Carey: Duże zespoły również pragną ograniczenia wydatków w F1

Latem Liberty ma zaprezentować zespołom konkretne plany w sprawie limitów budżetowych.
22.05.1711:45
Nataniel Piórkowski
1043wyświetlenia


Dyrektor generalny F1 - Chase Carey, przyznał, że zespoły ze ścisłej czołówki zasugerowały władzom sportu, by te ochroniły je przed samymi sobą i wprowadziły rozwiązania ograniczające nadmierne wydatki.

Amerykanin przekonywał, że najwięksi gracze serii Grand Prix wydają tak wiele pieniędzy wyłącznie po to, by dorównać najbliższym rywalom, a jedynym sposobem na powstrzymanie tego niepokojącego trendu jest wprowadzenie stosownych ograniczeń regulaminowych.

Zarówno Carey jak i dyrektor zarządzający do spraw sportowych F1 - Ross Brawn, uważają, że kluczowym elementem procesu ograniczania wydatków jest wprowadzenie po sezonie 2020 nowych przepisów dotyczących jednostek napędowych.

Przed kilkoma tygodniami odbyło się spotkanie w sprawie silników, w trakcie którego przyznaliśmy, że wolelibyśmy, gdyby były one prostsze, tańsze i głośniejsze. Ostatnia generacja stała się droższa i bardziej skomplikowana, co przez pewien okres pozwalało Mercedesowi na budowanie lepszych jednostek od innych producentów. Chcemy aby technologia i inżynieria były nadal częścią sportu, ale nie powinny mieć one decydującego znaczenia. Powinniśmy znajdować się pod tym względem na krawędzi, ale pragniemy, by to kierowcy byli prawdziwymi gwiazdami widowiska - tłumaczył Carey.

Kwoty, jakie wydają niektóre zespoły stoją na niewiarygodnie wysokim poziomie. Te teamy dobrze zdają sobie z tego sprawę i do pewnego stopnia mówią nam: «Musimy być chronieni przed samymi sobą». Jest kilka ekip, które wydają olbrzymie pieniądze, ale nie przeznaczają ich tak naprawdę na stworzenie czegoś lub poprawę doświadczeń konsumenckich. Wydają, bo dwie inne stajnie też wydają. Muszą to robić, aby konkurować z resztą. Chcemy zdrowszego modelu dla wszystkich zespołów. Chcemy zdrowego modelu biznesowego. Jeśli uda nam się zarządzać wydatkami, silniki będą częścią tego planu.

Carey uważa, że technologia odgrywa obecnie w sporcie zbyt dużą rolę. Podkreśla jednak, iż rozumie, że zawsze była ona integralną częścią Formuły 1. Zrobimy wszystko, co tylko będziemy mogli, aby zachęcać do sportu, poprawiać konkurencyjność, akcję, wyprzedzanie i tak dalej. Nie chcemy dużego skomplikowania, tak aby nie zniechęcać fanów. Jedną z rzeczy, jaką stale powtarzamy, jest to, że koniec końców robimy to dla fanów. Nie robimy tego dla zespołów. Chcemy przede wszystkim prostszego sportu, sportu który zapewnia rozrywkę. Trzeba sprawić, że widowisko będzie dawało dobrą rozrywkę i później pozwolić fanom się do tego przyłączyć. Badania i rozwój są istotną częścią F1, naprawdę nie chcemy stracić inżynieryjnych aspektów, ale nie powinny być one dominujące. Niki Lauda na każdym kroku powtarza mi, że musimy pozwolić kierowcom kierować bolidami.

Carey jest przekonany, że zespoły przystaną na postulaty Liberty, chociaż ustalenie szczegółów nowych porozumień nie będzie prostym procesem. Pośród zespołów panują ogólnie pozytywne odczucia. Jestem pewien, że gdy zaczniemy omawiać szczegóły, będzie ciężej. To jednak nasza praca - mamy znaleźć wspólną płaszczyznę w konkretnych obszarach. Sądzę, że zespoły są podekscytowane perspektywami na przyszłość, próbami stworzenia długoterminowej wizji sportu i rozwiązania kilku problemów.

Auto Motor und Sport informuje, że latem Liberty przedstawi zespołom swoje plany ograniczania wydatków i wprowadzenia limitów dotyczących personelu, produkcji i narządzi. Następnie program zostanie wprowadzony w życie na okres próbny wynoszący jeden sezon. W przypadku złamania w jego trakcie ustalonych wytycznych, zespoły nie będą ponosiły żadnych konsekwencji. Chcemy zobaczyć, czy mechanizm monitorowania pracuje tak, jak należy - stwierdziło anonimowe źródło z Liberty.

KOMENTARZE

2
bartoszcze
23.05.2017 07:17
@dejacek To nie Złombol.
dejacek
22.05.2017 08:17
trzy litry, zwężka i ograniczenie gabarytów bolidu. Wg mnie to wystarczy do zmniejszenia kosztów. Można dodać parę rozwiązań dla bezpieczeństwa kierowców