Boullier pewny pozostania Allisona w Lotusie

Brytyjczyk był w ostatnim czasie łączony z przejściem do McLarena
29.01.1322:45
Mateusz Szymkiewicz
1801wyświetlenia

Eric Boullier jest pewny, że James Allison pozostanie w ekipie Lotus.

W ostatnim czasie Allison jest łączony z możliwością przejścia do McLarena, z którego rzekomo ma odejść do Mercedesa Paddy Lowe. Niezależnie od tych plotek, obecny szef Brytyjczyka - Eric Boullier jest pewien, że Allison pozostanie w Lotusie na stanowisku dyrektora technicznego.

To zależy od niego, ale wydaje mi się, że pozostanie z nami na sezon 2013 - stwierdził Francuz. On ma własny styl zarządzania, który kilka zespołów chciałoby skopiować. On dużo wniósł do naszej ekipy. Wielu ludzi mu ufa, a jednym z pierwszych byłem ja, ponieważ bardzo aktywnie pracowałem nad zabezpieczeniem mu posady w zespole. Darzę go wielką wiarą i robi to praktycznie każdy z nas, ponieważ jest dobrym koordynatorem, ma świetne umiejętności techniczne oraz dobre pomysły. On jest nam bardzo potrzebny przy organizacji.

Niektóre źródła sugerują, że Allison postanowił pozostać w Lotusie pod jednym warunkiem, iż ekipa będzie dysponowała na sezon 2013 wystarczającym budżetem do zaprojektowania samochodu, zdolnego do walki o pierwszą trójkę. Nie widzę powodów, dla których miałoby tak nie być. Budżet uzgodniony na ten rok jest o wiele większy niż w poprzednim sezonie. Będzie on tak długo, jak będziemy w stanie dostarczyć dobry samochód.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

12
katinka
31.01.2013 08:21
No nie, jeszcze by tego brakowało, aby w F1 był drugi Newey i jakaś techniczna wojna kilku geniuszy zamiast prawdziwego ścigania. A tak w ogóle myślałam, no że w Renault to Bob Bell pracował nad tytułami Alonso, a nie tylko ten Allison.
MPOWER
31.01.2013 12:10
@SirKamil Może Allison jak dostanie zaplecze finansowe i rozwinie skrzydła będzie takim znanym i cenionym jak Newey ? Kto wie :) Chciałbym tego!
Simi
30.01.2013 06:19
@MPOWER Aha, dzięki za info, również dla wujka Kamila ;))
MPOWER
30.01.2013 04:41
@Simi Wujek Kamil :), potwierdził informację, że Honeywell będzie na sumę 250 baniek $ :) Wg doniesień innych portali zagranicznych ma to być długoterminowy kontrakt na 8 lat ale rozmowy trwają, ponieważ wg tych doniesień Lotus chce na krótszy termin za tą samą kasę. Wg dzisiejszych doniesień (nie podparte jeszcze dowodami) napis Honeywell ma być na bolidzie Lotusa już podczas testów w miejscu napisu Genii. A wracając do tematu Allisona, ponoć otrzymał potwierdzenie od zespołu że dostanie tyle kasy na rozwój Lotusa ile będzie potrzebował. W innym przypadku przechodzi do Woking. Obie informacje nie mają jeszcze potwierdzeń więc trzeba czekać na oficjalne info. Pozdrawiam. Do usłyszenia :)
SirKamil
30.01.2013 03:53
No proszę- i już Allison wyrasta na techniczną gwiazdę a jeszcze rok temu wielu mądrali nie dałoby mu do skonstruowania nawet cepa. Wujek Kamil kilka lat temu pisał niezliczoną ilość razy, że ten facet nie przypadkiem pracował nad wszystkimi tytułami Schumachera i Alonso ;)
Simi
30.01.2013 03:29
Allison to dobry facet, z pewnością robi wiele dobrego dla Lotusa. Wcale się nie zdziwię jeśli Lotus poważnie zagrozi czołówce. Już w zeszłym roku mieli dużo dobrych występów, ale umówmy się - ciężko byłoby ich nazwać zespołem ścisłej czołówki 2012. Natomiast, kto wie co będzie teraz? Naprawdę dobrze się rozwijają. @MPOWER A wiesz może coś więcej na temat kontraktu z Honeywell?
jpslotus72
30.01.2013 12:08
@Kamikadze2000 Zadanie Laudy w Mercedesie nie będzie polegało na prowadzeniu zespołu - problem (dla Mercedsa, nie dla mnie) w tym, że właściwie nikt do końca nie wie, na czym jego rola ma polegać: nieokreślone obowiązki, nieokreślone kompetencje... Recepta na bałagan - bo facet jest tego typu, że nie będzie siedział gdzieś w kącie, nie wtrącając się do tego, co robi reszta. Marko w RB (RBR+STR) miesza w zasadzie tylko w sprawach kierowców - obawiam się, że Lauda może się wtrącać do roboty każdego: Wolffa, Brawna, Hamiltona... Dla sprawności działania podstawą jest jasne określenie kompetencji - w przypadku Laudy jest to mgliste i może okazać się on "piątym kołem u wozu"... Co do Allisona - news zaczyna się od stwierdzenia:[quote]Eric Boullier jest pewny, że James Allison pozostanie w ekipie Lotus.[/quote]a następnie pada wypowiedź Boulliera, która nie jest już tak kategoryczna:[quote]To zależy od niego, ale wydaje mi się, że pozostanie z nami na sezon 2013[/quote]"Wydaje mi się" to nie to samo, co "jestem pewny"... W tym przypadku mogę powtórzyć to, co pisałem w odniesieniu do Kimiego: mam nadzieję, że zostanie on (Allison) na dłużej z Lotusem - ale w F1 "nigdy nie mów nigdy (na "tak" albo na "nie")".
Kamikadze2000
30.01.2013 11:26
Lauda nie ma pojęcia o prowadzeniu zespołu. ;) Niech lepiej zabierze się za bawienie wnuków... ;)
katinka
30.01.2013 08:33
No i git, niech Allison zostaje w tym Lotusie, pasuje tam. Nie wiem, co za plan realizuje Niki Lauda i czy to pomoże Mercedesowi, taki team "gwiazd". Bo w F1 to chyba chodzi bardziej o zgrany zespół, o ludzi, co kochają wyścigi, mają pomysły, pasję. No i zresztą Mercedes ma już przecież jednego dyrektora technicznego z byłego Renault - Boba Bella i w dodatku On i Allison podobno za sobą nie przepadają.
FelipeF1.
30.01.2013 07:58
Mały offtop podoba wam się w tej wersji czy w oryginale http://sphotos-b.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/19123_492405604138383_1518516043_n.jpg
MPOWER
30.01.2013 12:38
Dobra, niech już przestaną Ci dziennikarze im truć tyłek. Wiadomo sezonu jeszcze nie ma więc o czymś muszą pierd...tzn pisać :) Nigdzie Allison nie idzie. Gdy sfinalizują kontrakt z Honeywell będą mieli kasy jak lodu i się znajdzie odpowiednio na konto Allisona jak również na rozwój bolidu. Tutaj w Lotusie ma wolną rękę i to najlepsze miejsce dla James'a. Facet jest w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie. Niech się Merc w zada pocałuję....i zostawi Lowe w spokoju. Zresztą 27 stycznia na onestrategy był artykuł "James Allison is staying put. That is the claim of an insider at the Enstone based team, despite admitting that Mercedes' Niki Lauda came calling for the highly rated British technical director. "Lauda calls Allison every day," the source is quoted by Speed Week, "but James' contract is bullet-proof." "He also doesn't want to leave," the Lotus insider added." A na Polskie : "James Allison zostaje w Lotusie. Tak twierdzi osoba pracująca dla stajni z Enstone, pomimo ujawnienia, że prezes Mercedesa Niki Lauda codziennie wydzwania do cieszącego się wysokim uznaniem w środowisku dyrektora technicznego Lotus. Lauda codziennie wydzwania do Allisona, ale kontrakt Jamesa jest kuloodporny. Zresztą on nie chce odchodzić Pzdr!
Carolius
29.01.2013 11:16
Jak dla mnie to jedna z bardziej barwnych postaci w F1. Gość ma pojęcie i umiejętności. Jak nie będą szczędzić hajsu to jest w stanie z Lotusa zrobić kandydata do walki o majstra ;)