Ecclestone: Problemy Hondy są winą McLarena

Były szef F1 potwierdził, że zakończenie współpracy między ekipą a producentem stało się faktem
13.09.1711:23
Mateusz Szymkiewicz
3391wyświetlenia
Embed from Getty Images

Były szef Formuły 1 - Bernie Ecclestone, potwierdził, że dalsza współpraca McLarena z Hondą jest już historią, obarczając przy tym stajnię z Woking winą za niepowodzenie tego projektu.

Od kilku tygodni spekuluje się na temat rozstania McLarena z Hondą, która od 2015 roku jest wyłączonym dostawcą jednostek napędowych dla brytyjskiej ekipy. Mimo to koncern z Tokio przez trzy sezony nie zdołał zapewnić konkurencyjnego oraz niezawodnego pakietu, przez co McLaren podjął decyzję o rozwiązaniu wieloletniej umowy i związaniu się z Renault.

Jak ujawnił Bernie Ecclestone, stajnia z Woking dokonała już wszystkich formalności, natomiast pozostanie w niej Fernando Alonso jest już niemal w stu procentach pewne. To, że Alonso zostaje jest fantastyczną wiadomością. Umowa z Renault jest już ukończona. Nie widzę jednak powodów, dla których McLaren będzie szczęśliwszy z Renault, aniżeli z Hondą. To nie była wina Hondy, że to wszystko się nie udało, to leży po stronie Mclarena. Każdego dnia musieli walczyć o wszystko, zamiast współpracować, co jest nieco głupie - powiedział 86-latek.

KOMENTARZE

12
marios76
14.09.2017 06:43
Czy tu nikt nie rozumie tego, że McLaren bierze Renault, nie dla tytułu (może kiedyś) tylko żeby oodbić się od dna, którego sięgnął z Honda. Wzięli by Ferrari nawet , Mercedesa, ale wiecie dlaczego ich nie dostaną? Bo ww na rękę, że są słabi :) Ale McLaren miał się dzielić :) Honda zrobiła takiego bubla, że będzie płacić, żeby ktoś w ogóle chciał tego używać. I uwierzcie, po drugim sezonie bym tego nie pisał :/
szajse
14.09.2017 09:20
Chciałbym przeczytać cały wywiad (ale nie chce mi się szukać) a nie dwa zdania wyjęte z kontekstu obliczone na obudzenie troli internetowych wiedzących o f1 więcej niż koleś, który to, o czym się tak namiętnie rozwodzą, stworzył i zna od podszewki. Nawet chwili refleksji i wstrzemięźliwości, że może on wie co mówi, może ma wiedzę, słyszał to i owo przez te "kilka lat" gdy tym kierował. Nie, trzeba gościa zmieszać z błotem!
marcelo92
14.09.2017 06:38
@marios76 Ale Ty umiesz czytać, ze zrozumieniem ? Czytałeś mój komentarz ? Czytałeś wypowiedź Berniego ? Czy on też sie nie zna ? Czy ktoś tu pisze, że Honda zrobiła dobry silnik ? Bernie powiedział prawdę. Red Bull pomagał Renault w rozwoju silnika, Mclaren tylko chciał mieć najlepszy silnik. A czy z silnikiem Renault rzuci wyzwanie Ferrari i Mercedesowi? Zobaczymy. Ale dobrze sie stało, że oni biorą rozwód. Atmosfera nie była już dobra i nikomu nie służyła.
marios76
14.09.2017 05:35
@marcelo92 ??? Przez te trzy lata skuteczność McLarena nie uwidacznia jeszcze jakiejś wady silnika? Paulo się wszystko. Z każdym osprzętem były problemy, z każdą chyba częścią. Testowali na jednym cylindrze, a na sześciu wibracje- tu jest do zmiany cała koncepcja. Problem w tym, że Red Bull może sobie pozwolić na kiepskie sezony Toro Rosso, McLaren potrzebuje wyników, bo kolejny taki sezon czy dwa całkowicie położy zespół. Spójrz na wyniki z 2015- miernota i nadzieja. 2016- poprawa i więcej punktów, obecny sezon powrót do przeszłości... A teraz krytyka za wyłączność? Co za hipokryzja: Na pewno nie na takie wyniki liczyli, a krytycy tej taktyki, co by zrobili, gdyby: McLaren walczy w czubie, ale Red Bull Honda jest nieco lepszy bo mają Newsy i większe zasoby. Wtedy byście krzyczeli, że po co oddawali, że sobie w stopę strzelili i cały plan na marne. To was uswiadomie: McLaren chodziło głównie o to, by silnik Hondy był jak najlepszy, bo chcieli walczyć z Mercedesem i Ferrari. Gdyby taki jak najlepszy miał też RB- mieli by kolejnego rywala. W życiu się nie spodziewali takiej padaczki przez 3 lata. Nigdy nie twierdziłem, że McLaren ma obecnie i najgorszy silnik i najlepszy bolid. Ale wolne, techniczne tory pokazują ze tam strata McLarena jest mniejsza do czolowki- a to znaczy, że bolid jest lepszy w skali stawki bolidów niż silnik. U Williamsa macie odwrotna sytuacje- na technicznych torach widać braki i niedopracowane bolidu :/ Ciężko zrozumieć sens? To miało być partnerstwo idealne. Masz fajną dziewczynę, żonę, szczęśliwy? To się podziel z kolegami! :D Nie będzie nikt krytykował ;)
RY2N
13.09.2017 08:33
Wydaje mi się że w powyższych wypowiedziach pojawiło się kilka mitów: Mit 1 - doskonały bolid McLarena. Otóż w czasach silnika Mercedesa było wprost oczywiste że bolid nie jest doskonały. Czy teraz jest doskonały - nie wydaje mi się, bo żeby stworzyć doskonały bolid trzeba mieć możliwość ciągłej walki w czubie i porównywania różnic w zachowaniu bolidów na poziomie 0,1 -0,2s na okrążeniu. A McLaren przejeżdża tor z dużo niższą prędkością niż Ferrari czy Mercedes dlatego nie mają co i jak optymalizować. Co najwyżej można się pokusić o stwierdzenie że bolid jest lepszy niż silnik. Mit 2 - brak danych z wielu teamów jest przyczyną klęski Hondy. Na obecnym etapie rozwoju Honda ma za dużo danych a nie za mało. Żeby zacząć optymalizację silnika i zbieranie danych z wielu teamów to ten silnik musi najpierw przejechać choć jedno okrążenie a Hondzie często i to się nie udaje. Na razie nie potrzeba 2 teamów żeby zdiagnozować że w obszarze niezawodności jest kompletna klapa i trzeba się na tym skupić. Zbieranie danych z wielu teamów może coś pomóc jak silnik będzie w stanie wytrzymać cały wyścig (ale przykład Ferrari dowodzi że posiadanie więcej niż 1 teamu nie jest kluczowe) Mit 3 - Honda jedna z nawiększych marek na świecie. Wbrew pozorom niezbyt duża firma motoryzacyjna z krótka historia + małe doświadczenie w silnikach wielocylindrowych i układach z turbo do tego dochodzi mentalność korporacyjna i dalekowschodnie nabożne podejście do zdania szefów oraz niska kreatywność (za to perfekcja w kopiowaniu i wieloletnim powolnym doskonaleniu sprawdzonych rozwiązań)
marcelo92
13.09.2017 02:45
@ marios76 No chcieli miec na wylacznosc i teraz zebrali tego żniwa. Jak w tym sensu nie widzisz to trudno. Sami na siebie ukrecili bata. Bernie ma racje w tym co mówi. Oni w żadnym stopniu nie pomogli Hondzie zbudowac dobrej jednostki. I teraz beda jezdzic z takim silnikiem na wylączność jak dwie inne stajnie.
krecik705
13.09.2017 01:26
Bernie ma rację. Wyłączność oznaczała dla Hondy mniejszą ilość danych do analizy. Jak jest potrzeba to się zwiększa personel i możliwości produkcyjne. To nie jest problemem. Jednak trzeba mieć na czym pracować. Wina McLarena jest całkiem duża. Ron Dennis jednak dał ciała.
marios76
13.09.2017 12:47
Alzheimer, demencja starcza? Pomóżcie, bo mi do postawienia diagnozy czegoś brakuje :) @marcelo92 Widzisz sens w tym co piszesz??? Jak chcieli mieć na wyłączność to się nie dziw ze nie zgodzili się na inne zespoły :( A co do reszty na przyszłość, to normalnie Nostradamus ;)
marcelo92
13.09.2017 10:58
Niektorzy zapominaja, ze Mclaren mial silnik Meecdesa przed zwiazkiem z Honda. I czy wtedy byly sukcesy ? Chcieli miec silnik na wylacznosc i sie na tym przejechali. Mozna bylo zezwolic na dostarczanie silnikow dla innego zespolu. Honda miala by o wiele latwiej. A tak wyszlo jak wyszlo. W Mclarenie powstalo przeswiadczenie, ze maja najlepszy bolid w stawce, ale najgorszy silnik. Ale teraz wszyscy zadowoleni. Honda bedzie niala zespol z ktorym bedzie mogla spokojniej pracowac. Mclaren ma w koncu inny silnik i teraz juz moze bez przeszkod walczyc o tytuly. I wilk syty i owca cala.
piwo
13.09.2017 10:48
mysle ze mial sporo racji. gdyby dwa lata temu mclaren zgodzil sie na wspolprace redbula z honda to jakosc jednostek hondy bylaby na innym poziomie bo redbul wniosl by do hondy to samo co wniosl do renault. sporo im pomogl z projektem silnika i renault sie podnioslo z kolan. mclaren stwierdzil ze rozwiaze sama wszystkie problemy z honda i sie przeliczyla. ich glupota i krotkowzrocznosc ale coz. zycie nie nauczylo ich nic i mysla ze z renault w przyszlym roku beda mocniejsi. toro rosso w przyszlym roku potestuje honde a za dwa lata wszytskie redbule ebda jezdzic na hondzie, a renaul;t bedzie budowac swoj "team mistrzowski ". oczywiscie nic z tego nie wyjdzie i beda walczyc razem z mclarenem o zasczytne 4 miejsce.
Masio
13.09.2017 10:31
Typowy Bernie i tyle...
piro
13.09.2017 10:19
Widać dziadek Bernie dawno nie powiedział czegoś głupiego. Winą niepowodzeń Hondy jest to że McLaren chciał cisnąć? Czy było by lepiej gdyby zrobili sobie na 3 lata przerwę bo jedna z największych marek na świecie nie może zrobić konkurencyjnego silnika? Zaryzykowali, nie udało się i idą dalej. Wiedzą że z obecnym silnikiem Renault i ich bolidem byli by na 4 miejscu trochę podgryzając puszki.