Massa nie wyklucza pozostania w F1 po sezonie 2017

Brazylijczyk zdradził, że pomimo testów z Jaguarem nie miał kontraktu na starty w Formule E.
06.03.1713:53
Nataniel Piórkowski
1462wyświetlenia


Felipe Massa nie wyklucza, że jeśli będzie dysponował ofertą od konkurencyjnego zespołu, zdecyduje się kontynuować starty w Formule 1 po sezonie 2017.

We wrześniu ubiegłego roku kierowca z Sao Paulo ogłosił decyzję o odejściu z serii Grand Prix, dając Williamsowi możliwość zatrudnienia Lance'a Strolla.

Po tym, jak drugi z kierowców stajni z Grove - Valtteri Bottas, podpisał roczną umowę z Mercedesem zajmując miejsce Nico Rosberga, Massa przystał na ofertę powrotu do ekipy Sir Franka Williamsa.

Odnosząc się do planów wykraczających poza tegoroczne mistrzostwa, drugi kierowca sezonu 2008 stwierdził: Jeśli będę mógł pozostać [w Formule 1], jeśli nadal będę dobrej kondycji i konkurencyjnej formie i jeśli będę miał dobre możliwości, to być może zostanę.

Brazylijczyk, który niedawno odbył testy z teamem Jaguar Racing, dodał, że nie dysponował kontraktem na starty w Formule E. Formuła E była opcją, ale nie podjąłem w tym zakresie żadnej decyzji. Nie mam zielonego pojęcia, co wydarzy się po sezonie 2017. W mediach spotkałem się z informacją, że miałem już podpisany kontrakt na starty w Formule E, ale jeśli mam być szczery nie dysponowałem żadną umową. Testy były przyjemnym doświadczeniem. Oczywiście bardzo różniącym się od tego, co mamy tutaj [w F1]. To zupełnie inne bolidy, a pod wieloma względami także inna mentalność.

KOMENTARZE

6
mario_f
06.03.2017 09:32
@Sar trek Zgadzam się z tym co piszesz. Skoro ktoś chciał żeby dla niego jeżdził, a nie musi sam za to płacić i do tego jeszcze dostanie "parę" euro, to tylko pozazdrościć. Każdy (niezależnie od wieku) zabierający tu głos chciałby być na jego miejscu, więc dajcie spokój. Trzymam kciuki za to, żeby pomieszał jeszcze trochę w tabeli :-)
Sar trek
06.03.2017 08:47
Każdy lubi to co robi. Można dyskutować, czy powinien się jeszcze ścigać w F1, czy już zakończyć karierę, ale tak na prawdę dostał ofertę od Williamsa, który ma całkiem niezły bolid. Dla mnie oferta która wygląda tak, że mogę wystartować w 20 wyścigach F1, a do tego dostać jeszcze za to pieniądze wygląda rewelacyjnie. Każdy, kto kocha ściganie, nie pogardziłby czymś takim, a ilu z nas pozabijało się dla chociaż jednego wyścigu w bolidzie HRT/Manora który pewnie zakończyłby się nie zmieszczeniem się w 107% :P Tak samo mówiło się o Schumacherze, że jego powrót był nie potrzebny. Jego powrót dał mu jednak kolejne 60 emocjonujących weekendów, w trakcie których w innym wypadku szukać musiałby sobie rozrywek na torze kartingowym, boisku, a wieczorami wspominał stare dobre czasy. Pod względem rekordów, walk o tytuły i zwycięstwa, Schumacher nie mógł już nic zrobić. W tej kwestii nic się nie mogło zmienić. Nie mogę powiedzieć, że nie chodzi o wyniki, bo to Mistrzostwa Świata. Jednak jest coś więcej niż wyniki, ta przyjemność z jazdy i ze ścigania się, coś, dla czego kierowcy są w stanie wydać własne pieniądze (np Karthikeyan) by uczestniczyć w wyścigach F1.
Malineusz
06.03.2017 03:34
@Gszegosz Zgadzam sie, ze Massa to juz nie ten sam kierowca co kiedys, ale nazywanie go ogórkiem to przesada i jeszcze tak samo określiłeś Kimiego co jest nieporozumieniem według mnie. Moim zdaniem Felipe nie powinien wracać, powinien byl odmówic Williamsowi no, ale to jego decyzja, zobaczymy co z tego będzie, rywala w teamie ma do ogrania chociaz są na 2 zupełnie różnych etapach kariery.
Gszegosz
06.03.2017 02:52
@Malineusz Prawda boli. Massa jest cieniem samego siebie, t już nie ten sam kierowca. Ponadto wykazuje zero zdecydowania w kwestii zakończenia kariery. Odchodzi, zostaje, odchodzi. Zapewne pod koniec sezonu znów zobaczymy ten kabaret a w 2019 usłyszymy że podpisał kontrakt z sauberem.
Malineusz
06.03.2017 02:06
@Gszegosz Witaj 14-letni trollu
Gszegosz
06.03.2017 01:54
Kolejny ogórek pokroju raikkonena, no ale skoro dalej go to rajcuje to niech się ściga, jego sprawa.