Ogier liderem po pierwszym dniu Rajdu Szwecji

Na drugim miejscu plasuje się Hayden Paddon w nowym Hyundaiu i20 WRC.
12.02.1618:51
Nataniel Piórkowski
999wyświetlenia


Sebastien Ogier pewnie przewodzi klasyfikacji generalnej po pierwszym dniu rywalizacji w Rajdzie Szwecji - drugiej tegorocznej eliminacji WRC.

Ze względu na niezwykle wysokie jak na tę porę roku temperatury, aż do czwartkowego wieczora rozegranie imprezy stało pod sporym znakiem zapytania. Ostatecznie przy porozumieniu z firmą Michelin zdecydowano się na start zmagań, ale przy znacząco okrojonej trasie.

Po hat-tricku zwycięstw zdobytym w trakcie przejazdu porannej pętli, po południu kierowca Volkswagena prezentował spokojniejsze tempo. Pozwoliło to Krisowi Meeke'owi na rywalizację o najlepsze rezultaty i awans z trzeciej lokaty na pozycję wicelidera tabeli rezultatów.

Brytyjczyk wysunął się na nią po wygranej odniesionej na siódmej próbie rajdu, ale już na kolejnym oesie odpadł z walki po kraksie bliźniaczo podobnej do tej, jaka przekreśliła jego szanse na dobry wynik w Rajdzie Monte Carlo. Na pechu Meeke'a skorzystał debiutujący za kierownicą nowej generacji i20 WRC Paddon, który dzięki solidnej jeździe awansował po południu z siódmego na drugie miejsce.

Mads Ostberg zakończył bezproblemowy dzień z trzecią lokatą, dysponując niewielką przewagą nad Ottem Tanakiem i Danim Sordo. Andreas Mikkelsen zaliczył szeroki wyjazd poza trasę na siódmym odcinku specjalnym, uszkadzając lewy przód swojego Polo R WRC i tracąc cenny czas względem rywali. Ostatecznie Norweg finiszował pierwszy dzień rywalizacji w Rajdzie Szwecji na szóstej pozycji.

Debiutujący w topowej kategorii WRC Craig Breen został sklasyfikowany na ósmym miejscu, za Henningiem Solbergiem. Ze względu na brak serwisu Jari-Matti Latvala oraz Thierry Neuville zostali zmuszeni do jazdy uszkodzonymi samochodami. Na ostatnim oesie urzędujący wicemistrz świata zakończył jazdę ze względu na poważny defekt zawieszenia.

Wyniki po pierwszym dniu Rajdu Szwecji


KOMENTARZE

1
Zomo
13.02.2016 11:59
Meeke jak Kubica - niby jedzie szybko i goni czolowke, ale zawsze albo trafi na dziure, albo na kamien i nie dojezdza do mety..