Button: Druga pozycja lepsza niż pole position

Brytyjczyk twierdzi, że druga lokata na starcie może dać przewagę
16.11.1210:45
Łukasz Godula
1724wyświetlenia

Jenson Button podejrzewa, że zakwalifikowanie się na drugiej pozycji do GP USA może być lepsze niż startowanie z pole position.

Kierowca McLarena uważa, że podjazd z drugiej pozycji na starcie jest nieco bardziej płaski, niż z pierwszego pola, co oznacza, że ktokolwiek zakwalifikuje się na nim, może wykorzystać szansę w pierwszym zakręcie. Wydaje mi się, że druga pozycja jest prawdopodobnie lepsza niż pierwsza - powiedział Button. Ma nieco łagodniejszy podjazd pod górkę, podczas gdy pole position znajduje się zaraz przed nią.

Button oczekuje, że start wyścigu może być ekscytujący, ponieważ większość kierowców nie będzie widziała szczytu pierwszego zakrętu. Podjazd do pierwszego wirażu to dość wysokie wzniesienie i Brytyjczyk obawia się, że mogą się tam wydarzyć incydenty.

Tak mi się wydaje - odpowiedział gdy zapytano go czy oczekuje chaosu w pierwszym zakręcie. Każdy będzie chciał zakwalifikować się tutaj dobrze, ponieważ kierowcy spróbują dziwnych rzeczy w pierwszym zakręcie.

Problemem jest to, że wszyscy tam wjedziemy i nie będziemy mieli pojęcia gdzie jest szczyt zakrętu, ponieważ jedyny bolid, który to będzie wiedział pojedzie po wewnętrznej na czele, gdyż jedynie on będzie mógł go zobaczyć. Reszta z nas pojedzie w nieznane, więc dobry start będzie ważny - wyjaśnia Button.

Prosta startowa pod górę również sprawia, że punkt hamowania jest zdecydowanie inny. Gdy zahamujesz o dwa metry za późno pod górę, to tak jakbyś zahamował o metr za późno na płaskim terenie, więc wiele ludzi będzie próbowało sztuczek z hamowaniem, a niewielu się to uda na starcie.

Jednak pomimo faktu, że Austin charakteryzuje się wieloma zmianami wysokości, Button zasugerował, że kierowcy odczują to tylko w pierwszym zakręcie. Nie wiem jak bardzo będziemy odczuwali zmianę wysokości - powiedział Button. Pierwszy zakręt będzie dość ekstremalny, jednak nie wiem czy poczujemy resztę, gdyż jedziemy bardzo szybko.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

6
jpslotus72
16.11.2012 09:16
@Dante Masz rację... :) Przypominam sobie jak Coulthard na Spa kazał kamerzyście kucnąć w połowie Eau Rouge, bo dopiero tak można było pokazać perspektywę kierowcy... Może biedny kamerzysta BBC musiał kucać też w połowie podjazdu do T1 albo 11 w Austin, ale ja już tego nie widziałem.
Dante
16.11.2012 02:29
@jpslotus72 [quote]Trzeba poczekać na realne on-boardy.[/quote] Raczej na "helmet-camy" bo perspektywa z kamerki nad głową kierowcy jest zgoła inna od... głowy kierowcy. :) A jeżeli chodzi o miejsce startowe - zwycięzca może zażyczyć sobie zamiany pola.
Sar trek
16.11.2012 11:05
24 kierowców próbujących wejść w jeden ślepy zakręt - zobaczymy. Pamiętam takie zapowiedzi, że w pierwszym zakręcie może być ciasno, że Vettel startuje obok Hamiltona, i napewno żaden nie odpuści, skończy się Maylanderem i zwykle nic się nie działo. Myślę, że każdy jest świadomy tego, co go czeka na starcie, a nikt nie chce zakończyć wyścigu już w T1, a dopiero na lini mety.A wypowiedż Buttona dodatkowo wszystkich do tego przekona. Więc nie powinno być zamieszania, chyba, że kogoś naprawdę poniesie. Ale bardziej spodziewałbym się tam wypadków w późniejszej części wyścigu, w ferworze walki, gdy nie ma dookoła 23 bolidów i jest teoretycznie łatwiej, bezpieczniej.
jpslotus72
16.11.2012 10:29
No, to kwalifikacje będą ciekawe - trudniej trafić z czasem dokładnie w 2-gą pozycję niż wygrać sesję... :) [quote]Jednak pomimo faktu, że Austin charakteryzuje się wieloma zmianami wysokości, Button zasugerował, że kierowcy odczują to tylko w pierwszym zakręcie.[/quote]Tak na oko wydaje się, ze zakręt nr 11 jest podobny do pierwszego - też ostry lewy, pod górkę i nie wiem, czy widać wierzchołek... Trzeba poczekać na realne on-boardy.
matinson
16.11.2012 10:25
A Mark Webber pokaże jak się NIE wjeżdża w pierwszy zakręt po starcie.
JustBull
16.11.2012 10:03
Groszek i Pastor pokażą jak się wjeżdża w pierwszy zakręt po starcie ! :D