Saward: Haas może zatrudnić Kubicę w roli kierowcy testowego
Dziennikarz podaje, że za Polakiem przyszedłby Orlen, który mógłby liczyć na dużą ekspozycję.
02.10.1917:25
2303wyświetlenia
Embed from Getty Images
Joe Saward informuje, że zespół Haas zabiega o zatrudnienie Roberta Kubicy na sezon 2020 w roli kierowcy testowego.
Polak po zakończeniu tegorocznych zmagań opuści szeregi Williamsa, prawdopodobnie wypadając ze stawki Formuły 1. Z funkcji sponsora stajni z Grove zrezygnuje również Orlen, który jednak zadeklarował dalszą obecność w sporcie mimo niepewnej przyszłości swojego kierowcy.
W trakcie Grand Prix Singapuru z posadą trzeciego zawodnika Racing Point łączono właśnie Kubicę. Przedstawiciel brytyjskiego zespołu miał złożyć wizytę w siedzibie PKN Orlen, natomiast Lawrence Stroll rzekomo poinformował władze Formuły 1 o podejściu współpracy z polskim kierowcą.
W swoim podsumowaniu Grand Prix Rosji ceniony dziennikarz - Joe Saward, poinformował jednak, że 34-latek może zostać testerem Haasa w 2020 roku. Amerykańska stajnia rzekomo chce korzystać z usług Kubicy szczególnie w symulatorze, sugerując się pozytywnymi doniesieniami na temat pracy wykonywanej przez zawodnika.
Zespół ma w tym roku duże problemy ze zrozumieniem opon Pirelli, na których model VF-19 prezentuje konkurencyjne osiągi w kwalifikacjach, a w wyścigu nie jest w stanie podjąć walki w środku stawki o punkty. Kompletnie bezradny w symulatorze ma być obecny zawodnik rozwojowy Haasa - Pietro Fittipaldi, natomiast z kierowców wyścigowych to Romain Grosjean miał zasugerować powrót do specyfikacji bolidu z Grand Prix Australii. Doświadczony Kubica miałby właśnie koncentrować się na rozwoju maszyny z perspektywy symulatora.
Saward podkreśla również, że koncern PKN Orlen w ramach współpracy mógłby liczyć na dużą ekspozycję na bolidach Haasa za niewielką kwotę. Stajnia z Kannapolis przed kilkoma tygodniami rozstała się z tytularnym partnerem Rich Energy, natomiast w 2020 roku jest gotowa zrezygnować z przywrócenia loga Haas na rzecz nowego partnera.
Joe Saward informuje, że zespół Haas zabiega o zatrudnienie Roberta Kubicy na sezon 2020 w roli kierowcy testowego.
Polak po zakończeniu tegorocznych zmagań opuści szeregi Williamsa, prawdopodobnie wypadając ze stawki Formuły 1. Z funkcji sponsora stajni z Grove zrezygnuje również Orlen, który jednak zadeklarował dalszą obecność w sporcie mimo niepewnej przyszłości swojego kierowcy.
W trakcie Grand Prix Singapuru z posadą trzeciego zawodnika Racing Point łączono właśnie Kubicę. Przedstawiciel brytyjskiego zespołu miał złożyć wizytę w siedzibie PKN Orlen, natomiast Lawrence Stroll rzekomo poinformował władze Formuły 1 o podejściu współpracy z polskim kierowcą.
W swoim podsumowaniu Grand Prix Rosji ceniony dziennikarz - Joe Saward, poinformował jednak, że 34-latek może zostać testerem Haasa w 2020 roku. Amerykańska stajnia rzekomo chce korzystać z usług Kubicy szczególnie w symulatorze, sugerując się pozytywnymi doniesieniami na temat pracy wykonywanej przez zawodnika.
Zespół ma w tym roku duże problemy ze zrozumieniem opon Pirelli, na których model VF-19 prezentuje konkurencyjne osiągi w kwalifikacjach, a w wyścigu nie jest w stanie podjąć walki w środku stawki o punkty. Kompletnie bezradny w symulatorze ma być obecny zawodnik rozwojowy Haasa - Pietro Fittipaldi, natomiast z kierowców wyścigowych to Romain Grosjean miał zasugerować powrót do specyfikacji bolidu z Grand Prix Australii. Doświadczony Kubica miałby właśnie koncentrować się na rozwoju maszyny z perspektywy symulatora.
Saward podkreśla również, że koncern PKN Orlen w ramach współpracy mógłby liczyć na dużą ekspozycję na bolidach Haasa za niewielką kwotę. Stajnia z Kannapolis przed kilkoma tygodniami rozstała się z tytularnym partnerem Rich Energy, natomiast w 2020 roku jest gotowa zrezygnować z przywrócenia loga Haas na rzecz nowego partnera.