Sainz: Kraksa została wywołana przez wiatr
Młody Hiszpan narzekał na warunki podczas testów
22.02.1522:04
2343wyświetlenia

Carlos Sainz Jr twierdzi, że jego dzisiejsza kraksa została wywołana przez zmienny wiatr.
Hiszpan, który był najszybszy podczas porannej sesji stracił kontrolę nad swoim bolidem w trzecim zakręcie, jadąc w tym czasie na twardych oponach.
Toro Rosso przeleciało przez żwir i uderzyło w barierę na tyle mocno, aby dalsza jazda nie była już możliwa. Tegoroczny debiutant twierdzi, że bezpośrednią przyczyną incydentu był wiatr.
Dziś bardzo mocno wiało, w dodatku kierunek często się zmieniał, jazda nie była łatwa- powiedział Sainz Jr.
Trzeci zakręt jest szybki i bardzo długi, gdzie robi się nawrót o 180-stopni przy dużej prędkości.
W trakcie zakrętu ma się więc zmienny balans, na wejściu jest inny, w połowie również i zupełnie odwrotny na wyjściu. Nie łatwo jest to zmierzyć, a także sobie z tym poradzić. Na jednym okrążeniu może być kiepsko, a na drugim przestaje wiać, więc jest normalnie. Niestety na jednym z okrążeń długiego przejazdu, na twardej oponie, która nie jest zbyt przyczepna, straciłem kontrolę, gdy pojawiła się nadsterowność i uderzyłem w barierę.
Mistrz FR 3.5, który miał także problemy w piątek, przyznał, że nie przejmuje się tymi błędami, ponieważ to zdarzyły się one podczas testów.
Takie rzeczy się zdarzają. Dziś była moja kolej. Wielu dobrych kierowców rozbijało auta i tak czasem bywa podczas testów. Trzeba wyciągnąć z tego wnioski. To był nasz najlepszy dzień, aż do tego momentu. Oczywiście takie zakończenie nie było dobre i jestem pierwszym, którego to denerwuje. Wcześniej jednak mieliśmy bardzo dobry dzień.
KOMENTARZE