Magnussen: Nie mogę się doczekać aż Alonso odejdzie z Formuły 1

Duńczyk stwierdził, że kierowca McLarena „uważa się za Boga”
02.09.1808:34
Mateusz Szymkiewicz
4234wyświetlenia
Embed from Getty Images

Kevin Magnussen po kwalifikacjach do Grand Prix Włoch ujawnił, że nie może się doczekać, aż Fernando Alonso odejdzie z Formuły 1.

Duńczyk oraz Hiszpan starli się ze sobą pod koniec Q2, tracąc szansę na ustanowienie ostatniego szybkiego kółka. W szykanie za prostą startową Alonso przypuścił atak na zawodnika Haasa, który z kolei nie zamierzał odpuszczać oraz oddawać swojej pozycji na torze.

Magnussen zapytany o to niecodzienne zdarzenie, odpowiedział: Nie obchodzi mnie dlaczego to zrobił. Uważam, że to po prostu było głupie i niepotrzebne. Stwierdził, iż znalazł się w idealnym cieniu aerodynamicznym i wyprzedzi mnie. Zapewne zyskał kilka dziesiątych w ten sposób. Mimo to nie zamierzam oddawać mu pozycji na torze i niszczyć własne okrążenie. Nie ma na to szans. Wiem, że on uważa się za Boga.

Jechaliśmy w grupie sześciu-ośmiu bolidów. Na wyjściu z Ascari zapewne Fernando rozgrzewał hamulce, ponieważ nie jechał zbyt szybko. Ja miałem wysoką prędkość więc po prostu ominąłem go. On z pewnego powodu nagle przyspieszył i zbliżył się do mnie, zamiast zrobić sobie odstęp tak jak inni. Kiedy złapał cień aerodynamiczny uznał, że może mnie wyprzedzić w pierwszym zakręcie, ale prędzej wolałbym się powiesić niż na to pozwolić. Po kwalifikacjach przyszedł do mnie i zaśmiał mi się w twarz. Po prostu okazał mi brak szacunku. Nie mogę się doczekać aż odejdzie.

KOMENTARZE

36
marios76
02.09.2018 02:55
Karma. Alonso mial racje...
Aeromis
02.09.2018 01:10
@Matthias Wymyśliłeś coś i teraz dopasowujesz pomijając to co nie pasuje do Twoich wniosków. Przypisuję myślenie życzeniowe właśnie Tobie. Zrozumiałbym w pełni zachowanie Kevina gdyby to była walka by zdążyć rozpocząć okrążenie przed końcem czasu. Tak jednak nie było. Sam jest sobie winien, jego buractwo na konferencji mnie nie dziwi, nic więcej się po nim nie spodziewałem. Trochę szkoda, z paroma wyjątkami chwaliłem go przez pierwszą połowę sezonu, ale nic nie wydoroślał.
Patok12
02.09.2018 01:01
Dobrze mówi, Alonso już jest taki sfrustrowany tym bolidem że zaczyna fiksować. Sam i tak tym złomem by nic nie poprawił, a tylko Kevinowi zepsuł okrążenie w dodatku sam powinien sobie zrobić przerwę po tym jak Magnussen go wyprzedził (miał do tego pełne prawo, bo Alonso jechał wolno). W dodatku to dohamowanie to t1 jak kompletny amator (zblokował oponę i zamiast przestrzelić szykanę to przejechał po tarce i jeszcze zajechał Kevinowi, wypychając go na żwir). McLaren zmienił silnik na prawie najsłabszy Renault i aerodynamika się popsuła przez tą roszadę.
Matthias
02.09.2018 12:50
@Aeromis Oczywiście że Alonso prowokował. On już na szykanie Ascari mocno zwolnił dzięki czemu miał duży odstęp by spokojnie przejechać okrążenie. Slalom przed Parabolicą nie był mu w żaden sposób potrzebny i nie można go wytłumaczyć w jakikolwiek inny sposób niż próba sprowokowania Duńczyka. Myślenie życzeniowe to mogę tobie przypisać, bo sam uważam się za fana Fernando, jednak tutaj prawda jest taka, że zachował się jakby miał mentalność stereotypowego nastolatka.
Aeromis
02.09.2018 12:29
@Matthias Żadne z Twoich zdań nie jest prawdą. Od wymysłu że to Alonso prowokował, przez wymysł że Magnussen nie osiągnąłby odpowiedniej prędkości w Parabolice aż po wymysł że byłoby to niebezpieczne. Myślenie życzeniowe - nic więcej.
Matthias
02.09.2018 11:36
To Alonso pierwszy prowokował. On zostawiał sobie przed Parabolicą nie 2-3 sekundy przed kolejnym bolidem, tylko co najmniej 5, i nie wiadomo jak długo by jeszcze sobie to miejsce zwalniał. Gdyby Duńczyk miał poczekać aż Fernando doda gazu i jeszcze samemu zostawić sobie ze 2-3 sekundy za Hiszpanem, to musiałby się chyba zatrzymać na torze co primo - byłoby skrajnie niebezpieczne, secundo - nie pozwoliłoby mu osiągnąć tych 200 km/h przez jakie normalnie przejeżdża się Parabolicę. Nando w tym przypadku zachował się skrajnie nieodpowiedzialnie i zresztą w żaden sposób nie można wytłumaczyć, czemu tak się zachował.
TAFiT
02.09.2018 11:35
Alonso stracił przez Magnussena szansę na dobre okrążenie, więc odegrał się tym samym. Było widać wściekłość w tym manewrze przed T1. Przestańcie pisać bajki o dwóch sekundach. Taki odstęp to mógł sobie zostawić Kevin przed ostatnim zakrętem. MAG to imbecyl na torze i Alonso doskonale się z nim obszedł.
macieiii
02.09.2018 11:27
tak czy inaczej trafił swój na swego. Póki to nie jest wyścig obaj na tym stracili niepotrzebnie
paymey852
02.09.2018 11:08
@macieiii Czemu ma zwalniać skoro właśnie powinien się rozpędzać aby zrobić dobry czas? aaa no tak przecież magnussena trzeba puścić bo to przyszłość F1. Dostał lekcje ale jest za głupi aby coś z niej się nauczyć KROPKA
macieiii
02.09.2018 10:56
ja widzę to tak, że Alonso, gdyby rozumiał, że może przez to stracić szansę na dobre okrążenie to nie zrobiłby tego. On już jedną nogą jest poza sportem, a meteorologicznie "nastąpiło wyładowanie" tak jak ktoś chyba pisał dwie sekundy zwolnić i marudzić przez radio. Słowem: robić swoje.
Aeromis
02.09.2018 10:54
@macieiii Jakby to wytłumaczyć od drugiej strony... "Twoja logika nie idzie w parze sytuacją która miała miejsce". :D
macieiii
02.09.2018 10:51
@Aeromis zaklinasz rzeczywistość czy o co chodzi? Magnussen jeśli chcemy sie czepiać "wepchnął się" przed okrążeniem pomiarowym. Alonso zepsułby mu tym manewrem okrążenie, a Mag tylko nie dał sobie wejść na głowe.
paymey852
02.09.2018 10:38
Magnussen okazał brak szacunku wpychając się przed ostatnim zakrętem. To jest debil, [quote]Ja miałem wysoką prędkość więc po prostu ominąłem go[/quote]. Ja tylko ominąłem przecież nie będę ustawiał się w kolejce jak inni.
Aeromis
02.09.2018 10:31
@Sar trek 1. MAG wpychając się przed ALO sam sprowokował konflikt, nie było już miejsca/czasu na zrobienie sobie przerwy, to psuło ALO okrążenia i sam MAG to powiedział "Zapewne zyskał kilka dziesiątych w ten sposób.". Wepchanie się pociągnęło za sobą domino. 2. Bądź co bądź chamskie wepchanie się na ostatnią chwile + chęć zaczęcia okrążenia spowodowały właśnie późniejszy uślizg i 3. Przyblokowanie Alonso i 4. Powolne wyjście z zakręty przez co... 5. Alonso był w pierwszym zakręcie przez MAG więc 6. MAG nie powinien był z nim walczyć. Cień aerodynamiczny to dostał Magnussen - podczas wywiadu ;)
Sar trek
02.09.2018 10:14
@Aeromis Miałem na myśli to, co wydarzyło się kilka sekund wcześniej. Magnussen wyprzedza Alonso, a ten od razu dodaje gazu. Potem może rzeczywiście Magnussen go przyblokował na Parabolice, ale musiał zahamować, żeby zmieścić się w zakręcie
Aeromis
02.09.2018 09:44
@Sar trek LOL, Magnussen go przyblokował w tym zakręcie, co Ty tam wymyślasz. Właśnie przez to wepchanie się i uślizg Kevin wyszedł zbyt wolno z zakrętu, a potem kłamie w mediach...
Sar trek
02.09.2018 09:43
Alonso dodał gazu jeszcze przed Parabolicą, tuż po tym, jak Magnussen go wyprzedził. Wystarczyło, żeby dojechał swoim tempem dohamowania
Aeromis
02.09.2018 09:39
[quote]Miał jeszcze mały kawałek do wejścia w Parabolikę, myślę że spokojnie mógł zrobić 2-sekundową przerwę, a w trakcie okrążenia Magnussen jeszcze bardziej by się oddalił. Bolid Haasa jednak podziałał na Alonso niczym czerwona płachta na byka i jak tylko Hiszpan go spostrzegł to od razu dał gaz do dechy.[/quote]W dosłownie każdym momencie ta wypowiedź jest nieprawdziwa i trzeba to jasno zaznaczyć. Co do Kevina - to taki Alonso podniesiony do potęgi, tyle że bez wielkiego talentu. Oberwał od Grosjeana i już zaczyna się jak z Buttonem. Najbardziej buńczuczny kierowca F1, frustrat.
WrobelGP
02.09.2018 09:39
Coraz bardziej lubię Magnussena. Nie interesuje go PR-owe zawodzenie tylko wali prosto z mostu. A co do samego incydentu to również uważam że Alonso zachował się jakby chciał samosądu dokonać na K-Magu. Zupełnie bez sensu zniszczył mu szybkie kółko, dzięki któremu prawdopodobnie by wszedł do Q3.
dulk
02.09.2018 09:30
dokladnie - zachowal sie jak cwaniak bez mózgu wskoczył przed ALO chwilę przed tym jak ALO rozpoczął przyspieszanie by wyjść z dobrą prędkością na prostą wg mnie to zepsuło ALO całe kółko - mało MAGowi w łuku w tyłek nie wjechał - więc ALO postanowił się odegrać i zepsuć kółko MAGowi - i racja - buców trzeba temperować tez mam nadzieję że w przysżły roku KIMI lub Leclerc pokażą skalę "talentu" Magnussena
reamoon
02.09.2018 09:27
@sneer Podobnie jak Alonso.
Sasilton
02.09.2018 09:26
Kolejny dowód jak by kogoś dziwiło dlaczego żaden topowy zespół nie chciał "najlepszego kierowcy" w swoich szeregach.
sneer
02.09.2018 09:09
Magnussen to jest jednak debil i prymitywny cham. W życiu i na torze.
Haifisch7734
02.09.2018 09:04
Może to, co MAG zrobił nie było uprzejme, ale w sumie na jego miejscu nie chciałbym mieć wolnego McLarena przed sobą na ostatnim okrążeniu kwalifikacyjnym.
jednooki_cyklop
02.09.2018 08:51
@michal132 Miał jeszcze mały kawałek do wejścia w Parabolikę, myślę że spokojnie mógł zrobić 2-sekundową przerwę, a w trakcie okrążenia Magnussen jeszcze bardziej by się oddalił. Bolid Haasa jednak podziałał na Alonso niczym czerwona płachta na byka i jak tylko Hiszpan go spostrzegł to od razu dał gaz do dechy.
michal132
02.09.2018 08:45
no ale gdzie miał zwolnić jak okrążenie zaczyna się od wyjścia z Parabolici
jednooki_cyklop
02.09.2018 08:39
Magnussen sam sprowokował Alonso wyprzedzając go tuż przed rozpoczęciem szybkiego kółka, tak się nie robi. Oczywiście nie pochwalam zachowania Alonso, bo mając wolniejszy bolid mógł troszeczkę odpuścić i wtedy Magnussen nie wpłynąłby na jego kółko, no ale to jest Fernando i jego latynoska krew.
bartoszcze
02.09.2018 08:30
Pozdrawiam admina bez poczucia humoru lub niekojarzącego słynnej odzywki Kevina z Hungaroringu xD
michal132
02.09.2018 08:13
@Sar trek ale tak się składa że to Kevin sobie nie zostawił miejsca przed rozpoczęciem okr
Sar trek
02.09.2018 08:03
https://www.youtube.com/watch?v=wGBE7GknE5Q Tutaj widać, jak Alonso jedzie wolniej przed Parabolicą, Magnussen go wymija, a Hiszpan rzeczywiście nagle dodaje gazu :o
Pawcioco
02.09.2018 07:53
Już pisałem o tym wcześniej. Alonso jest znakomitym kierowcą, ale nie bez przyczyny ma tylko 2 majstry. Jego charakter nie pozwala na więcej sukcesów. Założe się, że MCL szybciej wróci do formy bez Alonso niż z nim.
Sar trek
02.09.2018 07:52
W pełni rozumiem złość Magnusenna. Alonso rozpoczął swoje okrążenie mimo, iż był tuż za jego tylnym skrzydłem. O ile miał prawo wyprzedzić wolniejszego zawodnika będąc na swoim okrążeniu pomiarowym, to jeśli dochodzi do tego jeszcze przed pierwszym zakrętem świadczy o tym, że Hiszpan nie zostawił sobie wystarczająco miejsca. Alonso zepsuł mu okrążenie i szansę na awans do Q3 samemu nic nie zyskując
Matthias
02.09.2018 07:41
O ile bardzo będzie mi brakowało Nando w F1 to frustracja Kevina jest w pełni zrozumiała. To jest chyba już czwarta sytuacja między nimi w tym sezonie i o ile na początku faktycznie to Kevin odstawiał manianę, to teraz raczej Fernando faktycznie chciał udowodnić, że jest bogiem F1. Kierowcy na szybkim kółku się nie wyprzedza, szczególnie w tym jak to Fernando zauważył, dwa razy wolniejszym kmiocie. Ten atak nie miał szans powodzenia. Powoli zaczynam wierzyć w wersje Red Bulla i Renault. Nando w Ferrari nawet jak rozsiał ferment to był nieporównywalnie bardziej dojrzały niż w „mistrzowskich” latach, ale teraz już znowu zaczyna mieć trochę mentalność nastolatka. Tak jak Vettel, niby ten Seb z Ferrari jest znacznie dojrzalszy niż loczek w byczym kombinezonie, ale drzemie jeszcze w nim ta złość i zawiść która by pewnie całkiem wybuchła gdyby trafił do słabszego zespołu.
michal132
02.09.2018 07:29
Trzeba było Kevin nie świrować tylko jechać jak wszyscy a Tobie się zachciało pokazywania jakim to asem jesteś i Ferduś Cię załatwił na dzień dobry. Jak Romek powoli się ogarnął to teraz Kevin będzie odwalał i tak na zmianę
marios76
02.09.2018 07:25
Oj Kevin... pokonaj najpierw Grosjeana, bo kogos tak znaczacego jak Fernando nie jestes w stanie. Jego odejscie, to spora strata dla F1 ale i rywal mniej dla pokolenia "moge wszystko". Tylko odejsciem pozwoli sie pokonac ;)
al_bundy_tm
02.09.2018 06:50
Bardzo mi miło obserwować rozwój Magnussena jako człowiekam/mężczyzny w F1, jest coraz lepiej. Kibicuję Mu na tyle, że mam nadzieję, że dostanie nowego partnera w zespole, partner mam nadzieję będzie nowy, ale już "stary" i znany w świecie F1 :) http://www.tekstowo.pl/piosenka,abba,fernando.html