Lauda: Schumacher nie musiał walczyć tak ostro

"Jeśli chcesz zdobyć tytuł, nie możesz popełniać takich głupich błędów"
09.08.0616:29
Mateusz Grzeszczuk
1050wyświetlenia

Były trzykrotny mistrz świata Niki Lauda twierdzi, że Michael Schumacher nie musiał tak ostro walczyć z Pedrem de la Rosą i Nickiem Heidfeldem. Według Austriaka kierowca Ferrari po zdaniu sobie sprawy z tego, iż jego bolid nie nadaje się zbytnio do walki o pozycje, powinien po prostu dać się wyprzedzić.

"Najpierw walczył bezcelowo z de la Rosą, który był od niego o trzy sekundy szybszy", powiedział Lauda w wywiadzie dla serwisu F1Racing.net. "Po zrujnowaniu swoich opon podczas tego pojedynku, został także wyprzedzony przez Heidfelda i jakby tego było mało, wjechał w tył BMW, uszkadzając w ten sposób zawieszenie w swoim bolidzie. Jestem pewien, że Alonso nie zareagowałby w taki sposób".

"Zamiast walczyć z de la Rosą, powinien go przepuścić i skupić się na dowiezieniu do mety punktów. Miał też dostatecznie dużo czasu, aby zjechać do boksów, wymienić opony na zwykłe i dojechać na czwartym miejscu. Poza tym jego kolizja z Heidfeldem była po prostu głupia. Jeśli chcesz zdobyć tytuł, nie możesz popełniać takich głupich błędów", dodał Austriak.

Źródło: F1Racing.net

KOMENTARZE

15
MadKaras...psycho fan MS
11.08.2006 05:22
Lauda moze mu buty czyscic!!! od jakichs 10lat. poza tym Lauda by; zawsze zbyt wolny i nie moze przebolec ze juz nie jest ostatnim zyjacym kierowca ktory odnosil sukcesy w Ferrari. a co do wypowiedzi wyzej ktorych mistrzow stac na takie gesty jak Wielkieg MS.
Sławek56
10.08.2006 06:28
Panowie! Powściągnijcie emocje! Żaden z kierowców ani Ci, którzy już nie jeżdżą ani obecnie jeżdżący nie są łagodnymi barankami. A Schumi jest najmniej łagodnym barankiem wśród nich. Nikt temu nie zaprzecza. Ale też nikt kto w miarę obiektywnie śledzi wyścigi F1 nie może mówić, że Schumi to czarny charakter a reszta stawki to aniołki. Każdemu z obecnie jeżdżących kierowców można wyciągnąć różne grzeszki - bez wyjątku! Natomiast Schumi jest WIELKĄ OSOBOWOŚCIĄ! To ON tworzy atmosferę wyścigów, skupia na sobie uwagę wszystkich. Jest wielkim talentem, który w połączeniu z ogromną pracowitością i bardzo dobrymi bolidami (na rozwój których też miał i ma ogromny wpływ) dał MU 7 tytułów mistrz świata. A że jest przy tym zadziorny, nieustępliwy i arogancki, to też prawda! Ale dostrzega też potrzeby innych (działalność charytatywna) czego nie robią w dużej części jego koledzy z torów ani ludzie mający więcej pieniędzy niż Schumi. Czarny PR robiony przez p. Borowczyka i Skubisa w TV4 wynika z braku profesjonalizmu - dziennikarz nie ma prawa do okazywania swoich sympati czy antypatii w trakcie komentowania wyścigu. Jeśli uda się Wam choć raz obejrzeć wyścig bez wrogości w stosunku do innych kierowców i dopingować swojego faworyta to przekonacie się, że jest to bardzo fajna sprawa. Czego Wam wszystkim.serdecznie życzę.
rumek
10.08.2006 10:27
Wszyscy wiemy jak jeździ Schumi - po trupach do celu. Pokazał to w niejednym wyścigu w swojej karierze.
sex pistols
10.08.2006 07:31
Shumi pokazal jaki ma harakter rzeczywiscie... charakter idioty... No tylko dzieki lepszym samochodom i nieczystym zagrania
Hitokiri
10.08.2006 06:32
Shumi to taki gość, że nigdy się nie poddaje i zawsze walczy do końca, nie zważając na nic. Czasami jego zachowania rzeczywiście są kontorwersyjne, ale czy inni też kontrowersyjnie się nie zachowują (może tylko trochę rzadziej :)), mistrzunio Alonso też pokazał ostatnio jaki z niego ideał sportowca. Twierdzenie, że tytuły zdobył tylko dzięki lepszym samochodom to śmiech na sali, facet ma ogromny talent, jest pracowity i ma wolę walki - to cechy mistrza. Co do wypowiedzi Laudy to niestety zgadzam się z nim, Shumi mógł odpuścić i przywieźć punkty, ale on po razkolejny pokazał jaki ma harakter - walczyć do końca - jedni uznają to za chamstwo, inni za zaletę. Brat - piszesz: "Zeby wyprzedzac po zewnetrznej to juz naprawde trzeba miec troszeczke wiecej umiejetnosci.", ale to nie jest prawdą, to była zasługa tylko i wyłącznie opon. A właśnie, można gdzieś dorwać archiwum z czasami wszystkich kierowców na poszczególnych okrążeniach?
Bart2005
09.08.2006 10:19
Brat---> a nie pomyślałeś, że opony Alonso były dużo lepsze od opon Ferrari?? To nie kwestia umiejętności tylko ogumienia. W takich warunkach nawet Alonso nie zdiałałby więcej od Schumachera czy Massy gdyby miał na felgach Bridgestony. Zastanów się zanim coś napiszesz i nie wystawiaj się na pośmiewisko.
Arczyn
09.08.2006 10:12
Tyle narzekania, że obecnie w F1 brakuje walki na torze a jak ktoś walczy to się go od głupków wyzywa... Zastanówcie się ludzie czego właściwie chcecie.
Wymiatacz
09.08.2006 10:01
Jakuzo nie porównuj polityki Ferrari z Renault. Massa z góry w kontrakcie ma napisane, żeby wspierał kolegę z drużyny, natomiast Fisichella robi to dobrowolnie, bo wie, że Alonso faktycznie o tytuł walczy. Schumi też walczy o tytuł, lecz już przed sezonem Ferrari ustawia MSC na pozycję numer 1 i choćby nawet Felipe był przed nim w klasyfikacji i tak niemca będzie puszczał...
falconf1
09.08.2006 09:55
Troche za ostro walczył, tak jakby mu bardziej zależało żeby za wszelką cenę stanąć na pudle, niż bezpiecznie dojechać i dowieść 5 pkt.
Jakuzo
09.08.2006 08:15
kuba_new Jestem prawie pewny, ze jesli Alonso i Fisichella jezdziliby tak dlugo razem w konkurencyjnym bolidzie, tak dlugo Alonso by byl puszczany przez Fisichelle, aby ten pierwszy zdobyl mistrza. Ale teraz Alonso znika do McLarena, a Renault jest coraz wolniejsze wiec takiej sytuacji nie doswiadczymy. Chociaz team orders widac jak na dloni, podobnie jak w Ferrari.
kuba_new
09.08.2006 08:11
co prawda to prawda nic poza tytulami nie ma w swoimdorobku zreszta kilka z tych tytolow szczgolnie ostatnie zdobyte byly raczej w smieszny sposob malo kto chwali sie ze go partner poprowadzil do mistrzostwa zreszta najlepszym tego dowodem jest to ze rubinio wolal odejsc byle juz nie wozic ie za szumim i ustawiac go
Jakuzo
09.08.2006 08:10
Brat... zlapac sie za glowe to malo czytajac twoje wypowiedzi. Brak mi slow na skomentowanie takich glupot.
rafaello85
09.08.2006 07:59
Zgadzam się w dużym stopniu z Laudą. Cenię w Schumacherze to, że walczy do końca. Ale jak wyprzedził go de La Rosa i naciskał Heidfeld, powiedzialem" puść go"! Alonso już nie jechał i najważniejszą sprawą dla niego było dojechać i dowieśćcenne punkty. Brat.. Ty znowu takie głupoty piszesz....żal Cię czytać...
Brat
09.08.2006 07:46
Dokladnie bardzo dobrze mowisz. Glupi to on jest napewno stracil przeciez tak sadze przez to mistrzostwo swiata. I dobrze ze Bog go ukaral. Schumacher to cwaniak zawsze wie w kogo i kiedy uderzyc zeby nie dojechal. Podobnie sie zachowywal wobec Fisico a przeciez Ferrari na deszczu poprostu sobie nie radzi. Jada bajecznie wolno a Massa chyba wkoncu zrozumial ile mu jeszcze brakuje do mistrza Alonso. Hiszpan przejezdzal kolo Ferrari z bajeczna predkoscia i bajecznie prosto. Zeby wyprzedzac po zewnetrznej to juz naprawde trzeba miec troszeczke wiecej umiejetnosci. I tak Ferrari mialo poprostu szczescie ze ALONSO nie dojechal do mety inaczej to juz byby koniec marzen dla Schumachera o mistrzostwo. I tak jzu jest koniec nie odrobi tego i bardzo sie z tegociesze. ____ Błędy popełniają wszyscy, ale nie trzeba od razu każdego wyzywać od głupków. Trzeba brać przykład z Laudy - powiedział jedynie, że Schumcher głupio postąpił, ale bez wyzwisk :-) // Maraz
McLuke
09.08.2006 07:45
zawsze wiedziałem że Schumi to głupek do potęgi... ale teraz zwyczajnie przegiął!! powienien odejśc z F1 i to jak najszybciej!!