Marussia nie wystartuje w Grand Prix Stanów Zjednoczonych

Informację tę potwierdził sam Bernie Ecclestone
25.10.1411:40
Mateusz Szymkiewicz
5177wyświetlenia

Bernie Ecclestone potwierdził, że zespół Marussia również nie weźmie udziału w Grand Prix Stanów Zjednoczonych.

Wczoraj szef Formuły 1 wyraził zgodę, by Caterham pominął wyścigi w Stanach Zjednoczonych i Brazylii, by mógł w tym czasie znaleźć nowego właściciela i powrócić do stawki na Grand Prix Abu Zabi. Teraz jednak 83-latek potwierdził doniesienia m.in. rosyjskich oraz niemieckich mediów, które podały, że ze względu na problemy finansowe Marussia również zrezygnuje ze startu w Austin.

Żaden z tych dwóch zespołów [Caterham i Marussia] nie pojedzie do Ameryki - powiedział Bernie Ecclestone.

Sytuacja ta oznacza, iż na starcie wyścigu o Grand Prix Stanów Zjednoczonych ujrzymy zaledwie osiemnaście bolidów. Po raz ostatni stawka liczyła tyle samochodów w 2005 roku, kiedy to zespół BAR został zawieszony na dwie rundy.

Póki co nie jest jasne, czy Marussia zdecydowała się zrezygnować ze startu we wszystkich pozostałych wyścigach sezonu lub pojedynczych rundach.

KOMENTARZE

22
derwisz
28.10.2014 07:02
Jakoś mnie to nie martwi. Zamiast kilku kiepskich zespołow, które niczego nie wnoszą do rywalizacji lepiej niech zwolnione przez nich miejsca zajmą bolidy z zespołów mających co nieco do powiedzenia w walce. Jestem za ograniczeniem liczby zespołów na rzecz zwiększenia ilości bolidów, które może wystawić jeden zespół. Idąc jeszcze dalej ideałem by było gdyby w stawce zostało tylko: 4 do 6 zespołów "fabrycznych" które zajmowałyby się dostarczaniem i obsługą bolidów dla swoich jeźdźców. Pomijam kwestie finansowania , ale wyobrażam sobie, że w jednym zespole fabrycznym mogliby znaleźć się kierowcy reprezentujący oprócz danego zespołu rożnych sponsorów indywidualnych.
krzysiek000
26.10.2014 02:17
Ano właśnie, jak ma się sprawa z Q1 podczas najbliższego wyścigu? Przepisy mówią jasno: odpada 5 kierowców. A już wiadomo że tyluż właśnie nie wystartuje. Czy FIA zmieni zasady na te kwalifikacje, czy uprze się i pozostanie?
ManiakF1
25.10.2014 06:10
O to maruderami będą Sauber i Lotus. Źle się dzieje w F1, oj źle... [quote]a może Caterham i Marussia po prostu nie dostali wiz wjazdowych do USA?[/quote] Dostali wizy, bo to nie Polacy. :D
Karol24
25.10.2014 05:44
A Ferrari dalej dostali 100 mln $ do roku specjalnego bonusu od Berniego. Dać te pieniądze małym zespołom i problemy znikną.
Szkot
25.10.2014 03:09
[quote="Adam2iak"]A może Caterham i Marussia bojkotują GP USA z powodów politycznych?[/quote] a może Caterham i Marussia po prostu nie dostali wiz wjazdowych do USA?
FuX08
25.10.2014 02:39
Tak wygląda redukcja kosztów w F1, Bernie chyba stracił kontakt z rzeczywistością. Jak wycofa się jeszcze Sauber, to będzie naprawdę wesoło.
Basshuntersw
25.10.2014 02:09
@botorf1 Miał tez wystartować chyba w GP Belgii, ale ostatecznie Chiltonowi się udało.
botorf1
25.10.2014 01:31
[quote="cwiek"]Jedyny pozytyw takiego stanu rzeczy to większa rywalizacja w trakcie Q1.[/quote] Ale mi rywalizacja... Odpadną oba Lotusy i Saubery, ewentualnie Vettel, który zapowiadał że odpuści kwalifikacje. @Masio Racja. Najpierw miał szansę pojechania w GP Rosji, ale zostawili tylko 1 auto (zresztą słusznie), a teraz gdy miejsce w bolidzie miał prawie pewne to ekipa się wycofała ze startu :/
macieiii
25.10.2014 01:10
Coś mi się zdaje że Marussia decyduje się na taki krok bo nie czuje zagrożenia ze strony Saubera, któremu raczej nie uda się zrobyć punktów do samego końca sezonu, co przy układzie stawki od kilku lat jest dość absurdalne. Dzięki prawie niemożliwemu zdobywaniu punktów mamy co mamy. Dużo szczęścia, deszczowe gp, albo jeszcze coś innego decyduje o pozycji ostatnich ekip na mecie sezonu, a rywalizacji praktycznie między nimi nie ma. Punktowana piętnastka, mimo że źle brzmi w F1, załatałaby tą lukę. Tyle że trudno powiedzieć czy za sezon, dwa, będzie jeszcze co łatać.
Masio
25.10.2014 12:50
Najbardziej zawiedziony jest Alexander Rossi, bo znowu ominie go start w wyścigu i do jego domowym. A tak poważniej, to jak tak dalej pójdzie, to F1 upadnie do 2018...
piotr_del_grey
25.10.2014 11:26
Chyba w końcu należy pójść po trochę rozumu do głowy i zmienić przepisy. Bo nie wydaje mi się by inne rozwiązanie pomogło. Po 1. Należy zmienić zasady przyznawania pieniędzy od FOM. Przy obecnych zasadach różnice pomiędzy ekipami się tylko pogłębiają. Po 2. Można by wprowadzić możliwość jazdy tylko 1 samochodem lub opuszczenia części rund a także rozpoczęcia sezonu w dowolnym jego momencie tak jak było kiedyś. Po 3. Jeśli rozmawiamy o cięciach w budżecie to niech będą one naprawdę realne. Po 4. Skoro próbowano wprowadzić 'kliencki' silnik to może po prostu wprowadźmy teź klienckie nad- i podwozie z klienckim silnikiem budowane na koszt FOM które dana ekipa mogłaby swobodnie ulepszać? Nie byłoby to obowiązkowe dla wszystkich lecz dla chcących. Po 5. No ewentualnie wprowadzamy sytuację że ekipy dostają zastrzyk gotówki po przedstawieniu sytuacji finansowej dla FIA.
enstone
25.10.2014 10:53
Może odrazu powinien być zapis w regulaminie, że zespoły mogą sobie wybierać na które grand prix chcą jechać, a na które nie ...... Dopóki nie będzie limitów budżetowych, takie sytuacje będą, jeszcze się okaże, że Sauber nie będzie miał pieniędzy na lot za ocean.
cwiek
25.10.2014 10:52
Jedyny pozytyw takiego stanu rzeczy to większa rywalizacja w trakcie Q1.
dxx91
25.10.2014 10:41
@amplifire W Q1 odpadnie czterech, w Q2 czterech, w Q3 pojedzie jak zwykle 10, tak samo było przy 24 bolidach (24/17/10), przy 20 (20/15/10) i teraz przy 22 (22/16/10)
amplifire
25.10.2014 10:35
Ciekawa sprawa w Q1 będzie, Vettel ma w ogóle nie jechać w kwalifikacjach czyli zostaje 17 bolidów i jeśli choćby taki Maldonado czy ktoś inny rozbije się albo będzie miał awarię w trzecim treningu i nie pojedzie w kwalifikacjach to w Q1 nikt nie musi wyjeżdżać... o.0
murao22
25.10.2014 10:13
I dobrze. Mam nadzieję, że nie znajdą się w stawce na 2015 r.
deeze
25.10.2014 10:08
I ma Bernie to czego chciał. Putin wykłada miliony dla FOM na organizację GP, a zespoły nie mają za co jeździć. Ciekawy model biznesowy, szkoda, że Bernie nie widzi podstawowej jego wady.
Adam2iak
25.10.2014 10:02
A może Caterham i Marussia bojkotują GP USA z powodów politycznych? ;P
rolnik sam w dolinie
25.10.2014 09:54
I bardzo dobrze, nich im zostanie 5 teamów w "kółku wzajemnej adoracji" i niech się bawią jak chcą. Może jak dojdzie do sytuacji z prawie pustym gridem to ktoś tam pójdzie po rozum do głowy. Niech Sauber i Lotus też odejdą po tym sezonie to się Bernie na pewno ucieszy. Zabawa na takich zasadach jak w ostatnich latach nikomu się nie opłaca, nie wiem czym kierował się Haas wyrażając chęc współpracy? Chyba się dogadał na dobrych warunkach z Ferrari jako drugi zespół, bo nic innego mi do głowy nie przychodzi.
Simi
25.10.2014 09:50
Może nareszcie pora zrozumieć, że podział zysków jest idiotyczny. Jeszcze chwilę i w F1 zostanie Ferrari,Red Bull, Mercedes i McLaren. Wprowadzenie trzecich bolidów tylko pogrąży tą serię.
PSKoda
25.10.2014 09:44
Według mnie każdy zespół powinien wystawiać tyle bolidów ile chce z tym że punktowane by były tylko 2 najlepsze
rado123F1
25.10.2014 09:41
Czyli scenariusz wystawienia 3 bolidów zaczyna powolutku się wypełniać. To będzie dla mnie realny koniec F1