Kubica: Funkcja kierowcy rezerwowego daje nową perspektywę

"Mogę zobaczyć pracę zespołu i zyskać inny punkt widzenia na wiele spraw".
11.03.1812:23
Nataniel Piórkowski
5226wyświetlenia
Embed from Getty Images

Robert Kubica przekonuje, że jest zadowolony z funkcji rezerwowego kierowcy Williamsa, gdyż pozwala mu ona lepiej zrozumieć pracę zespołu Formuły 1.

Zwycięzca Grand Prix Kanady 2008 do samego końca liczył się w walce o wyścigowy fotel w Williamsie na sezon 2018. Ostatecznie stajnia z Grove zdecydowała się na zatrudnienie Siergieja Sirotkina, ogłaszając jednak przy tym, iż Kubica będzie pełnił funkcję kierowcy rezerwowego.

Mam dobre odczucia - powiedział Kubica zapytany o to, jak ocenia swoje pierwsze zimowe testy od siedmiu lat. Gdy pomyślimy o tym, gdzie byłem dwanaście miesięcy temu, to w moim przypadku doszło do całkiem poważnych zmian. Szczerze mówiąc cieszę się z mojej funkcji. Zapewnia mi ona sporo wyzwań ale i szans. Mogę zobaczyć pracę zespołu i zyskać nowy punkt widzenia na wiele spraw.

Gdy startujesz w Grand Prix postrzegasz swoje otoczenie w trybie wyścigowym. Inżynierowie, technicy, mechanicy - wszyscy oni wykonują swoją pracę, ale gdy jesteś kierowcą wyścigowym nie wchodzisz tak głęboko w zespół. Teraz mam taką możliwość. To dobra szansa i jestem z niej bardzo zadowolony. Mam też z tego powodu dużo frajdy. Sądzę, że będzie interesujący rok - dodał.

Zapytany o to, jak ocenia możliwości tegorocznego bolidu Williamsa, Kubica stwierdził: Ta kwestia musi zostać w naszym pokoju inżynierów. Z mojej perspektywy, bacząc na cele jakie sobie założyliśmy i funkcję jaką sprawuję, mam wyraźne opinie na temat tego, co trzeba poprawić. Optymalizacja tych obszarów należy jednak w nieco większym stopniu do kierowców wyścigowych.

Mierząc się z kolejnymi pytaniami o to, dlaczego ostatniego dnia testów zdecydował się odstąpić swój czas na torze Lance'owi Strollowi, krakowianin odparł: Wiele ludzi pyta się mnie o to w taki sposób, jakbym oddał swoje serce. Uznałem, że należy zapewnić im szansę spędzenia większej ilości czasu za kierownicą. Po moich przejazdach miałem dobre pojęcie na temat bolidu i wiedziałem, że kierowcy wyścigowi skorzystają na tym bardziej niż ja, zwłaszcza że to oni będą musieli walczyć o punkty. To bardzo proste.

KOMENTARZE

1
Peter_Sv5
12.03.2018 06:00
Robert, jak dostaniesz wyścigowy fotel w Williamsie, to proszę Cię, zgaś te durne uśmiechy Wolffowi i Laudzie.