Ecclestone niewzruszony obawami o bezpieczeństwo w Bahrajnie
Brytyjczyk obwinia media za przerysowanie rzeczywistej sytuacji w arabskim państwie.
20.04.1215:09
1517wyświetlenia
Pomimo wycofania się Force India z udziału w drugim treningu, Bernie Ecclestone pozostanie niewzruszony obawami o bezpieczeństwo panujące w Bahrajnie.
Oprócz środowego incydentu z udziałem personelu zespołu z Silverstone, dość nieprzyjemne zajście mają za sobą także pracownicy Saubera, którzy wczorajszej nocy spotkali się z zamaskowaną grupą demonstrantów podczas powrotu z toru Sakhir do hoteli w stolicy kraju, Manamie.
Ecclestone powiedział jednak, że decyzja o odwołaniu wyścigu nie leży w jego mocy:
Nie mogę anulować tego Grand Prix. To nie ma żadnego związku z nami. Jesteśmy tutaj. Mamy umowę aby tu być i jesteśmy. Organ sportowy kraju może zwrócić się do FIA, jeśli chce odwołać wyścig. Chłopaki, kochacie takie sytuacje- powiedział Brytyjczyk w kierunku dziennikarzy sugerując, że środowisko mediów negatywnie wpływa na przekaz sytuacji w Bahrajnie.
To czego naprawdę potrzebujecie nazywa się trzęsienie ziemi lub coś w tym stylu, więc możecie teraz o tym pisać. Sądzę że potrzebujecie dobrej historii i macie dobrą historię. A nawet jeśli jej nie macie, to jak zwykle ją wymyślicie. Więc w zasadzie nic się nie zmienia.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE