Wolff: Nowi właściciele F1 nie powinni eksperymentować na fanach

Szef Mercedesa uważa, że wszystkie zmiany należy dokładnie przemyśleć
26.01.1712:05
Łukasz Godula
1185wyświetlenia


Zdaniem szefa Mercedesa, Toto Wolffa, nowi właściciele Formuły 1 nie powinni eksperymentować na obecnych fanach w celu zwiększenia oglądalności.

Przejęcie F1 przez Liberty Media zostało sfinalizowane w poniedziałek, wraz z odsunięciem od władzy Berniego Ecclestone'a. Jednakże Wolff ostrzega, że każda zmiana mająca na celu zmianę widowiska powinna być dokładnie przemyślana i nie może mieć na celu pozbycia się obecnej widowni.

Myślę, że musimy brać pod uwagę, iż Formuła 1 jest technicznym sportem, więc zawsze będą różne opinie - powiedział w wywiadzie Wolff. Jedni ludzie będą ją nienawidzili, a drudzy kochali. To jest normalne. Jedno jest jednak pewne, nie powinniśmy na nich eksperymentować. Nie powinniśmy mieszać przy naszych lojalnych fanach i naszej widowni, poprzez wprowadzanie zasad i regulacji, które nie są odpowiednio przemyślane. Powinniśmy użyć danych z naukowym podejściem i zobaczyć co działa w innych sportach i innych platformach rozrywkowych, a później porównać to z mocnymi stronami Formuły 1.

Jako część przejęcia sportu przez Liberty, były szef Mercedesa Ross Brawn został umieszczony na stanowisku dyrektora odpowiedzialnego za aspekty sportowe, Chase Carey zastąpił Ecclestone'a. a Sean Bratches będzie pracował nad stroną biznesową. Wolff uważa również, że błędną diagnozą jest twierdzenie, iż F1 jest zupełnie zepsuta, a głosy takie podnoszą się przez dominację Mercedesa. Mimo wszystko według Austriaka niektóre aspekty mogą ulec poprawie.

Biorąc pod uwagę, że jako zespół spisywaliśmy się bardzo dobrze w ostatnich latach, widownia rozwijała się w pozytywnym kierunku - przyznał. Kilka ostatnich wyścigów zanotowało rekordową oglądalność na niektórych rynkach. Pojawiło się wiele głosów, że F1 nie radzi sobie dobrze. Właściwie to spisywała się bardzo dobrze, biorąc pod uwagę, że rynek znacząco się zmienił.

Wątpię, że młodsze pokolenie siądzie przed tradycyjnym telewizorem o drugiej po południu w niedzielę. Oczekują możliwości oglądania na urządzeniach mobilnych i w mediach społecznościowych. Niemniej jednak nasza widownia trzyma się całkiem dobrze. Nie możemy ciągle poniżać tego sportu i mówić, że jest zepsuty.

Sceptycyzm Ecclestone'a co do cyfrowych platform był jednym z najbardziej krytykowanych zachowań 86-latka, a Wolff zgadza się, że jest to niewykorzystany obszar F1. Mimo to uważa, że Liberty musi oceni szanse przed zmienianiem balansu pomiędzy mediami społecznościowymi, a obecnymi umowami komercyjnymi.

Media społecznościowe są bardzo ważnym narzędziem marketingowym, by przyciągnąć widownię. Zarówno obecną, jak i przyszłą - uważa. Jednak musimy być lojalnymi partnerami stacji telewizyjnych, które transmitują sport od długiego czasu i pomogły w zwiększeniu przychodów zespołów. Nie można tego zaoferować za darmo w cyfrowym świecie. Można postrzegać to jako narzędzie marketingowe, ale nie jako magiczną różdżkę, która rozwiąże wszystkie problemy.