Przyszłoroczne GP Malezji odbędzie się zgodnie z planem
Władze toru zapowiadają, że przyjrzą się warunkom FOM po wygaśnięciu obecnej umowy.
26.10.1610:44
1017wyświetlenia
Pomimo braku pewności co do dalszej przyszłości Grand Prix Malezji, organizatorzy imprezy podkreślają, że Formuła 1 zawita na Sepang w sezonie 2017.
Rząd Malezji i szefowie zlokalizowanego pod Kuala Lumpur obiektu potwierdzili w tym tygodniu, iż rozpoczynają proces analizy zysków i strat wynikających z organizacji wyścigów królowej sportów motorowych. Dane z tegorocznego weekendu F1 nie napawają jednak optymizmem, szczególnie w porównaniu do zainteresowania fanów, jakie wzbudza motocyklowe Grand Prix Malezji.
Zarządcy Sepang zdają sobie jednak sprawę z tego, że przedwczesne zerwanie kontraktu z FOM, który obowiązuje w mocy do 2018 roku, mogłoby z dużym prawdopodobieństwem pociągnąć za sobą konsekwencje prawne. Na ten kontekst sprawy zwracają także uwagę lokalne media.
Jeśli zerwiemy podpisany przed rokiem kontrakt, obowiązujący do 2018, to będziemy musieli liczyć się z problemami prawnymi- zaznacza dyrektor toru - Hasan Razali.
Podejmiemy stosowną analizę gdy umowa będzie dobiegała końca w 2018 roku, ale przyszłoroczna edycja wyścigu jest niezagrożona.
KOMENTARZE