Ogier i Volkswagen pewni kontynuowania współpracy w sezonie 2015

Francuz zapewnia, że w trakcie Rajdu Francji będzie chciał przypieczętować obronę tytułu.
17.09.1421:06
Nataniel Piórkowski
953wyświetlenia

Wszystko wskazuje na to, że mistrz świata i obecny lider klasyfikacji generalnej WRC - Sebastien Ogier pozostanie w Volkswagenie na kolejny sezon, mając w dalszej perspektywie podpisanie z nią wieloletniego kontraktu.

Francuz powinien ogłosić wkrótce swoje plany związane z nadchodzącym rokiem startów, jednak szef rajdowej ekipy niemieckiego koncernu - Jost Capito jest już teraz pewny, że Ogier nie zmieni zespołowych barw i nadal będzie startował w mistrzostwach za kierownicą samochodu VW.

Jestem w stu procentach pewny, że Sebastien będzie z nami w przyszłym roku. Nie ma negocjacji, ale pomiędzy nami panuje co do tego wzajemne zrozumienie. Ogłosimy nazwiska wszystkich naszych kierowców przy jednej okazji, gdy uznamy że nadszedł na to właściwy moment - powiedział Capito.

Volkswagen nie ma takżę w planach dokonywać zmian obecnym składzie kierowców, przez co Jari-Matti Latvala i Andreas Mikkelsen mogą czuć się pewni swej przyszłości. Zajmujemy trzy pierwsze miejsca w mistrzostwach. Spójrzcie tylko na klasyfikację i zapytajcie się sami siebie, dlaczego mielibyśmy cokolwiek zmieniać. To nie miałoby sensu. Ogłosimy skład kierowców gdy będziemy gotowi - powtórzył.

Poproszony o komentarz do słów Capito, Ogier powiedział dziennikarzom magazynu Autosport: Tak jest. Nie ma żadnych przesłanek ku temu, by coś miało się zmienić - zaznaczył trzydziestolatek.

Francuz zapewnił także, że możliwość zapewnienia sobie na początku października obrony tytułu rajdowego mistrza świata nie zmieni jego podejścia do rywalizacji w Rajdzie Francji. Mam szansę na to, by wygrać mój domowy Rajd Francji i jest to całkiem miłe. Będę bardzo zmotywowany, ale moje podejście będzie takie samo jak w Australii: nigdy nie naciskać zbyt mocno, zawsze myśleć o zapewnieniu sobie tytułu i starać się dawać z siebie wszystko, ale w rozsądny sposób. Do samego końca niczego nie można być pewnym. Nigdy nie wiadomo co się stanie.

KOMENTARZE

1
mario_f
18.09.2014 07:21
[quote]moje podejście będzie takie samo jak w Australii: nigdy nie naciskać zbyt mocno, zawsze myśleć o zapewnieniu sobie tytułu i starać się dawać z siebie wszystko, ale w rozsądny sposób.[/quote] mądrze prawi Czasami też Robercik mógłby tak pomyśleć :-)