Vettel obawiał się kibiców na torze po zbyt wczesnej fladze w szachownicę

Z kolei inni kierowcy wyrazili zaskoczenie błędem popełnionym podczas GP Kanady
11.06.1809:31
Mateusz Szymkiewicz
3604wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sebastian Vettel przyznał, że obawiał się pojawienia kibiców na torze po zbyt wczesnym wywieszeniu flagi w szachownicę podczas Grand Prix Kanady.

Ostateczny rezultat wyścigu w Montrealu został wzięty pod uwagę z 68. okrążenia, ze względu na fakt, iż modelka Winnie Harlow została źle poinstruowana odnośnie momentu wywieszenia flagi w szachownicę. Zwycięzca Sebastian Vettel został poinformowany o zakończeniu zmagań na przedostatnim okrążeniu, lecz zgodnie z instrukcjami zespołu kontynuował jazdę i pokonał 70. okrążeń.

Na szczęście mamy radio, licznik okrążeń na kierowcy oraz tablice wywieszane w alei serwisowej - powiedział kierowca Ferrari. Mimo to gdybym stracił radio oraz nie było tablicy, wtedy odpuściłbym, a będąc na pozycji lidera musiałbym mieć nadzieję, że inni również to zrobili. Martwiłem się, powiedziałem że to dopiero jest ostatnie okrążenie, więc ludzie nie wyszli na tor, nie machali flagami i nie świętowali, ponieważ wciąż jechaliśmy maksymalnym tempem. Nawet kiedy spojrzałem na telebim był na nim napis «Ostatnie okrążenie», więc byłem nieco zaskoczony. Powiedziałem, iż wyścig jeszcze nie dobiegł końca, a zespół odpowiedział «Nie, naciskaj dalej». Kilku porządkowych zaczęło już świętować, ale było to zbyt wczesne.

Ósmy na mecie Carlos Sainz przyznał, że stracił sporo czasu za Kimim Raikkonenem, który zwolnił po ujrzeniu flagi w szachownicę na 69. okrążeniu. Straciłem cztery lub pięć sekund, ponieważ Kimi dostrzegł flagę i zwolnił będąc tuż przede mną. Zorientował się jednak, że to był błąd i znów podkręcił swoje tempo. W drugim zakręcie porządkowi machali już flagami, ponieważ nie dostrzegli tego [błędu], a ja się tego nie spodziewałem.

Pierre Gasly z Toro Rosso dodał, że błąd ze zbyt wczesnym zakończeniem wyścigu był dosyć niebezpieczny. Inżynier powiedział mi «Nie zwracaj na to uwagi». To było jednak naprawdę niebezpieczne, ponieważ gdybyś odpuścił, to wszyscy mogliby cię wyprzedzić... Byłem nieco zaskoczony. Zespół poinformował mnie o wszystkim na pięć sekund przed ujrzeniem flagi, więc wszystko odbyło się we właściwym czasie. Powiedziano mi, że następne okrążenie jest ostatnim, po czym wywieszono flagę i moja reakcja była w stylu «Co jest?».

KOMENTARZE

15
bartoszcze
14.06.2018 06:40
[quote="krecik705"]Massa miał machać szachownicą, wiedział kiedy.[/quote] Jedną z osób, które zamachały szachownicą w niewłaściwym momencie, był Fangio. Machający NIE jest od liczenia okrążeń, tylko od pomachania wtedy, kiedy mu każą.
christoff.w
13.06.2018 11:17
Nie zabronią celebrytom machania flagą, od tego jest flagowiec 😉
al_bundy_tm
13.06.2018 08:26
@benethor Dzięki! Za info, choć dalej nie rozumiem czemu w przepisach jest z przedostatniego okrążenia, a nie z tego faktycznie "wymachanego" szachownicą? [quote="maciejas512"]Proszę państwa, John Travolta wymachuje Batona![/quote]Dzięki za przypomnienie, tęsknie czasem za Nim bardzo. Za wszystkimi trzema zresztą z linka poniżej: https://youtu.be/j7ynUPZxpfI Dziękuję też krecikowi705 za zreflektowanie się, coraz mniej osób to potrafi zrobić i przyznać się do błedu, który jest rzeczą ludzką - stad też i błąd przy szachownicy - nie pierwszy i nie ostatni w F1.
krecik705
12.06.2018 04:57
Chiny i teraz Kanada. Machali celebryci i jest cyrk jak wspomniałem. Po co zapraszać skoro obecność takich osób działa deprymująco. O nich pisałem, żeby trzymać z daleka. Rozwinąłem to w drugiej wypowiedzi, a Ty tylko wyczytałeś, ze obraziłem kobietę. Mógłby to być mężczyzna. Bez różnicy. Skomentowałbym tak samo. W komentarzach byłaby tylko mniejsza akcja.
Maciek znafca
12.06.2018 12:58
No tak krecik, celebryci nie rozumieją pewnych spraw zwłaszcza, gdy nie siedzą w tym sporcie. Ale chodzi o to, że w swoim poście obraziłeś kobietę i w to bardzo chamski i niecenzuralny sposób. Nieistotne, czy to celebrytka czy nie, ewidentne przyczepiłeś się do kobiet pisząc "tępa dzida" czy "barachło". Nie pomyślałeś, że to organizatorzy zapraszają tych ludzi i oni powinni powiedzieć "koniec wyścigu, teraz machaj" lepiej poinstruować. Tylko że ja w tym komentarzu nie znalazłem jadu w stosunku do ogólnie celebrytów, tylko do celebrytek - kobiet. Z szowinistycznymi poglądami pewnie nawet nie parkowałeś na tych parkingach.
maciejas512
12.06.2018 06:16
Proszę państwa, John Travolta wymachuje Batona!
mbwrobel
12.06.2018 12:27
Jestem zdania, jak dwaj moi przedmówcy - lepiej dać małpie dildo, ni brzytwę (bez odniesień do konkretnych osób - to miało być ogólnie).
Zomo
11.06.2018 10:28
Miales absolutna racje @krecik, sytuacja takie jak ta NIE POWINNY SIE WYDARZAC. Jak chca sie pochwalic celebryta to niech mu pozwola potrzymac szampana na podium a nie kontrolowac jazde 20 bolidow pedzacych 300km/h. Niestety panuje globalna tendencja chronienia polglowkow, jak sie okazuje rowniez tu na tym forum. Bo co by bylo gdyby np. pilot samolotu dal takiej celebrytce potrzymac ster przy ladowaniu - tez ma sie dziewczyna chwycic i machac ??
krecik705
11.06.2018 10:00
Istotnie przesadziłem z reakcją, ale zauważcie inną kwestię. Massa miał machać szachownicą, wiedział kiedy. W Chinach machał jakiś celebryta czy ktoś podobny, jest cyrk. Teraz też machała jakaś celebrytka i też jest cyrk. Przepraszam bardzo, ale czy osoby z dyrekcji wyścigu czy podobnego ciała zarządzającego wyścigiem, widząc celebrytę, tracą nagle zdolność do zachowania postawy którą dotychczas prezentowali, bo to celebryta, a oni są tylko z ciała zarządzającego czy dyrektorskiego i chcą się jakoś pokazać? Jakiś mezalians czy co? Przepraszam bardzo... Faktycznie wypowiedź odbiega od poziomu (który normalnie trzymam), ale cała zaistniała sytuacja jest głupia, żenująca i niepotrzebna. Skoro obecność takich osób deprymuje i wpływa w jakiś sposób na pracowników to znaczy, że można się powstrzymać z takim dodatkiem. Moja reakcja przesadzona, przepraszam za nią i za to, że mogliście negatywnie odebrać intencję mojej wypowiedzi. Posypuję głowę popiołem. Ale żenującym jest, że z 'celebrytów' robi się nie wiadomo kogo ważnego, zupełnie jak w klasyku, że 'mój ojciec jest zawodu dyrektorem'. Obciach. Zamykam dyskusję i tyle z mojej strony.
lordfryta
11.06.2018 08:38
Niestety tego typu komentarzy jest z każdym miesiącem tutaj więcej. Ehh, kilka lat temu napisałem, że f1wm.pl głownie cenię za jakość wypowiedzi zarejestrowanych użytkowników no i oczywiście za to, że mieszkam niedaleko założyciela. Jak ktoś podkreślił w innym wątku od pewnego czasu jest gorzej. Dobra, nie będę już marudził.... ;). Pozdrawiam wszystkich kulturalnych.
crizz
11.06.2018 07:18
@krecik705 Wszyscy święci FIA potwierdzili, że celebrytka została źle poinstruowana, błąd był po stronie ludzi odpowiedzialnych za sygnalizację. Pohamuj się z takimi komentarzami, bo nie dość, że nieuzasadnione, to jeszcze nie wiedzieć dlaczego chamskie.
MairJ23
11.06.2018 07:08
@krecik705 jakbys przeczytal co sie wydarzylo (moze na F1wm.pl to nie bylo napisane) to jej ktos nakazal - osoba stojaca obok niej - zamachac ta flaga a nie ona sama o tym zdecydowala - wiec to zadna jej wina. Nie to ze chce tu kogokolwiek bronic... ale moja mysl byla dokladnie taka sama jak Twoja a potem zostalem skorygowany czytajac informacje z reddit.com
krecik705
11.06.2018 06:37
Vettel ma absolutną rację. Ale tak to jest gdy jakaś celebrytka czy inna tępa dzida dostanie szachownicę i nie wie co z nią zrobić. Czy pomacha we właściwym momencie czy nie to dla niej bez znaczenia. I tak nie zrozumie nawet po wytłumaczeniu. Trzymać takie barachło z daleka!
benethor
11.06.2018 06:01
@al_bundy_tm zgodnie z przepisami fia, jeśli wyścig został zakończony przed czasem(czyli jak tutaj okrążenie wcześniej, zazwyczaj nie jest to bład ludzki tylko czerwona flaga, po której Charlie decyduje że wyścig nie zostanie wznowiony), ale zostało przejechane 75 procent dystansu, to wyścig jest uznany za zaliczony, rozdane są pełne punkty(25-50 procent połowa punktów), ale za końcowy rezultat brane są pozycje z przedostatniego przejechanego okrażenia
al_bundy_tm
11.06.2018 05:30
Nie do końca ogarniam co tu się stało, skoro zamachała za wcześnie to czemu wynik ostateczny jest jeszcze wcześniejszy? Poza tym szkoda, bo ktoś tego nie dopilnował i fastest lap Ricciardo poszło w łapki Verstappena :( A co do samej Pani, słuszną ma politykę pokazując innym chorym, że choroba nie jest koncem świata! :)