Massa: Nowe samochody utrudnią jazdę w Monako

Zdania Brazylijczyka nie podziela jednak Rob Smedley
19.05.1416:39
Mateusz Szymkiewicz
2345wyświetlenia

Zdaniem Felipe Massy, Grand Prix Monako będzie najtrudniejszym wyścigiem w tegorocznym sezonie, ze względu na całkowicie nową charakterystykę bolidów.

Zdaniem Brazylijczyka, zmniejszenie docisku w tegorocznych konstrukcjach, a także zastosowanie w nich turbodoładowanych silników V6 o wysokim momencie obrotowym, sprawi, że jazda po torze w Monte Carlo będzie trudniejsza niż kiedykolwiek.

Myślę, że Monako będzie bardzo trudnym wyścigiem - powiedział Wicemistrz Świata z sezonu 2008. Będziemy prowadzić bolid, który znacznie bardziej się ślizga. Moment obrotowy może być dwukrotnie większy w porównaniu do ubiegłego roku, natomiast opony nie generują bardzo dużej przyczepności, więc w Monako będzie łatwo o wypadek. Uważam, że to będzie najtrudniejszy wyścig sezonu.

Mimo to zdania Massy nie podziela inżynier Williamsa od spraw wydajności bolidu - Rob Smedley, który uważa, że całkowicie nowe samochody nie będą miały wpływu na przebieg weekendu. Monte Carlo to zawsze Monte Carlo, nie uważam, by miało być teraz inaczej niż w przeszłości. Monako zawsze obciąża tył bolidu, tak długo jak pracuję w Formule 1, to zawsze mieliśmy wysokie zużycie tylnych gum w wyścigu. Możesz sobie pozwolić na zwiększenie poziomu degradacji, ponieważ bardzo ciężko się tutaj wyprzedza, aczkolwiek osoba, która zachowa swoje tylne opony i będzie je wolniej zużywała od innych, odegra tutaj kluczową rolę. Samochody są teraz inne z technicznego punktu widzenia, ale czy wpłynie to na wyścig w Monako? Czy zmieni to nasz sposób działania? Nie, nie zmieni.

KOMENTARZE

13
idylla
20.05.2014 04:13
Massa zawsze mówił, że nie przepada za torami ulicznymi co nie przeszkodziło mu w 2008 roku pojechać świetnych kwalifikacji i dobrego wyścigu z jednym błędem, ale dość brzemiennym w skutkach. Podobny błąd w tym samym wyścigu zaliczył RAI, nieco inny HAM( otarcie o barierę i kapeć), choć akurat Lewisowi wyszło to jak najbardziej na zdrowie:-).
MairJ23
19.05.2014 09:04
@piotr_del_grey hehehe Maldonado domyslam sie juz odklada kaske na nastepna kare :P
piotr_del_grey
19.05.2014 08:16
Oj Panowie.... Pierwszy wyścig bez TC czyli Melbourne 2008 - Felipe out. W Malezji było podobnie. A w Monako akurat miał piruet w Ste. Devote ale pojechał spokojnie wówczas dalej. Prawdę mówiąc, obawiam się o wyczyny innego kierowcy z Ameryki Płd.... A Felipe może po prostu nie lubić tutaj jeździć. Ale musi to zrobić.
aronek
19.05.2014 08:01
[quote]Przed oczyma w takiej sytuacji stoi mi tylko obrazek gdy podczas pierwszego wyscigu (byl to chyba 2008 rok) kiedy zniesli Traction Control Felipe na pierwszym zakrecie wyladowal na bandzie[/quote] Panowie, czytać ze zrozumieniem, będzie mniej nieporozumień a świat stanie się piękniejszy :D
MairJ23
19.05.2014 07:57
@reamoon ok wiec nie bede sie czepial szczegolow - wg mnie pierwszy wyscig sezonu 2008 bez Tc odbyl sie w Australii - Ty mozesz inaczej to widziec. Wiec tylko dlatego ze czegos sie nie domysliles badz zle zrozumiales musiales nazwac moja wypowiedz "najwieksza bzdura" - nie zwyklym sluchac takich rzeczy... chyba ze zapomnailem jak sie "po polsku" rozmawia - chcesz to nazwac "wrazliwoscia" tez prosze bardzo. Ja to nazywam troche inaczej. Wracajac do sprawy. Nadal tego nie sprawdzilem wiec tu moge sie mylic - ale wydaje mi sie ze Felipe nie ukonczyl tego wyscigu w ktorym po raz pierwszy jechalo sie bez TC po zmianie regulacji i chyba bylo to w 2008 roku - tu tez nie dam sobie reki odrabac :) Pamietam jego piruet w jakims wyscigu w Azji - chyba Malezja... jak na jedym z zakretow tez zapomnial ze jedzie sie bez TC i ugrzazl w zwirku - a tam jechal na prowadzeniu bodajze. Te dwie sytuacje chyba zaprzepascily jego szanse na tytul w 2008 roku choc bylo bardzo blisko. Wszystko to pisze z pamieci bo w pracy jestem i nie chce czasu marnowac na sprawdzanie wiec moge sie mylic - ale czy to sa bzdury ? nie sadze :) Fajnei jak mozna z ludzmi tu pogadac nie bedac odrazu obrzucanym roznymi rzeczami - fajnei jak laczy nas pasja a nie wyliczanei kto ma racje a kto nie. Chcialbym aby tak bylo ale z tego co widze do tego raczej nigdy nie dojdzie. Ale to co piszesz o Monaco to nawet pamietam i pamietam mijajacego go Kubice - cholera - brakuje mi go w F1. To byl na serio dobry kierowca.
reamoon
19.05.2014 07:35
@MairJ23 Nie domyśliłem się, że można w temacie o Monako pisać akurat o Melbourne. W dodatku nie wzmiankując tego. A co do obrzucania błotem.... Czy nie jesteśmy aby zanadto wrażliwi? :-)
MairJ23
19.05.2014 07:23
@reamoon pierwszy wyscig w 2008 roku to zdaje sie bylo w Australii. W Melbourne i mi wlasnei o ten wyscig chodzi. Pierwszy wyscig BEZ TC byl w Monaco ? chyba nie.... wiec tu jednak mi chodzilo o Melbourne 2008 :) wyluzuj troszke zanim zaczniesz mnei obrzucac blotem zastanow si eo co mi chodzilo !
reamoon
19.05.2014 07:12
[quote="MairJ23"]Przed oczyma w takiej sytuacji stoi mi tylko obrazek gdy podczas pierwszego wyscigu (byl to chyba 2008 rok) kiedy zniesli Traction Control Felipe na pierwszym zakrecie wyladowal na bandzie bo go ponioslo[/quote] Coś źle z Twoimi oczami... W 2008 roku Felipe pojechał bardzo dobry wyścig w Monako i zajął III miejsce. Przestrzelił raz pierwszy zakręt, nie uszkodził bolidu, ale wtedy wyprzedził go Kubica. Ale o Felipe widzę, że można napisać wszystko, nawet największą bzdurę.
mariok77
19.05.2014 05:40
Dla Massy chyba już nie może być trudniej niż w ubiegłym roku. St. Devote nie jest chyba jego ulubionym zakrętem w księstwie Monaco.
MairJ23
19.05.2014 05:35
@jpslotus72 dokladnie tak. Niech panowie sie w koncu napracuja na swoja reputacje :) Ciekawi mnie tylko czy i ile jak juz, bedzie Samochodow Bezpieczenstwa. W takich warunkach az by sie prosilo aby zmartwychwstal AS - nie dosc ze uwielbial jezdzic po tych ulicach i wygrywal 6 razy (z pamieci) to najbardziej lubil trudne warunki do prowadzenia samochodow. Jego krajan jak mozna przeczytac widzi to wszystko w czarnych barwach. Przed oczyma w takiej sytuacji stoi mi tylko obrazek gdy podczas pierwszego wyscigu (byl to chyba 2008 rok) kiedy zniesli Traction Control Felipe na pierwszym zakrecie wyladowal na bandzie bo go ponioslo - pozniej pamietamy ze sie szybko pozbieral i nie zdobyl mistrza swiata przez jednego kierowce w jednym (ostatnim) zakrecie w ostatnim wyscigu. Coz to byl za wspanialy sezon.
jpslotus72
19.05.2014 05:15
Massa już przed sezonem dużo mówił o tym momencie obrotowym - pamiętam, że wspominał wręcz o "jeździe bokiem" w zakrętach ("a jazda bokiem nigdy nie jest dobra, bo traci się czas" - cytuję z pamięci). Być może ta charakterystyka jakoś szczególnie mu nie odpowiada (a co właściwie mu odpowiada?). Cóż - będą się liczyły umiejętności kierowców, a to chyba dobrze. Kto powiedział, że Formuła 1 ma być łatwa? Ma w niej jeździć elita, czy nie?...
rno2
19.05.2014 03:26
Massa już się tłumaczy z najbliższego wypadku ;-)
Krauza
19.05.2014 03:18
Felipe baby stay cool! ;)