Button: Wygrana w Brazylii zezłościła kibiców Ferrari

Anglik liczy, że zwycięstwo będzie pozytywnym impulsem dla zespołu przed sezonem 2013.
04.12.1211:55
Karol Piątek
2950wyświetlenia

Jenson Button stwierdził, że jego ostatnie zwycięstwo, które odniósł podczas finału sezonu w Brazylii, zezłościło wielu fanów Ferrari.

Anglik pokonał zawodnika włoskiej ekipy, Fernando Alonso, któremu do zdobycia mistrzowskiego tytułu zabrakło zaledwie czterech punktów.

Button, który w plebiscycie magazynu Autosport został wybrany brytyjskim kierowcą roku, odniósł się do zakończonej rywalizacji. To był rok pełen wzlotów i upadków. Wygrana w Brazylii była wspaniałym sposobem na zakończeniu sezonu. Mam nadzieję, że dla wszystkich osób w zespole to dobry impuls przed sezonem 2013. Zezłościłem wielu kibiców Ferrari, ale z drugiej strony miło było uszczęśliwić Christiana Hornera. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będę mógł wkurzyć ich wiele razy.

Anglik wypowiedział się również na temat odejścia Lewisa Hamiltona do Mercedesa. Przejście do McLarena było ogromnym wyzwaniem. Musiałem ściągać się z Lewisem, który jest niewiarygodnie szybki. Spędziłem wiele czasu w B.A.R. a później w Brawnie i wiem, że to grono świetnych ludzi. Z pewnością będzie miał tam dużo zabawy.

Odejście Hamiltona oznacza, że Button będzie teraz liderem ekipy, gdyż jego partnerem zespołowym zostanie Sergio Perez, który ma zaledwie dwuletnie doświadczenie w Formule 1. Kocham rolę bycia bardziej doświadczonym kierowcą w zespole. Wydaje się, że w przyszłym roku będę najbardziej doświadczonym zawodnikiem w F1. Naprawdę nie mogę doczekać się pracy z Checo. Kilka razy pokazał, że dysponuje wielką szybkością i wydaje się, że wciąż chce się uczyć, więc z pewnością będzie wiele dobrej zabawy.

Były mistrz świata, chwali również atmosferę panującą w zespole z Woking. W tym roku pokazaliśmy, że ten zespół ma serce do walki. Tutaj wszyscy są pasjonatami sporów motorowych, McLaren jest tutaj od dziesięcioleci i osiągnął naprawdę wiele. Zespół jest bardzo profesjonalny, ale rywalizacja dostarcza nam wiele frajdy. To wielka rodzina. Nie spodziewałem się tego, kiedy tu przybyłem.

Źródło: planetf1.com

KOMENTARZE

20
marios76
06.12.2012 09:28
@MarekW Nie wierzę w idealne tłumaczenie, co do słowa i w pełnym jego znaczeniu ;) Jest dobrze, ale lepiej czytać ze zrozumieniem... albo z małym dystansem.
MarekW
05.12.2012 10:35
[quote](...) ale z drugiej strony miło było uszczęśliwić Christiana Hornera.[/quote] Czyżby Button przymilał się do Red Bulla? Bo jeśli nie, to trochę dziwna wypowiedź. No chyba, żeby uznać, że to taka narodowa solidarność (tylko, że nie z zespołem, a szefem innego zespołu).
marios76
05.12.2012 08:58
@jpslotus72 Zamieściłeś cytat, więc i ja przypomnę zdanie: "Zezłościłem wielu kibiców Ferrari, ale z drugiej strony miło było uszczęśliwić Christiana Hornera. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będę mógł wkurzyć ich wiele razy”." W ostatnim zdaniu stwierdza że będzie chciał ICH wkurzyć wiele razy... ICH- czyli i Ferrari i Re Bulla- pewnie z nimi wygrywając! Jak la mnie Jenson jest jednym z najbardziej wyważonych kierowców, i nie sądzę, by chciał przekazać coś złego.
Sgt Pepper
05.12.2012 08:31
@ katinka Zgadzam się w 100%
katinka
05.12.2012 08:05
@MPOWER, aha dzięki za info. Jak Button był najlepszym brytyjskim kierowcą w tym sezonie, to ja jestem chyba z księżyca. Ale co tam plebiscyty, najważniejsze, aby Merc miał w miarę dobry bolid, to Lewis już nim na pewno powalczy, bo nie musi przecież mieć idealnego auta i coś udowodni niedowiarkom. A ja będę cieszyć się za każdym razem jak Hamilton będzie objeżdżał McLareny.
publius
04.12.2012 11:49
@Sgt pepper coś to znaczy co? I komu ma to udowadniać bo nie rozumiem? Wygrywa wyścigi, zdobył tytuł a w 2004 roku jeżdżąc w BAR zajął 3 miejsce w generalce zaraz za kierowcami ferrari (Alonso jeździł wtedy w Renault, Raikkonen w McLarenie a Montoya w Williamsie). Potrafi ścigać się z każdym. Nie zauważyłem żeby miał problem z wyprzedzeniem któregokolwiek zawodnika jeżeli bolid mu na to pozwalał a to. Według mnie nic nikomu udowadniać nie musi.
MPOWER
04.12.2012 06:46
@mps666 A co ja napisałem :P? Pomyliłem się w sezonie i w miesiącu - tzw czeski błąd :P Już poprawione :) Jeszcze nie dotarło do mnie że od 4 dni mamy grudzień :)
mps666
04.12.2012 06:33
@MPOWER wg mnie to gala Autosportu odbyła się 2 grudnia i wybrała Jensona najlepszym brytyjskim kierowcą sezonu 2012 a Vettela najlepszym kierowcą roku, ale może się mylę.
MPOWER
04.12.2012 06:25
[quote="katinka"]A przepraszam o którym sezonie mowa?[/quote] 2grudnia była gala Autosportu i głosami czytelników Jenson Button został wybrany brytyjskim kierowcą sezonu 2012. Kierowcą sezonu jako ogół został Vettel.
Sgt Pepper
04.12.2012 06:15
@ publius Nie podniecaj się. Nie jestem fanem ani Alonso, ani Ferrari. A Button niech coś udowodni w przyszłym roku, a nie teraz, przed kamerą/mikrofonem. Jak pisałem- idę o zakład ze w przyszłym roku bez Hamiltona zespół McL zaliczy totalną porażkę. A co do dorownywania Hamiltonowi... tu się ośmielę nie zgodzić, bo moim zdaniem dzieli ich przepaść jeśli chodzi o umiejętności.
katinka
04.12.2012 05:28
[quote]Button, który w plebiscycie magazynu Autosport został wybrany brytyjskim kierowcą roku[/quote] A przepraszam o którym sezonie mowa? [quote]Zespół jest bardzo profesjonalny,[/quote] Coby nie mówić, to prawda i dlatego McLarenowi zawsze kibicowałam. W tym sezonie te nakrętki tylnego koła w MP4-27 były chyba bardzo nieprofesjonalne.
publius
04.12.2012 04:54
@sgt pepper - już wiem kogo rozzłościł najbardziej. Czyżbyś należał do grona fanatyków ferrari? Nic nie pokazał na torze? A to, że dorównuje Hamiltonowi w efektywności (nie efektowności) zdobywania punktów? A to, że na mokrej nawierzchni od lat nie ma z nim nikt szans? Pewnie zaklinałeś tydzień temu w niedzielę, żeby mu pękła opona albo żeby wyjechał w pole :)
marrcus
04.12.2012 03:45
rzeczywiscie Baton bedzie Veteranem torów od 2000 roku, de La Rosa jeszcze był 99 ale jego juz niemal pewne że nie będzie.
Karol24
04.12.2012 02:46
@Kamikadze2000 Tak, jeśli tylko poprawki kwalifikacje.
MairJ23
04.12.2012 02:41
@Sgt Pepper [quote]kłapiąc bezsensownie dziobem[/quote] Oczywiscie bo on sie wepchal do telewizji czy tam gazety jakiejs usiadl na krzesle i zaczal gadac :) a dziennikarzyna zaskoczony zaczal spisywac co ten "durny" Button ma do powiedzenia. COME ON !
adamo342
04.12.2012 02:24
Dla mnie Mclaren jest największym rozczarowaniem sezonu wygrali dwa razy więcej wyścigów niż Ferrari a i tak są za nimi w konstruktorach.Sgt Pepper-ja sądze że Mclaren nie potrzebuje Lewisa żeby być konkurencyjnym.Button był od Lewisa gorszy tylko w środku sezonu a tak to był tuż za nim albo lepszy.
Ferrarif1
04.12.2012 12:14
@jpslotus72 śmiało nazwę się fanatykiem. Ale nie sądze aby np. mnie wkurzył. Miał lepszy bolid w Brazylii i tyle. Stało się do niego raczej nie można mieć pretensji każdy chcę wygrać jakiś wyścig. Pretensje mogę mieć tylko co do Grosjeana :)
jpslotus72
04.12.2012 11:42
Jeśli Jenson kogoś zezłościł, to raczej "fanatyków" niż fanów Ferrari - wygrał w sportowy sposób i o co można mieć do niego pretensje? Że nie zrozumiał, iż "Fernando is faster"? Co innego, gdyby Button wyeliminował Hiszpana jakąś kolizją albo blokował go głupio w jakiejś sytuacji. Jeśli kibice Ferrari mieliby już szukać jakichś "winnych", to Jenson powinien się znajdować na końcu ich listy (na jednym z pierwszych byłby pewnie Grosjean ze Spa). Kto wie, czy dopiero tą wypowiedzią Jenson nie zezłości trochę fanów Ferrari - sugerując, że są zaślepionymi półgłówkami (bo tylko tacy mogliby go naprawdę winić za brak tytułu dla Fernando). Albo takim zdaniem:[quote]Mam nadzieję, że w przyszłym roku będę mógł wkurzyć ich wiele razy.[/quote]Nawet ja, nie będąc kibicem Ferrari, czytając to zdanie pomyślałem przez moment - "Tak? No to mam nadzieję, ze nie tylko Alonso, ale i Massa utrze ci trochę nosa"... :) Moim zdaniem, zwyciężać trzeba dla siebie, swojego zespołu i swoich kibiców - a nie na złość kibicom innego zespołu. W każdym sporcie szacunek dla rywali i ich fanów to podstawa fair play.
Sgt Pepper
04.12.2012 11:19
" Zezłościłem wielu kibiców Ferrari, ale z drugiej strony miło było uszczęśliwić Christiana Hornera. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będę mógł wkurzyć ich wiele razy”. U mnie się pan, panie Guzik - skończył. Wolałbym by Pan pokazał coś na torze, a nie poza nim, kłapiąc bezsensownie dziobem. Przyszły sezon wszystko pokaże. Ja już dziś mogę się założyć ze McL bez Lewisa będzie tylko cieniem tegorocznego McL.
Kamikadze2000
04.12.2012 11:01
Jeżeli wykluczą niezawodność, Jenson w cuglach sięgnie po tytuł. MP4-27 był poza zasięgiem rywali na przestrzeni całego sezonu. Błędy i awaryjność - to ich zgubiło. ;)