Ferrari: Opony Pirelli są bardzo wrażliwe na temperaturę
"Najbardziej było to widać w Chinach" - powiedział Pat Fry.
22.05.1211:58
2182wyświetlenia
Niespodziewane wahania formy zespołów w tegorocznym sezonie Formuły 1 mogą być rezultatem dużej wrażliwości opon na temperaturę toru - tak stwierdził dyrektor techniczny Ferrari, Pat Fry.
Wyścig w Monako może po raz pierwszy w historii przynieść szóstego zwycięzcę w pierwszych sześciu wyścigach. Zespoły nie mają złudzeń, że wydobycie jak najlepszych osiągów z opon jest w tym roku kluczem do zwycięstwa. Fry sugeruje, że sytuacja jest skomplikowana ze względu na fakt, iż opony gwałtownie reagują na zmianę warunków pogodowych:
Oczywiście jest bardzo nieprzewidywalnie. To się ciągle waha, a małe zmiany w temperaturze toru mają duży wpływ na potencjał opon. Sądzę, że w Chinach było to najlepiej widać.
Fry twierdzi też, że natura tych opon razem z wysokim ich zużyciem premiuje kierowców, którzy dobrze zarządzają ogumieniem w wyścigach:
One są także bardzo wrażliwe na sposób, w jaki kierowca ich używa w wyścigu. W normalnym 3-stopowym wyścigu, jeśli jesteś bardzo, bardzo ostrożny w tym, jak obchodzisz się z tylnymi oponami, to możesz być w stanie przejechać wyścig na dwóch postojach. Jednak nie możesz za bardzo naciskać, bo inaczej szybko się zużyją. Kiedy starasz się wyciągnąć z opon wszystko, to masz skłonność do szybkiej degradacji swojego ogumienia. Jeśli walczysz w tłoku to zużywasz opony bardziej niż jeśli jedziesz w czystym powietrzu- zakończył.
Źródło: autosport.com
KOMENTARZE