Domenicali: Massa będzie tak samo mocny jak pod koniec sezonu 2012

Włoch wierzy, że to co najgorsze jest już za Brazylijczykiem
16.01.1315:15
Mateusz Szymkiewicz
1085wyświetlenia

Stefano Domenicali jest pewny, że powrót Felipe Massy do formy nie spowoduje, że pomiędzy nim a Fernando Alonso będzie dochodziło do spięć.

Brazylijczyk po fatalnej pierwszej połowie sezonu 2012, od wyścigu w Belgii zanotował sporą zwyżkę formy, regularnie zdobywając punkty oraz dwukrotnie stając na podium. Szef Ferrari uważa, że taka sytuacja stawia jego zespół w jednej z najlepszych pozycji, a także, iż powrót do formy Massy wymusi na Fernando Alonso dodatkową presję.

Jeśli na to spojrzymy z innej perspektywy, to w ubiegłym roku w pierwszej połowie sezonu nie byliśmy w stanie zdobywać tyle punktów, ile powinniśmy, a to postawiło nas w ciężkiej sytuacji pod koniec roku - powiedział Stefano Domenicali. Fakt, że Fernando oraz Felipe radzą sobie dobrze, pokazuje jak mamy silny zespół. Jeżeli porównamy siebie do innych ekip, to jesteśmy w najlepszej sytuacji, w jakiej tylko możemy być. Uważam, iż to w jaki sposób Felipe zakończył mistrzostwa, podziałało w pewien sposób na Fernando. Ważne jest, aby naciskać na siebie nawzajem w sposób bardzo konstruktywny, aby atmosfera w zespole była czymś pozytywnym.

Włoch uważa również, iż Felipe Massa będzie w tym sezonie tak samo mocny, jak podczas końcówki ubiegłorocznych mistrzostw. Sądzę, że najtrudniejszy moment w karierze jest już za nim. Podczas przerwy letniej doszło u niego do przemiany i w drugiej połowie widzieliśmy takiego Felipe, jakiego chcieliśmy.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

3
Masio
18.01.2013 08:07
[quote="Kamikadze2000"]"Czerwoni" nie wezmą na takie stanowisko gościa z tak zszarganą opinią. ;][/quote] Nigdy nic nie wiadomo. Od afery crash-gate minęło już trochę czasu i z każdym dniem coraz mniej ludi wypomina ten incydent. Więc kto wie, może Flavio będzie szefem Ferrari. No ale pożyjemy zobaczymy ;)
Kamikadze2000
17.01.2013 05:17
Jeżeli tył nie będzie nerwowy, to na pewno. :)) @marcosss - i wy ludzie wierzycie w powrót Flavio, jako szefa Ferrari... "Czerwoni" nie wezmą na takie stanowisko gościa z tak zszarganą opinią. ;]
marcosss
17.01.2013 10:49
Stefano robi dobrą minę do złej gry. Dobrze wie, że kasa z banku jest ważniejsza i dogadzanie masie jak zwykle ograniczy się do ... "nie zbliżania się" lub po prostu "alonso is faster than you" :))) Jeśli jednak Stefano rzeczywiście chciałby wyrównać szanse dla massy, to jestem przekonany że prezio Luca lub/i prezio banku przypomną mu o tym znakomicie:) Z resztą coś mi się zdaje, że to ostatni sezon Stefana, ale też hiszpańskiego kola, co przez trzy lata nie może "szczytować" z powodów niezależnych od jego "wysokich" umiejętności obsługiwania kierownicy. ... powrót falvio wydaje się nieuchronny... :))))