Vettel: Nie wiem, skąd wynikały nasze problemy w czasówce

Niemiec zakończył kwalifikacje na siódmym miejscu, ale liczy na mocny występ w wyścigu.
22.06.1918:52
Nataniel Piórkowski
1114wyświetlenia
Embed from Getty Images

Sebastian Vettel nie wie, skąd wynikały problemy, przez które zakończył kwalifikacje do Grand Prix Francji na odległym, siódmym miejscu.

Niemiec wykręcił gorszy czas okrążenia nie tylko od Maxa Verstappena, ale także dwójki reprezentantów McLarena: Lando Norrisa i Carlosa Sainza.

Kierowca Ferrari najpierw zgłosił drobne problemy z wrzucaniem wyższych biegów i zrezygnował z ukończenia pierwszego przejazdu w Q3. W drugim jego wynik okazał się gorszy aż o 1,4s od tego, którym Lewis Hamilton zapewnił sobie pole position.

Nie wiem co się stało. Straciłem tempo i nie widziałem żadnego sensu w kończeniu pierwszego pomiarowego okrążenia. Całe kwalifikacje były serią wzlotów i upadków - niektóre okrążenia były świetne, inne nie - wyjaśniał.

Wiem, że nie wycisnąłem maksimum z mojego bolidu. Nie jest to nic satysfakcjonującego. Jest mi z tym źle, bo niektóre okrążenia były dzisiaj naprawdę dobre. Nie mam pojęcia, dlaczego nie czułem takiej przyczepności, jak na poprzednich kółkach.

Szkoda tego, co wydarzyło się w Q3. Lepiej byłoby dla nas, gdyby słabe czasy pojawiły się we wcześniejszych segmentach. Nic już na to nie poradzimy.

Zapytany o to, czy poprawki wprowadzone przez Ferrari pomogą mu w walce o lepszy wynik w niedzielnym wyścigu, czterokrotny mistrz świata odparł: Cóż, wycofaliśmy się z jazdy z większością z nich. Nie był to krok naprzód, jakiego się spodziewaliśmy. Sądzę jednak, że stać nas na mocne tempo. Oczywiście Mercedesy są bardzo daleko, ale powinniśmy powalczyć z Red Bullem.