Mercedes zadecyduje o dalszym zaangażowaniu w F1 w 2020 roku
Za trzy lata wygasają obecne porozumienia handlowe zespołów z władzami Formuły 1
13.09.1711:37
1405wyświetlenia
Embed from Getty Images
Prezes Daimlera - Dieter Zetsche, ujawnił, że Mercedes zadecyduje o swoim dalszym zaangażowaniu w F1 dopiero w 2020 roku.
Za trzy lata wygasają obecne porozumienia zespołów z władzami Formuły 1, przez co na sezon 2021 szykowany jest szereg zmian. Do jednych z największych należy wprowadzenie nowej formuły silnikowej, a także ograniczeń w wydatkach zespołów na poziomie 150 milionów euro rocznie.
Jak ujawnił Dieter Zetsche, decyzje podjęte w kontekście sezonu 2021 mogą być kluczowe odnośnie dalszej formy zaangażowania Mercedesa.
Przed kilkoma tygodniami Mercedes zdecydował się wygasić swój program startów w DTM na rzecz Formuły E. Jak zdradził Niemiec, koncern ze Stuttgartu chce pomóc przerodzić tę serię z platformy Public Relations w konkurencyjne mistrzostwa.
Prezes Daimlera - Dieter Zetsche, ujawnił, że Mercedes zadecyduje o swoim dalszym zaangażowaniu w F1 dopiero w 2020 roku.
Za trzy lata wygasają obecne porozumienia zespołów z władzami Formuły 1, przez co na sezon 2021 szykowany jest szereg zmian. Do jednych z największych należy wprowadzenie nowej formuły silnikowej, a także ograniczeń w wydatkach zespołów na poziomie 150 milionów euro rocznie.
Jak ujawnił Dieter Zetsche, decyzje podjęte w kontekście sezonu 2021 mogą być kluczowe odnośnie dalszej formy zaangażowania Mercedesa.
Formuła 1 jest związana z naszą historią oraz marką. To element, który pozwolił nam rozwinąć się jako marka i uczynić ją młodszą, więc nie widzę teraz powodów, dla których nasza strategia powinna się zmienić do 2021 roku. Porozumienie Concorde obowiązuje nas do tego momentu, więc nawet nie myślę o tym co będzie dalej.
Przed kilkoma tygodniami Mercedes zdecydował się wygasić swój program startów w DTM na rzecz Formuły E. Jak zdradził Niemiec, koncern ze Stuttgartu chce pomóc przerodzić tę serię z platformy Public Relations w konkurencyjne mistrzostwa.
Zdecydowaliśmy się opuścić DTM i rozpocząć projekt w Formule E. W tym momencie ta seria jest platformą PR'ową, a my chcemy pomóc przeistoczyć ją w konkurencję pomiędzy zespołami- dodał 64-latek.