, że nawet jeśli dzisiaj Michael woli nie zapeszać, to kiedy jutro na starcie zobaczy przed sobą nieporównanie mniej bolidów niż to było w dwóch poprzednich sezonach - musi w nim TO COŚ drgnąć... Albo już nie jest Schumacherem.
michu_tarnow
17.03.2012 09:33
No nie mogę się już doczekać jutrzejszego wyścigu!!!!!!!!!!!! Mi się wydaje, że Szumi ma szanse być wysoko, bo groszek zawdzięcza swoje P3 tylko fartowi. Na pewno spadnie gdzieś w dół. W sumie fajnie by było gdyby szumi był na podium albo wygrał :] Mam nadzieję, że Ferrari się przebije i będzie bardzo wysoko bo to legenda, natomiast mam nadzieję że RBR'owi nie będzie się wiodło gdyż są zarozumiali i ich nie lubię.
yaper
17.03.2012 08:35
Szanse na podium są i to spore, trzymam kciuki za pudło, zresztą trzymam je od 2010 roku. McLareny wydają się mocne, ale nie ma niczego pewnego i zapewnionego już po kwalifikacjach. Grosjean to nadal wielka niewiadoma - ciekawe, jak rozdysponuje tym swoim znakomitym trzecim polem startowym.
IceMan11
17.03.2012 08:26
@jpslotus72 No dobra hehe. Widzę, że nie mam absolutnie żadnych szans ;P Odklepuje 3 razy :D
jpslotus72
17.03.2012 08:23
@IceMan11 Tak - patrząc na to z boku... Ale w trzecim roku po powrocie - kiedy dwa pierwsze nie dały nawet szansy na podium (poza chwilą w Kandzie 2011) - trudno chyba zachować taką zupełną obojętność w obliczu takiej sytuacji. Schumacher z niejednego wyścigowego pieca chleb już jadł - ale, pod "indiańską maską" wodza gdzieś tam musi się odezwać apetyt na więcej. "Co będzie to będzie" - ale co to będzie, kiedy będzie właśnie to... :) W sumie byłoby już sporym wydarzeniem, gdyby dawny Dominator zameldował się na mecie przed obecnym - może przedwcześnie kreowanym na jego następcę.
IceMan11
17.03.2012 08:03
@jpslotus72 Nawet nie wiem czy myśli o zwycięstwie. Co będzie to będzie. Resztą nie ma co sobie głowy zaprzątać. Takie jest moje zdanie.
Masio
17.03.2012 07:36
Michael potrafi dobrze wystartować, także start będzie kluczowy.
MairJ23
17.03.2012 07:03
podczas pierwszego okrazenia T3 tez bedzie wazne.... duzy tlok i kilku nowicjuszy w stawce :) i Senna zajarany szybszym Williamsem niz sie spodziewal :)
tluczeszpiane
17.03.2012 06:52
CEL na jutro...wstrzelic sie w światła...i uniknać kłopotów w T1...reszta przyjedzie sama:)
jpslotus72
17.03.2012 06:25
@IceMan11 "Tak doświadczony zawodnik" tego nie powie - i nie będzie się "podpalał" (co może się zdarzyć np. Grosjeanowi) - ale bogactwo jego doświadczeń musi mu też podpowiadać, ze wygranej nie można w tej sytuacji z góry wykluczyć... Ileż to razy okoliczności tak się układały, że wygrywał nie najszybszy (ale znajdujący się przecież w czołówce) wóz startujący z drugiej linii. Schumacher nie jest faworytem jutrzejszego wyścigu, ale na pewno nie ma też najniższych notowań w stawce. Wyścigi rzadko przebiegają ściśle wg przedstartowej kalkulacji szans (pogoda, kolizje, SC, awarie, błędy obsługi na pit-stopach - margines przypadków jest naprawdę szeroki). [quote]Zwycięstwo... jest zbyt wcześnie, aby o tym mówić.[/quote]Ale nie za wcześnie, by po cichu o nim myśleć...
MairJ23
17.03.2012 06:14
@czarodziej_f1 dokladnei - jak mozna byc kierowca wyscigowym i nie myslec o zwyciestwie :) Senna sie w grobie przewraca - jego slynny wywiad dla sir Stewarta i jego wypowiedz - ze jak juz nie idziesz za ta luka i nei ryzykujesz to juz nie jestes kierowca wyscigowym. Brakuje mi Senny i jego wspanialych wypowiedzi http://www.youtube.com/watch?v=ko94oniszuA I RACE TO WIN ! @akkim @katinka chyba wam chodzi o 0.3 sek a nie 0.03 sek :) to dosc duza roznica w F1 :) pozatym to prawie .4 sek czyli 0,38 sek roznicy
tluczeszpiane
17.03.2012 06:09
@hamilton3 @Szadi @czarodziej_f1 FORZA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
katinka
17.03.2012 03:57
Akkimie, no to prawda, choc tam miedzy nimi jest troche wiecej niz te 0,03, ale wszystko jest mozliwe i to ze Grosjean bedzie gonil Lewisa tez :) Musze przyznac, ze mnie dzis zadziwil, nie spodziewalam sie takiej jazdy po Francuzie, no ale mylilam sie widocznie w jego ocenie i to Kamikadze mial racje, nie ja ;)
akkim
17.03.2012 03:43
@katinka To 0,03 sekundy działa w obie strony, zatem i Groszek może być spełniony;) [quote]1. 4 L. Hamilton McLaren MP4-27 1:24,922 5 14 3. 10 R. Grosjean Lotus E20 1:25,302 [/quote]
IceMan11
17.03.2012 03:39
@czarodziej_f1 Tak doświadczony kierowca nie podpala się przed startem, że wygra. Takie coś tylko gubi zawodnika :)
katinka
17.03.2012 03:32
Juz widze jak taki kierowca jak Schumi nie marzy o wygranym GP ;) Jutro moze byc fajna walka Michaela, bo Vettel i Webber na pewno nie odpuszcza, moze Rosberg tez?, a z przodu przynajmniej Lotus i Grosjean jest na pewno w jego zasiegu, 0,03 sek, to tyle co nic. Wiec podium jest jak najbardziej mozliwe, jesli problemow z oponami Merc miec nie bedzie., no to powodzenia byly Mistrzu :)
czarodziej_f1
17.03.2012 03:19
Możliwe, że jutro nie będzie sucho, a przynajmniej nie przez cały czas. A im trudniejsze warunki, tym większe szanse Schumiego na wielki sukces. Mówi, że nie myśli o 92. zwycięstwie... Ktoś taki jak on zawsze o tym myśli :) Trzymam kciuki za Michaela i liczę co najmniej na podium!
Szadi
17.03.2012 03:10
Chciałbym zobaczyć Schumiego na podium.
hamilton3
17.03.2012 03:06
Schumi pokaż co umiesz.