Robert Kubica urwał koło na trasie 11. OS. Rajdu Hiszpanii

Po porannej pętli Polak zajmował dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej imprezy.
25.10.1415:18
Nataniel Piórkowski
3470wyświetlenia

Robert Kubica przedwcześnie zakończył występ w drugiej sobotniej pętli Rajdu Hiszpanii po urwaniu przedniego koła na trasie jedenastego odcinka specjalnego.

Do zdarzenia doszło na około sześć kilometrów przed metą próby Escaladei. Ekipa M-Sport poinformowała, że kierowca jak i jego pilot - Maciek Szczepaniak, nie odnieśli żadnych obrażeń związanych z incydentem. Po porannej pętli polska załoga zajmowała dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej.



KOMENTARZE

23
kacperskyy
11.11.2014 11:40
Damos, "kubica nadal sie uczy, zbiera doswiadczenie... ble ble... lata nauki i podpatrywania... a w formule 1 jakos ogarnial nie po 5 latach... co za bzdury piszecie. chlopak ma talent ale nie do rajdow i trzeba sie z tym pogodzic.. skad my znamy takie myslenie: kazdy kto mysli inaczej niz my .. to tempy leming... jestescie takimi samymi specami od wyscigow jak borowczyk i zientarski :)
Duzy Pies
27.10.2014 10:59
@Zomo to bardzo ciekawe co piszesz...jednak wydaje mi sie, że każdy zakręt jest analizowany wraz z pilotem aby go jak najbardziej optymalnie przejechać plus standardowo wchodzi w gre myślenie o tym co bedzie za nastepnymi zakretami.
Szkot
27.10.2014 06:45
ale urwał? ;)
Zomo
26.10.2014 08:39
@damos - wiele osob tutaj nie rozumie rajdow, pewnie wiekszosc z nich to fani wyscigow i rozpatruja rajdy w takich samych kategoriach. A na torze popelnia sie mniej bledow z oczywistych powodow - robi sie te same zakrety i dohamowania po kilkadziesiat razy w nieomal niezmiennych warunkach. Wszystko jest lepiej monitorowane i analizowane a kierowca moze sie bardziej skoncentrowac na kreceniu kolkiem. W rajdach tak jak pisales - ten sam zakret moze wygladac inaczej po przejezdzie jednego samochodu kiedy np. wyrwie on pare wiader blota z pobocza na asfalt bo tak mu sie pojechalo. W WRC nikt nikogo nie rozlicza z wypadkow - tu nie ma "optymalnego toru jazdy".
Duzy Pies
26.10.2014 07:34
o widze, że admin czuwa
ivaneh
26.10.2014 07:06
Jestem pełen szacunku dla Roberta za jego osiągnięcia w motorsporcie, ale zawsze myślałem że nauka polega na wyciąganiu wniosków z popełnianych błędów i nie powtarzaniu ich w przyszłości. Więc kiedy w kółko słyszę te same wymówki, że Robert się uczy to nie pozostaję mi nic innego jak tylko uśmiechnąć się z politowaniem. Dopóki Robert nie zrozumie, że w Rajdach czasami trzeba odpuścić, zwolnić, zachować chłodną głowę do końća, dopóty nie przeskoczy pewnej granicy. Moim zdaniem Robert za wszelką cenę chcę walczyć o zwycięstwo w każdym rajdzie a to nie jest dobre przy jego nikłym doświadczeniu i uroku radjów. Chciałbym powrotu Roberta na tor, żeby znowu cieszyć się z jego sukcesów. Wiem, że Kubica robi to co kocha, ale póki co nie można go traktować poważnie w rywalizacji WRC.
mr_bean2000
26.10.2014 02:37
@up Pewnie, lepiej udawac ze wszystko jest ok i wylaczyc mozg...
rocque
26.10.2014 09:30
@dejacek @Zomo Nic dodać, nic ująć ;) Chyba niektórzy zapominają, że to jest pierwszy rok startów w WRC Kubicy i jak sam zapowiadał jest to rok nauki. Nie brakuje mu szybkości, tylko doświadczenia żeby tej szybkości nie przekłuć na wypadek. Jak się niby tego ma nauczyć? Jadąc jak ' babcia do supermarketu ' czy ' byle tylko się nie rozbić ' ? Nie ma kilku lat bezcennego doświadczenia z niższych serii (jak np. karting dla wyścigów). Nie poszedł ciułać punkcików, tylko w perspektywie czasu coś osiągnąć jeśli nie uda się wrócić do F1. To nie jest tenis: piłka-rakieta-kort i więcej czynników musi współgrać, żeby osiągać wyniki. @Hojrak [quote]Kubica zje.....ł przechodząc do Forda bo jakiś durny Lotos miał problem z Totalem [/quote] Rozumiem miał się sam zasponsorować? Myślenie nie boli. [quote]Z drugiej strony argumenty, że "takie są rajdy", "on się uczy", i inne sra... w banie można wsadzić między bajki. gdy Kubica ma dzwona TO DAJE .... i tutaj tylko tragiczny Ford potęguje jedynie obraz tego ile razy Kubica daje .... w tym sezonie.[/quote] Masz zastrzeżenia to wykup (no właśnie: za co) fotel w WRC i pokaż na co Cię stać. Jak nie wylądujesz w pierwszym rowie i będziesz walczył o zwycięstwo to chylę czoła. Smutne jest to, że na jednego z najlepszych polskich sportowców (tytan pracy i do tego wspaniały człowiek) jest ciągle wylewane wiadro pomyj, bo od razu się oczekuje cudów, a potem przychodzi rozczarowanie. Troszeczkę rozpisałem wyżej i nie wiem czy jest sens dalej walczyć z wiatrakami. Patrząc na niektóre komentarze, to naprawdę tu pasuje przytoczone przez @dejacek [quote]haters gonna hate...[/quote] bo jakoś nikt się nie kwapi wsiąść i pokazać jak się jeździ. Wstyd, po prostu wstyd tak pisać. Aż bym się schował pod łóżkiem na Waszym miejscu.
Damos
26.10.2014 09:08
1) HojrakThuzlifyCzuek musi nauczyć się pisania na poziomie tutaj oczekiwanym. 2) Kubica nadal się uczy i zbiera doświadczenie. Doświadczenie to zdolność do oceny, jak opisać zakręt w trakcie zapoznania, gdzie jedzie się 60 kph a w czasie rajdu 160 kph. Doświadczenie to wiedza, czy ten zakręt - czysty w trakcie zapoznania zostanie obrzucony ziemią lub odarty z szutru podczas rajdu i jak go opisać.Doświadczenie do zdolność do oceny - jak zmienią się warunki na drodze po opadach deszczu w stosunku do suchego zapoznania. Doświadczenie to umiejętność oceny w ułamku sekundy, czy kawałek drogi, który własnie ukazał się przed oczami przejechać tak, jak kilka sekund temu dyktował pilot, czy dodać czy ująć - bo warunki uległy zmianie. Kajetanowicz spędził w rajdówkach bodaj 16 lat, Kubica dopiero drugi rok. On naprawdę ma bardzo małe doświadczenia i jak na to - doskonałe wyniki.
dejacek
26.10.2014 08:58
HojrakThuzlifyCzuek masz rację że nie ma sensu dyskutować z haterami na poziomie gimnazjum. Na wykłady merytoryczne nie ma tutaj miejsca bo nie da sie tego powiedzieć w kilku zdaniach. Chociaż może... weźcie pod uwagę jeden fakt: rajdy są sportem zespołowym i kierowca jest żartobliwie nazywany fizycznym a pilot umysłowym członkiem zespołu. Podejrzewam że nie wszystko jest idealnie na linii pilot- kierowca i Kubica z bardziej doświadczonym pilotem mógłby sobie radzić trochę lepiej. Załoga musi się też dobrze zgrać i wszyscy starają się jeździć w stałych składach, a Robert ilu już zmienił pilotów w ostatnich 2 latach?
ManiakF1
25.10.2014 09:35
Na pierwszy rzut oka czytając tytuł newsa myślałem, że urwał sekundy w stosunku do lidera rajdu, ale niestety cuda się nie zdarzają. Kolejna kraksa, pech :C
Zomo
25.10.2014 09:10
To nie "hatersi" - to nowe pokolenie sfrustrowanych oferm ktore zycie spedzaja w internecie i tu wylewaja swoje frustracje i zale bo w realnym zyciu to nawet nie maja kogo kopnac. Typowe dla nich czepianie sie wszystkiego nie tylko na tym forum. Do tego brak obiektywizmu, doswiadczenia zyciowego i wiedzy - a czesto nawet pelnej informacji o tym co aktualnie "hejtuja". Wracajac do WRC i wypadkow - kto pamieta Rajd Niemiec ten wie jak pokazowym dzwonem na samym poczatku rajdu popisal sie jego pozniejszy zwyciezca. Do tego jakie dzwony zaliczyli Ogier czy Latvala - liderzy tegorocznych zmagan. W WRC wypadki to normalnosc, tego sie nawet nie komentuje. Wazne jest to kiedy i dlaczego sie zdarzaja - np. wypadek Kubicy we Francji byl moim zdaniem niepotrzebny, zeby nie powiedziec glupi. Ale dzisiejsza historia z Hiszpani to zwykly incydent rajdowy. Jak ogladam material na wrc.com to uwielbiam wstawki o Kubicy. Jak ta z dzisijszego dnia o tym ze mial "typically lively weekend". Widac caly swiat darzy Polaka sympatia, tylko rodacy wieszaja na nim psy.
dejacek
25.10.2014 08:24
haters gonna hate... Robert robi to co lubi i to jest Jego sposób na życie. Będę trzymał z nim nawet jeśli do końca życia będzie tylko rozwalał rajdówki i nie wygra żadnego rajdu. Jest to najlepszy polski kierowca w historii i jedyny Polak który jeździł w F1 przy czym nie kupił sobie miejsca za kierownicą za pieniądze tatusia tylko zdobył talentem i ciężką pracą. I co- teraz żeby zrobić przyjemność panu "Masio" lub panu "cichy" ma siąść przy kominku i skończyć żywot oglądając "dynastię"? Jeśli was nie interesują jego wyniki to po co tu zaglądacie czytacie to i jątrzycie- zamknąć komputer i do telewizora- dynastia leci po 18
Damos
25.10.2014 04:04
Po porannych historiach ze skrzywioną kierownicą po serwisie, padniętym dyfrem przez 80 km OS-owych i odpadająca półosią, którą musieli sznurkiem przywiązywać, żeby baku nie przebiła - to i tak długo wytrzymali.
krzysiu111
25.10.2014 03:44
@up bo na torze to niby bezpiecznie, co pokazał ostatnio wypadek Julesa. Motorsport taki już jest, że jak się w tym bierze udział to niebezpieczeństwo jest zawsze. Poczekajmy na onboard z dzisiaj
FuX08
25.10.2014 02:42
Niech wraca na tor, boję się, że zrobi sobie ponownie krzywdę podczas rajdu.
Kamikadze2000
25.10.2014 02:36
Porównując jego doświadczenie do doświadczenia innych, to i tak świetna jazda. Urwanie koła to bardzo niefortunna sytuacja. Nie wypadł z trasy. To można nazwać faktycznym pechem. Dopóki chce startować, niech to robi. W końcu to nie za nasze pieniądze. Ja trzymam za Niego kciuki! Trzymaj się Robert! :))
Sgt Pepper
25.10.2014 02:23
Samochód jest badziewny to raz, a dwa- to są rajdy, tu nie ma kozaka. Ze 2-3 lata trzeba jeździć w ogonie i pobierać nauki wszelakie.
grzesiek811
25.10.2014 02:10
Chyba powinien dać sobie spokój z rajdami i wrócić na tor. Jak się nie nauczył do tej pory, to chyba już za późno na rajdy. A jednak gdy jeździł słabszymi samochodami, to chyba miał mniej przygód.
RdQ_
25.10.2014 01:49
Pechowy dzień dla polaków. Kajto również z problemami (pożar w silniku) i podobno nie wystartował do OS17.
mr_bean2000
25.10.2014 01:35
Co za typ. Ale spokojnie, on sie tylko caly czas uczy (wytrzymalosci poszczegolnych podzespolow fiesciny) ;)
cichy
25.10.2014 01:27
Trzyma formę niezmiennie :D
Masio
25.10.2014 01:25
Znowu coś się stało. Dlaczego mnie to nie dziwi?!