Brawn: F1 powinna przemyśleć zasady przyznawania kar

Szef Mercedesa uważa, że zawodnicy nie powinni być karani nie ze swojej winy
21.04.1312:56
Łukasz Godula
2543wyświetlenia

Szef Mercedesa, Ross Brawn uważa, że zespoły Formuły 1 powinny ponownie przemyśleć zasady przyznawania kar za wymianę skrzyni biegów, po tym jak Lewis Hamilton został przesunięty na starcie do GP Bahrajnu przez okoliczności, na które nie miał żadnego wpływu.

Hamilton został przesunięty o pięć pozycji w dzisiejszym wyścigu, po tym jak została wymieniona skrzynie biegów w jego bolidzie z powodu uszkodzeń spowodowanych odłamkami na torze. Po wysłuchaniu swojego kierowcy i jego frustracji spowodowanych taką sytuacją, gdyż został ukarany nie ze swojej winy, Brawn uważa, że warto by ponownie przedyskutować takie kwestie w F1.

Gdy zapytano go czy to spowodowało pomysł ponownego przemyślenia kar, gdy kierowcy będą potrzebowali nowych skrzyń biegów, gdy nie zrobili niczego źle, Brawn odparł: "Myślę, że Lewis by się z tym zgodził, wyraził dokładnie takie samo zdanie na temat zewnętrznych czynników, które wpływają na przyznanie kary.

Uważam, że problemem byłyby tylko marginalne sytuację, a ta taką nie była, jednak czy jest to wyolbrzymione przez kierowcę? Czy zdarzyło się to z powodu kierowcy? Tak więc przez to toczą się długie debaty.

Myślę, że warto się temu przyjrzeć, ponieważ jest to frustrujące, gdy kara jest przyznawana z powodu zewnętrznych czynników i jest to irytujące. Na szczęście nie dzieje się to zbyt często, jednak gdy zdarzy się w krytycznym momencie mistrzostw, może być wtedy podwójnie frustrujące. Jednakże być może warto się nad tym ponownie zastanowić.

Hamilton powiedział, że nie ma sensu denerwować się tą sytuacją, mimo tego, że mocno wpłynęła na jego osiągi.

Nie ma to znaczenia, takie są zasady - powiedział Hamilton. Muszę to po prostu przyjąć i pogodzić się z tym. Bolid nie prowadził się tak samo jak w trzecim treningu - wtedy było o wiele lepiej. W pierwszym i drugim mieliśmy problemy z bolidem, które naprawiliśmy w nocy. Jednak w kwalifikacjach było ponownie tak samo jak w piątek.

Cokolwiek to było, nie ma znaczenia, Nico wykonał świetną robotę w kwalifikacjach. Nie byłem w stanie tak szybko pojechać. Jutro zapowiada się ciężki wyścig z dziewiątego pola, jednak zrobię co w mojej mocy.

Źródło: autosport.com

KOMENTARZE

13
mbwrobel
21.04.2013 06:00
To co, może mieli znaleźć i ukarać właściciela tych fragmentów? Przecież poniekąd uszkodzenie powstało w wyniku kolizji, kontaktu skrzyni biegów Hamiltona z elementami (prawdopodobnie) skrzydła innego bolidu. Niech już nie przesądzają.
Karol24
21.04.2013 02:14
Powinno być tak jak z silnikami. Dać im 5, czy 6 skrzyń na sezon i można je dowolnie zmieniać. Jak sie skończą to wtedy kara.
andy
21.04.2013 02:11
Odezwał się bo akurat zawodnika z jego teamu ukarali. Szkoda że nie wrzeszczał wtedy gdy innych przesuwali do tyłu.
Ralph1537
21.04.2013 02:04
@corey_taylor po prostu wcale ich nie karać za takie coś, proste
IceMan11
21.04.2013 02:01
Kierowca i zespół to jedność. Jedno bez drugiego nie istnieje. Gdy kierowca psuje bolid cierpi na tym zespół, a gdy to zespół psuje coś kierowcy to co? Kierowca ma być nie do ruszenia? Traci na tym kierowca i tyle. Wiadomo, jakby nie wyszło - tracą na tym wszyscy - ale jakoś można to oddzielić.
Dante
21.04.2013 11:38
Hamilton przynajmniej honorowo nie psioczy na przepisy tylko jedzie.
kingmaster86
21.04.2013 11:36
Raczej chodzi mu o to żeby nie karać kierowców, którym skrzynia uległa uszkodzeniu z przyczyn nie zależnych od samego kierowcy - np. padła hydraulika czy jak w przypadku Lewisa zostaje uszkodzona przez odłamki na torze, a karać tylko tych zawodników którzy uszkodzili skrzynie np. podczas kolizji z innym bolidem albo wyjechania poza tor, jazda z przebitą oponą itp. itd.
zgf1
21.04.2013 11:24
No tak ale moze skoro wina zespolu to odbierac punkty zespolowi w klasyfikacji, a nie karac zawodnika?
IceMan11
21.04.2013 11:24
@archibaldi Nie lepiej tak jak było do tej pory? Ja uważam, że tak. Mówi się trudno. Nie on pierwszy nie ostatni. Mnie akurat Brawn strasznie irytuje. Jak mieli problemy z gumami, to trzeba to przemyśleć. Teraz dostali karę - też trzeba to przemyśleć. Kurde, za każdym razem trzeba coś przedyskutować, bo Mercowi się nie udało? Nie pierwsi, nie ostatni. Nie zapamiętałbym, gdyby takie wypowiedzi należały do rzadkości w jego wykonaniu.
archibaldi
21.04.2013 11:19
Odebranie zespołowi np. 5 pkt bez ruszania kierowcy.
Amalio
21.04.2013 11:07
Brawn ma rację. Zawodnik nie powinien ponosić kary za usterkę samochodu. Ja proponuję cofać sam bolid bez kierowcy. Tak będzie sprawiedliwie! Naprawdę nie wiem jak Brawn sobie to wyobraża. To jak karać, kogo i za co? Może dawać dziesięć tysi euro co by wzbudzić w teamie salwę śmiechu co najwyżej? Lajf is brótal. Jak drogówka nas złapie z przepaloną żarówką i jej nie wymienimy, to zabiorą dowód rejestracyjny jak się uprą. Kierujący odpowiada za stan techniczny samochodu. To samo jest tutaj. Pretensje do zespołu, że się spsuło. A jeżeli winne był jakieś odłamki to cóż - albo można to nazwać pechem albo nieuwagą Hamiltona.
corey_taylor
21.04.2013 11:04
A jak inaczej mieli by ich karać? 10k euro dla zespołu? baz jaj... Właśnie kierowca 'awaryjnej' maszyny musi dostać wtedy nie będzie żadnych wałków.
+AS+
21.04.2013 11:01
A ja uwazam ze tak powinno zostac. Bo jakby nie patrzec to w pewnym znaczeniu jest takze wina konstruktorow, ze cos nawalilo, ze konstrukcja nie wytrzumala. Z reszta jezeli awaria ma miejsce w wyscigu to i tak nie ma przebacz.