Montezemolo narzeka na obecne przepisy

Włoch przyznaje, że Ferrari nie przystosowało się zbyt dobrze do przepisów na bieżący sezon
03.04.0611:22
Mariusz Karolak
923wyświetlenia

Prezydent koncernu FIAT, którego własnością jest zespół Ferrari, Luca di Montezemolo, skrytykował obowiązujące obecnie przepisy w Formule 1.

Włoch w wywiadzie dla brazylijskiej prasy powiedział, że Ferrari nie przystosowało się zbyt dobrze do przepisów na bieżący sezon, łącznie z wymianą opon i nowymi silnikami V8 o pojemności 2,4 litra.

"Zmiany miały na celu przełamanie długoletniej supremacji Ferrari, gdyż wielu uważało, że Formuła 1 straciła na atrakcyjności i jest nudna. Z tak dużą ilością zmian na raz nawet jeśli jesteś na szczycie wszystko jest dla ciebie nowe i musisz zaczynać pracę od nowa. Musisz zadbać o nowy silnik, aerodynamikę, opony" - powiedział Montezemolo.

Co ciekawe Włoch jeszcze niedawno wypowiadał się bardzo pochlebnie o zmianach na sezon 2006, które według niego miały zakończyć zeszłoroczne "mistrzostwa opon".

Źródło: F1i.com

KOMENTARZE

27
d'Angelo
05.04.2006 02:41
Mam taką wielką prośbe do Admina tego forum aby dokładnie przeczytał posty dotycząte team-u FERRARI i wyciągnął wnioski no i konsekwencje wobec niektórych kolegów (np.slaweksz, Neron ,McMarcin, adams i kilku innych) Ich wypowiedzi nie są fachowe ani nic nie wnoszą na temat tego teamu o regulaminie nie wspomnę! Apeluje do osoby Admina tego forum o stosowne zadziałanie w tej sprawie! uważam że jest tu łamany regulamin, wnoszony jest brak kultury, obrażanie innych, pisanie nic nie wnoszących lub nie związanych z danym tematem wypowiedzi np.kolega slaweksz napisał "--------SCHUMACHER MUSI ODEJSC-------" co uważam za totalny brak obiektywizmu i fachowści o kulturze i inteligencji w/w kolegi nie wspomnę! Jeszcze raz proszę o stosowne zareagowanie na ten ważny temat! Z poważaniem dla Admina --d'Angelo
McMarcin
04.04.2006 09:59
Bez przesady. Wszystkie teamy musiały sie przestawić na nowe reguły. Ferrari po prostu szuka wytłumaczenia dla swoich niepowodzeń ;)
dawo
04.04.2006 08:46
"Prezydent koncernu FIAT, którego własnością jest zespół Ferrari, Luca di Montezemolo, skrytykował obowiązujące obecnie przepisy w Formule 1." pamietaj ze to niecaly artykul jest przetlumaczony,a jedynie fragmety w tym serwisie(W.M.)
Rossignol
04.04.2006 08:19
Nic z tego nie rozumiem. To prawda że zeszły sezon rozstrzygneła sprawa opon bo w trwałości Michelin ma nadal wyraźną przewagę nad konkurencją i to nie tylko w sportach. Ale: - Ferrari nie zgadzało się w 2005 na ograniczanie testów i wykonało ich więcej niż inni - wcześniej niż inni zrezygnowali z walki w sezonie 2005 i rozpoczeli pracę nad modelem 2006 - kiedy zapadła decyzja o zmianie przepisów umożliwiających zmianę opon doszedłem do wniosku że to przepis pod Ferrari i czerwoni wrócą do czołówki - nawet Bridgestone dostał w prezencie parę zespołów aby wytrącić argument większej ilości testów Michelina. Teraz okazuje się że zmiana opon jest problemem dla Ferrari a to wszystko niesprawiedliwe bo Michał wycofuje się z F1 i nie musi już tak jak biedny Bridż pracować nad rozwojem opon na sezon 2007. No cóż są firmy którym konkurencja i zmiany nie tylko nie przeszkadzają ale nawet mogą pomagać. Renówki, Maki czy Hondy były dobre i są takie nadal. Chłopaki z Ferrari otrzyjcie łezki, główki do góry i do pracy a wyniki przyjdą z czasem.
Leon
04.04.2006 02:08
przeczytałem jeszcze raz i naprawę nie widzę krytyki jakichś konkretnych przepisów , a jedynie stwierdzenie faktu , że dokonano dużych zmian przepisów i wymaga to przynajmniej w ich przypadku dłuższego okresu przygotowawczego ich bolidów .
dawo
04.04.2006 01:40
leon,czlowieku przeczytaj Ty uwaznie posta,bo jesli niewidzisz ze krytykuja przepisy to niedobrze...
rafaello85
04.04.2006 12:26
slaweksz... Czyli tak naprawdę Ty nigdy nie kibicowałeś nikomu. Ja jestem za Ferrari od bardzo dawna, widziałem zdarzenie na A1 Ring ( w 2001 i 2002r ) nie pochwalałem tego, wręcz przeciwnie - było mi bardzo w niesmak jak z polecenia szefostwa zespołu, Rubens przepuszczał Michaela. Mimo to jestem z nimi dalej. Hmm... mówisz, że to zdarzenie zaważyło na tym, że z kibica Ferrari stałeś się jego wrogiem. To teraz też jest szansa, że za podobne zdarzenie w McLarenie czy w Renault staniesz się ich krytykiem:) Może się chyba zdarzyć, że za rok będziesz "jechał" na te zespoły.
rafaello85
04.04.2006 12:19
Spokojnie Panowie. Ferrari się przystosuje, jeszcze w tym sezonie. Jestem pewien:)
dzumen
04.04.2006 08:59
tak. przepisy zmeiniono aby ferrari wybic z rytmu. wszyscy sa przeciwko temu biednemu ferrari. no jak oni tak moga? okrutnicy ;]
Leon
04.04.2006 08:05
Wy chyba omawiacie jakąś inną wypowiedz Montezemolo ,przeczytajcie jeszcze raz tą notkę , Montezemolo mów i, że Ferrari nie zbyt dobrze przygotowało się do sezonu , a nie mówi nic o złych przepisach. Prawda też jest fakt ,że przepisy 2005 zmieniono aby wytrącić Ferrari z rytmu ciągłych zwycięstw . Taka długoletnia sytuacja zaczęła podobno nudzić kibiców ,a ja myslę ,że przede wszystkim irytowała bezsilną konkurencję , która za wszelką cenę chciała doprowadzić do zmian . Trudności w przyststosowaniu " na wszystkich frontach" nowych bolidów do nowych przepisów ma nie tylko Ferrari ,popatrzmy na Toyotę , dwa pierwsze wyścigi to kompletne " ogony " Trochę dziwny jest jedynie fakt ,że zarówno w przypadku Ferrari jak i Toyoty , wypowiedzi teamów przed sezonem były b. optymistyczne a wyniki startów - widzimy .Ponadto myślę ,że Bridgestone nie nadrobił jeszcze zaległości w stosunku do Michelinów z ub. sezonu , to może jeszcze trochę potrwać .
slaweksz
04.04.2006 07:10
Dzisiaj kiedy patrze na dosc prozaiczna sytuacje w Ferrari sadze ze musza dam zajsc daleko idace zmiany w sztabie mechanikow i inzynierow. a sam SCHUMACHER MUSI ODEJSC. Druga dosc istotna rzecz to roweniz to ze BRIGSTONE nie mam dosc konkurencyjnych opon jesli chodzi o tory na ktorych temperatura powietrza jest nizsza. Widac bylo ze Michelin radziło sobie owiele lepiej chociaz i tak paru zawodnikow jak widzielismy mialo klopoty. Co do wasc pana GURU Ferrari. Każdy kto myslal a zmianach w F1 musial sie do nich przystosowac chcac walczyc o Mistrzostwo. Ferrari znowu przechodzi lekki kryzys wiec nie dziwie sie panu ze trzeba cos powiedziec. Waszym przełomowym momentem moze stac sie Imola chociaz ja w to gleboko niewierze.
slaweksz
04.04.2006 07:06
Czesc wszystkim. Jestem krytykiem Ferrari. Od poczatku sezonu powtarzam jedno zdanie --SCHUMACHER MUSI ODEJSC---. Ferrari z biegiem czasu stało sie team ktoryemu zaden przepis w F1 sie nie podoba. Pamietam kiedy ogladajac wyscig przychodzila moja mama do pokoju i pytala sie mnie kto wygrywa? Odpowiadalem a jak sadzisz mamo. Odpowiedziala Schumacher. Kibicowalem kiedys im az do momentu kiedy w Ausrtii na A1 Barichello musial przepuscic Schumachera na ostatnich metrach. Zrozumialem wtedy ze ten zespol jest bez przyszlosci gdyz wszystko jest ustawiane pod jednego PALA..A. A wiadomo ze nic wiecznie nie trwa.
GurneyHalleck1
03.04.2006 09:32
jestem kibicem ferrari i Schumiego ale teraz to Montezemolo przesadził. Od razu mógłby się przyznać że ferrarri w tym roku jest cienkie i nawet Schumacher nie jest wstanie w tym roku nic osiągnąć, cos mi isę wydaje że bedzie gorzej niż w tamtym roku
kuba_new
03.04.2006 08:52
ale w zeszlym roku jakos nie bylo tak drastycznych zmian i nie bylo zbyt czesto widac czerwonych na podium a dzis zaczela sie tagedia? to szkoda :) to ja juz wole renie, chociaz kibicuje kimiemu
bzyk
03.04.2006 04:47
bo najlepsze by bylo gdyby to ferrari ustalalo przepisy ;] paranoja. facet przegiol takim podejsciem ;/
Pezet
03.04.2006 01:23
liczy się przyczyna dokonania zmian,sam początek. zmiany zapowiedziane na sezon 2005 były zrobione tylko z jednego powodu - widowiskowość F1 spadała w zastraszającym tempie, bo praktycznie cały czas zwyciężał ten sam człowiek i ta sama stajnia. siadając przed telewizorem łatwo było przewidzieć efekt końcowy. z tyłu biła się reszta o kolejne miejsca. jak spada widowiskowość, spada licza oblądających, spadają wpływy z reklam itp. no ale interes musiał się kręcić, przepraszam - rozkręcić na nowo. i dlatego właśnie wprowadzono nowe przepisy, żeby każdy zespół stanął w nowym punkcie startu - NOWYM. a przed tymi zmianami Ferrari uciekło konkurencji. za bardzo uciekło, więc trzeba ich było ogłuszyć. mi a to czy dalej wprowadzane zmiany były na rękę Ferrari, czy też nie, to zupełnie inna bajka. zmieniono układ sił na stałe i o to chodziło jak któryś zespół osiągnie taką przewagę nad innymi jak w 2004 r. Ferrari (po latach dominacji), to jestem pewien, że też się to nie spodoba władzom i zaczną wprowadzać debilne przepisy pod pseudopozorami
im9ulse
03.04.2006 01:18
zmienic przepisy natychmiast - nieograniczony testy tylko dla Ferrari ,ruchomy spojler tylko dla Ferrari ,kibicowac tylko Ferrari - wszyscy razem musimy doprowadzic do ponownej dominacji Ferrari !!!!! :) hehehehee
dawo
03.04.2006 01:05
Pezet...pamietaj o tym ze zmiany dotyczyly kazdego nie tylko FIAFerrari,i kazdemu mogly byc nie na reke...ponowne wprowadzenie zmiany opon,i wybranie jednego produzenta ich,jest zrobione na reke dla ferrari...proponuje sie wam (kibice Ferrari) z tym ze wlosi niedysponuja juz takimi samochodami jak kiedys...i nie tylko samochodami...nalezy tez pamietac o wielu kontrowersyjnych decyzjach,jakie zostawaly podjete na korzysc stajni Scuderii,jak chocby opony Michelin ktore rzekomo zmienialy swoja krawedz styku z powierzchnia toru kilka lat temu...i to ewidentnie odebralo szanse walki JPM. i Kimiemu o tytul mistrza swiata...i takich wydarzen bylo wiecej,tylko ze kazdy popularny fan tego niepamieta,ale kazdy kto naprawde kocha ten sport bierze pod uwage takie zdarzenia...
Pezet
03.04.2006 12:56
przypomnijcie sobie co było w 2004 r. ferrari i daleko nic dlatego wprowadzano wszelkie bzdetne zmiany na sezon 2005 żeby było ciekawiej, żeby ferrari zaczęło przegrywać taki elegancki knockout...
McLuke
03.04.2006 12:53
jedyne co ten koleś potrafi to narzekac i nic wiecej...
dz
03.04.2006 12:28
pogoda była zla dla ferrari, wiatr tez ni9e wiał w tą strobne co trzeba ,i ogolnie ferrari miało po gorę a cała reszta nie, więc panowie z ferrari i panie Montezemolo do roboty bo macie slaby samochód i przestańcie życ historią bo znowu dostaniecie po tylku!
Zombie
03.04.2006 11:55
Tak, bolidy z sezonu 2004 i zamrozić rozwój. Znakomity pomysł ! Czemu Montezemolo nie zaproponuje tego otwarcie ?
Koluspk
03.04.2006 11:42
"Musisz zadbać o nowy silnik, aerodynamikę, opony” – powiedział Montezemolo. Jakoś niektórzy mogli się przystosować do zmian, no ale cóż..... Za niedługo pewnie usłyszymy aby korzystać z bolidów z sezonu 2004 ;)
Pieczar
03.04.2006 11:18
Taaa jasne, jak Ferrari jest słabe to przepisy są złe. Jak Ferrari jest dobre to przepisy są dobre. Już mi się niedobrze robi jak to czytam.
Zombie
03.04.2006 10:47
Powiedzmy sobie szczerze: NAJLEPIEJ BY TO FERRARI USTALAŁO PRZEPISY !!! Wtedy będzie najlepiej.
dawo
03.04.2006 09:59
o to ze Ferrai jest slabe...i bezradne wobec potegi Renault,i kilku innych teamow(jak do tej pory),al eniepowie przeciez tego otwarcie(i slusznie)...
didu
03.04.2006 09:57
W zeszłym roku ferrari nie przystosowało się dobrze do jednego kompletu opon na wyścig. W tym roku jak można wymieniać opony to Montezemolo mówi że również nie przystosowali się zbyt dobrze. O co temu facetowi chodzi ?