Mallya: Zawsze wierzyłem w Pereza

Hindus jest zachwycony postawą Force India
07.04.1418:02
Mateusz Szymkiewicz
2023wyświetlenia

Szef i właściciel Force India - Vijay Mallya, ujawnił, że zawsze wierzył w Sergio Pereza.

Meksykanin podczas wczorajszego wyścigu o Grand Prix Bahrajnu zameldował się na mecie na trzecim miejscu, zdobywając pierwsze podium dla Force India od 2009 roku, kiedy to Giancarlo Fisichella w Belgii po starcie z pole position dojechał jako drugi. Vijay Mallya przyznał w rozmowie ze Sky Sports, że zawsze wierzył w Pereza i jest zachwycony formą zespołu.

Podjąłem decyzję by zatrudnić Sergio tylko dlatego, że byłem pewny jego talentu - oznajmił Hindus. Czuję, że został wybrany przez McLarena, ponieważ zauważyli w nim coś wyjątkowego, ja to dostrzegłem, gdy jeździł w Sauberze i jestem zachwycony mając go u siebie, podobnie jak Nico Hulkenberga, przez co dysponuję świetnym składem kierowców.

Force India po wczorajszym wyścigu wskoczyło na drugie miejsce w tabeli konstruktorów, natomiast Nico Hulkenberg jest trzeci wśród kierowców. Mallya przyznał, że pozostaje spokojny odnośnie formy zespołu w pozostałych wyścigach sezonu. Mówiłem, że przy naszych ograniczeniach będziemy z roku na rok coraz lepsi. Powiedziałem, że w 2014 roku są nowe szanse i pokazaliśmy to w Australii, Malezji i teraz w Bahrajnie, nie mogę być bardziej szczęśliwy.

KOMENTARZE

11
macieiii
07.04.2014 08:23
@paymey852 co ma Monaco do tego, bo nie rozumiem. Perez był i będzie dobrym kierowcą, zdolnym do dużych wyników. Przypomina się wieloletnie wyczekiwanie, czy ten Vettel rzeczywiście zasługuje na swoje wyniki. Magnussen i Kwiat już dziś okazują się materiałami na dobrych kierowców. Na niektórych trzeba czekać. Po innych od razu widać. [quote="ROOK"]Kierowcy nie odpowiadają za więcej, niż 20% wyniku, ale czasem to właśnie robi różnicę – w niedzielę było to widać choćby na przykładzie rywalizacji Force India z Williamsem.[/quote] Też mi się wydaje że czynnik ludzki w tej rywalizacji miał duże znaczenie. Pewnie też bolid Force India był tym, który akurat lepiej jest przystosowany, ot choćby dzięki przełożeniom na taki tor jak w Bahrajnie.
jpslotus72
07.04.2014 08:20
@paymey852 Ja też jestem daleki od tego, żeby już uważać, że Perez będzie na pewno jeździł dalej (już zawsze) na takim poziomie. Po prostu cieszę się, że w sobotę i wczoraj pokazał to, na co liczyłem i co podobało mi się u niego w zeszłym roku (poza Monako oczywiście). W wielu wyścigach podejmował walkę, Button nawet prosił przez radio o przystopowanie Sergio (bo Jenson uważał się za lidera), chociaż Meksykanin nie robił niczego zwariowanego, tylko po prostu nie odpuszczał swojemu starszemu koledze zespołowemu i normalnie z nim walczył. Na razie fajnie, że pokazał się z takiej walecznej, widowiskowej strony. Im więcej takich kierowców w stawce, tym większe szanse na takie wyścigi jak wczoraj. Ale taka walka niesie też z sobą ryzyko. Więc trzeba spokojnie czekać na to, co będzie dalej. Ja nie należę, jak mi się zdaje, do jakichś "fanatyków", bezkrytycznych kibiców - i jeśli ten, komu kibicuję narozrabia, nie bronię go za wszelką cenę. Ale krytykuję za konkretne rzeczy - i chwalę za konkretne, nie wyciągając ogólnych wniosków z pojedynczych epizodów.
WojtaZ
07.04.2014 07:28
Po ogłoszeniu przejścia do Mclarena Perez dużo stracił w moich oczach. Czasem zyskiwał przebłyskami w 2013. Trochę mi go było szkoda po ogłoszeniu iż nie pojedzie dalej dla Mclarena, nie miał tak naprawdę okazji się wykazać, cóż kasa się musi zgadzać. Jak wielu z was także się nie myliłem mówiąc iż skład Force India będzie obok kierowców Ferrari i Merca najlepszy. Dwie pary z trzech pokazują na co je stać, tylko ta czerwona nie za bardzo...
paymey852
07.04.2014 07:13
@jpslotus72 Wrócimy do Pereza po Monaco, jeśli znów tak pojedzie to będzie oznaczać że nie wyciągnął odpowiednich wniosków i jego charakter mi nie odpowiada jako kierowcy. Talent pokazał już w debiucie jadąc na jeden stop ale umiejętności to nie wszystko.
Zajkos
07.04.2014 06:11
Szczerze.. Nie będę ukrywał że ja uważam że SFI ma obecnie najmocniejszy skład w historii zespołu. Właśnie Perez i Hulkenberg mają ogromne potencjały. Perez jest agresywnym kierowcą i nie zawsze równym jednak jak ma bolid pozwalający na walkę on go potrafi wykorzystać. Hulkenberg jest kierowcą spokojnym i opanowanym jest bardzo podobny do Buttona potrafi zrobić coś z niczego. Z niepokojem czekam jak Nico stanie po raz pierwszy na podium. A marzeniem było by raz zobaczyć 2 Force Indie na podium. Teraz jestem prawie pewny że motywacja weszła w zespół i liczę na przynajmniej jeden bolid ich zespołu w piątce ale oczywiście dwa w dziesiątce w przyszłym GP ! :D Ale założę się że obaj będą walczyć o podium jeśli nie będą mieć żadnych problemów. ;)
THC-303
07.04.2014 05:59
[quote]Po tym co Perez pokazał w Monaco spadł z listy fajnych do listy bardzo nie fajnych.[/quote] Pokazał głupotę, jednak nie on jeden, chciałem zauważyć. Alonso widząc, że w Monako Perez jechał jak... - no tak jak jechał, wszyscy wiemy jak - otóż Alonso mądrzejszy być potrafił. A z Raikkonenem bardzo słusznie orzeczono RI. To że ktoś jedzie bezmyślnie nie daje nikomu prawa do wpychania go w ścianę.
ROOK
07.04.2014 05:28
[color=white].[/color] Cieszę się, że potwierdza się moja zimowa diagnoza po zatrudnieniu Pereza — to jeden z najsilniejszych składów kierowców w stawce. Kierowcy nie odpowiadają za więcej, niż 20% wyniku, ale czasem to właśnie robi różnicę – w niedzielę było to widać choćby na przykładzie rywalizacji Force India z Williamsem.
Kamikadze2000
07.04.2014 05:11
Tak psioczono na Pereza, a tu proszę... zdobył podium szybciej, niż Hulkenberg... :))
jpslotus72
07.04.2014 05:04
[quote]Mallya: Zawsze wierzyłem w Pereza[/quote]Ja też. :) @paymey852 [quote="paymey852"]Po tym co Perez pokazał w Monaco spadł z listy fajnych do listy bardzo nie fajnych.[/quote]Gdyby Perez robił takie rzeczy tak często, jak na przykład Maldonado, to bym zrozumiał. Ale jeśli będziesz przekreślał kierowców po jednym wybryku, czy jednym wyścigu, to niedługo wszystkich będziesz miał na czarnej liście (z większością mistrzów świata świata na czele). Dla jasności - za Monako sam krytykowałem Pereza (Buttona wyprzedził cacy, ale z Alonso, a szczególnie Kimim przesadził). Ja jednak nie oceniam kierowców na podstawie jednostkowych wybryków (inaczej nie byłbym np. przed laty wielkim kibicem Mansella).
paymey852
07.04.2014 04:43
Po tym co Perez pokazał w Monaco spadł z listy fajnych do listy bardzo nie fajnych. Nie muszę tłumaczyć że moją listę FIA traktuje bardzo poważnie
macieiii
07.04.2014 04:14
Sprawdza się scenariusz świetnego składu FI. Czekałem z niecierpliwością na taki wynik Pereza po tym fatalnym starcie sezonu. Jako fan Hulka jestem wręcz rozczarowany że to nie on zdobył podium, którego wciąż jeszcze nie ma. Przy takiej dyspozycji Force India, pewnie najbliższe wyścigi umożliwią mu to, bo kwalifikacje mu nie wyszły. Bolid wydaje się dobry na Spa i Monzę, jak to bywało w przeszłości, ale do tego czasu pewnie najwięksi mocno się rozwiną i szans dla nich upatruję w najbliższych wyścigach.