Williams z Toyotą, a nie z Lexusem
Zespół Williams rzekomo podpisał trzeletnią umowę na dostawę silników z firmą Toyota
21.06.0609:55
754wyświetlenia
Toyota ma dostarczać od nowego sezonu silniki dla zespołu Williams. Jednostki napędowe japońskiego koncernu nie będą jednak ukryte pod nazwę 'Lexus', jak to wcześniej sugerowano. Taką informację podał wczoraj amerykański magazynem AutoWeek.
Według tego źródła umowa zawarta z zespołem Franka Williamsa dotyczy lat 2007-2009 i jest niemalże odzwierciedleniem kontraktu, jaki obecnie Toyota ma podpisany z zespołem Midland. Jednocześnie AutoWeek przypuszcza, iż w przyszłości możliwa będzie zmiana nazwy owych jednostek napędowych na luksusową markę japońskiego producenta samochodów, ukrywającą się właśnie pod nazwą Lexus.
Tymczasem Ralf Schumacher, startujący już drugi sezon dla Toyoty, przestrzegł swoich fanów, aby nie oczekiwali od niego w najbliższym czasie zwycięstw. Niemiec, który po raz ostatni wygrał wyścig w 2003 roku startując w zespole Williams stwierdził, że jego obecny zespół nie jest teraz w stanie walczyć o zwycięstwa. "Przy odrobinie szczęścia możemy teraz co najwyżej walczyć z drugimi kierowcami czołowych zespołów. Do końca tego sezonu nie mamy co myśleć o zwycięstwach" - oświadczył 30-letni zawodnik.
Schumacher dodał, że głównym powodem słabych wyników jest niezbyt dobry pakiet aerodynamiczny: "Tracimy 7 do 10 km/h z maksymalnej prędkości, więc przypuszczam, że szykany w Montrealu będą nam bardziej służyły niż tor w Indianapolis. Niedawno Toyota przedstawiła wersję "B" tegorocznego auta, ale szybko okazało się, że nie jest ona dużo szybsza od pierwowzoru.
Źródło: FeedMeF1.com, UpdateF1.com, F1Editorial.com
KOMENTARZE