Tost: Kwiat dobrze poradzi sobie z presją startów dla Red Bulla
Austriak wierzy, że Rosjanin jest w stanie walczyć o zwycięstwa.
07.01.1513:22
855wyświetlenia
Według szefa Toro Rosso - Franza Tosta, Danił Kwiat nie będzie miał żadnych problemów z przystosowaniem się do wyzwań związanych ze ściganiem się dla Red Bulla.
Po tym jak w październiku Sebastian Vettel ogłosił odejście z austriackiej ekipy, ta natychmiast potwierdziła, że jego następcą zostanie Kwiat, który w swym debiutanckim sezonie dwukrotnie zakwalifikował się do wyścigu w czołowej piątce, ośmiokrotnie kończąc zmagania w czołowej dziesiątce.
W rozmowie z Autosportem Tost przyznał, że spodziewał się od młodego Rosjanina takiej formy i wierzy, że pomimo wczesnego awansu do topowej stajni, dwudziestolatek spełni pokładane w nim oczekiwania.
Nie byłem zaskoczony. Spodziewałem się tego. Właśnie dlatego daliśmy mu kontrakt w Toro Rosso. Jestem także przekonany, że dobrze prowadzi sobie w Red Bullu.
Nie planowaliśmy, że trafi tam po zaledwie jednym roku. W założeniu miał ścigać się dla nas przez co najmniej dwa lata. Biorąc jednak pod uwagę zaistniałą sytuację, a także jego talent i podejście do wykonywanej pracy, Danił sprawdzi się jako kierowca Red Bulla tak samo, jak zrobił to ścigając się dla Toro Rosso. Nikt nie spodziewał się, że po zdobyciu mistrzostwa GP3 Danił awansuje do F1 i zdobędzie punkty w swoim pierwszym wyścigu. Jestem pewny, że w Red Bullu będzie prezentował taką samą, dobrą formę- dodał Austriak analizując rok współpracy z młodym Rosjaninem.
Według Tosta, jeśli tylko ekipa z Milton Keynes skonstruuje wystarczająco szybki bolid, Kwiat może już w przyszłym roku wygrać swój pierwszy wyścig królowej sportów motorowych. Pytany o to, czy tak wczesny awans kierowcy z Ufy do mistrzowskiego zespołu nie jest ryzykowny, szef STR odrzekł:
Wszystko zależy od tego jak konkurencyjny będzie cały pakiet. Zazwyczaj jeśli samochód jest bardzo, bardzo szybki, to wiele pomaga. Jeśli nie zawiedzie jednostka napędowa, to Danił będzie rywalizował w czubie stawki i walczył o zwycięstwa.
KOMENTARZE