Gdy koledzy w F1 stają się rywalami
Historia sportu posiada wiele przykładów, gdy partnerzy stali się śmiertelnymi wrogami
02.10.1909:50
2475wyświetlenia
Embed from Getty Images
Sprawa ustalonej strategii Ferrari przed wyścigiem o Grand Prix Japonii wciąż rozgrzewa dyskusje wśród kibiców F1. To oczywiście nie pierwszy taki przypadek w historii Formuły 1. W przeszłości klubowi koledzy często ze sobą walczyli i to wbrew planom ich przełożonych.
Przypomnijmy, co w ogóle się stało w miniony weekend. Sebastian Vettel startował z trzeciego miejsca, ale przed drugim zakrętem awansował na pierwsza lokatę, przed Charlesa Leclerca i Lewisa Hamiltona. Po kilku okrążeniach czterokrotny mistrz świata otrzymał od Ferrari polecenie oddania prowadzenia koledze z zespołu. Odparł jednak, że i tak wyprzedziłby Monakijczyka, wykorzystując dużo lepsze tempo. Po wyścigu Vettel potwierdził, że przed GP Rosji Ferrari ustaliło strategię dojazdu i pokonania pierwszych zakrętów. Sprawa będzie pewnie żyła jeszcze przez jakiś czas i może mieć wpływ na przyszłość zespołu. Już teraz mówi się, że Niemiec Vettel opuści Ferrari po sezonie. W przeszłości kilka razy dochodziło do podobnych przypadków. Przedstawiamy najciekawsze z nich.
Okazuje się, że niemiecki kierowca F1 ma już na swoim koncie przypadki nieposłuszeństwa. W 2013 roku podczas Grand Prix Malezji Vettel wystartował z pole position. Red Bull przekazał wiadomość Niemcowi, aby ten przepuścił kolegę z zespołu Marka Webbera i zajął drugie a nie pierwsze miejsce. Vettel zignorował wezwanie, zaatakował i wyprzedził Webbera i wygrał. Po wyścigu F1 Webber nie ukrywał swoich pretensji w stosunku do kolegi. - Sebastian podjął własną decyzję i jak zwykle będzie chroniony - mówi Australijczyk Co stało się później? Vettel zdobył w 2013 roku mistrzostwo świata, a Webber zakończył karierę.
2007 rok. Młody Lewis Hamilton debiutuje w Formule 1. Przychodzi mu ścigać się w zespole z obrońcą mistrzowskiego tytułu Fernando Alonso. Apogeum ich wewnętrznej rywalizacji miało miejsce w kwalifikacjach do Grand Prix Węgier. Oba bolidy zjechały równocześnie do pit stopu i McLaren oszacował, że obaj zdążą wyjechać jeszcze na tor, by zrobić ostatnie okrążenia. Tak było w teorii, bo w praktyce Alonso zablokował Hamiltona na dodatkowe 10 sekund, co w konsekwencji sprawiło, że Brytyjczykowi zabrakło czasu na dokończenie kwalifikacji. Alonso z kolei poprawił swój czas i zdobył pole position przed GP Węgier. Po długim dochodzeniu sędziów Alonso otrzymał karę za „utrudnianie innemu kierowcy”, a Hamilton wygrał ostatecznie wyścig. Jak potoczyły się losy obu kierowców F1, wszyscy wiedzą. Alonso ze złością wycofał się ze swojego kontraktu z McLarenem i dołączył do Renault. Hamilton z kolei zaczął kolekcjonować mistrzostwa świata i tak jest po dziś dzień…
Ayrton Senna i Alain Prost to historia Formuły 1. W 1989 roku obaj bronili barw McLarena. Do pamiętnych scen doszło podczas Grand Prix Japonii na torze Suzuka. Prost był na pole position, a Senna musiał go wyprzedzić, aby zdobyć tytuł mistrza świata kosztem Francuza. Walka toczyła się na całego, koło w koło, aż doprowadziła do tego, że obaj wypadli z toru. Dla Prosta wyścig dobiegł końca, ale Senna zachęcił obsługę toru, aby go wypchnęli z powrotem na tor. Brazylijczyk dokończył wyścig, ale został później zdyskwalifikowany, a Prost wywalczył mistrzostwo świata. Francuski kierowca F1 opuścił po sezonie McLarena mówiąc, że nie może współpracować dalej z Senną. Prost już w barwach Ferrari rok później na tym samym torze w Japonii zderzył się z bolidem Senny. Wypadek oznaczał mistrzostwo świata dla brazylijskiego kierowcy F1.
Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. STS (Star-Typ Sport Zakłady Wzajemne Spółka z o.o.) posiada zezwolenie wydane przez Ministra ds. Finansów Publicznych na urządzanie zakładów wzajemnych. Hazard związany jest z ryzykiem.
Sprawa ustalonej strategii Ferrari przed wyścigiem o Grand Prix Japonii wciąż rozgrzewa dyskusje wśród kibiców F1. To oczywiście nie pierwszy taki przypadek w historii Formuły 1. W przeszłości klubowi koledzy często ze sobą walczyli i to wbrew planom ich przełożonych.
Przypomnijmy, co w ogóle się stało w miniony weekend. Sebastian Vettel startował z trzeciego miejsca, ale przed drugim zakrętem awansował na pierwsza lokatę, przed Charlesa Leclerca i Lewisa Hamiltona. Po kilku okrążeniach czterokrotny mistrz świata otrzymał od Ferrari polecenie oddania prowadzenia koledze z zespołu. Odparł jednak, że i tak wyprzedziłby Monakijczyka, wykorzystując dużo lepsze tempo. Po wyścigu Vettel potwierdził, że przed GP Rosji Ferrari ustaliło strategię dojazdu i pokonania pierwszych zakrętów. Sprawa będzie pewnie żyła jeszcze przez jakiś czas i może mieć wpływ na przyszłość zespołu. Już teraz mówi się, że Niemiec Vettel opuści Ferrari po sezonie. W przeszłości kilka razy dochodziło do podobnych przypadków. Przedstawiamy najciekawsze z nich.
Sebastian Vettel już raz tak zrobił
Okazuje się, że niemiecki kierowca F1 ma już na swoim koncie przypadki nieposłuszeństwa. W 2013 roku podczas Grand Prix Malezji Vettel wystartował z pole position. Red Bull przekazał wiadomość Niemcowi, aby ten przepuścił kolegę z zespołu Marka Webbera i zajął drugie a nie pierwsze miejsce. Vettel zignorował wezwanie, zaatakował i wyprzedził Webbera i wygrał. Po wyścigu F1 Webber nie ukrywał swoich pretensji w stosunku do kolegi. - Sebastian podjął własną decyzję i jak zwykle będzie chroniony - mówi Australijczyk Co stało się później? Vettel zdobył w 2013 roku mistrzostwo świata, a Webber zakończył karierę.
Lewis Hamilton zapłacił frycowe
2007 rok. Młody Lewis Hamilton debiutuje w Formule 1. Przychodzi mu ścigać się w zespole z obrońcą mistrzowskiego tytułu Fernando Alonso. Apogeum ich wewnętrznej rywalizacji miało miejsce w kwalifikacjach do Grand Prix Węgier. Oba bolidy zjechały równocześnie do pit stopu i McLaren oszacował, że obaj zdążą wyjechać jeszcze na tor, by zrobić ostatnie okrążenia. Tak było w teorii, bo w praktyce Alonso zablokował Hamiltona na dodatkowe 10 sekund, co w konsekwencji sprawiło, że Brytyjczykowi zabrakło czasu na dokończenie kwalifikacji. Alonso z kolei poprawił swój czas i zdobył pole position przed GP Węgier. Po długim dochodzeniu sędziów Alonso otrzymał karę za „utrudnianie innemu kierowcy”, a Hamilton wygrał ostatecznie wyścig. Jak potoczyły się losy obu kierowców F1, wszyscy wiedzą. Alonso ze złością wycofał się ze swojego kontraktu z McLarenem i dołączył do Renault. Hamilton z kolei zaczął kolekcjonować mistrzostwa świata i tak jest po dziś dzień…
Walka dawnych legend F1
Ayrton Senna i Alain Prost to historia Formuły 1. W 1989 roku obaj bronili barw McLarena. Do pamiętnych scen doszło podczas Grand Prix Japonii na torze Suzuka. Prost był na pole position, a Senna musiał go wyprzedzić, aby zdobyć tytuł mistrza świata kosztem Francuza. Walka toczyła się na całego, koło w koło, aż doprowadziła do tego, że obaj wypadli z toru. Dla Prosta wyścig dobiegł końca, ale Senna zachęcił obsługę toru, aby go wypchnęli z powrotem na tor. Brazylijczyk dokończył wyścig, ale został później zdyskwalifikowany, a Prost wywalczył mistrzostwo świata. Francuski kierowca F1 opuścił po sezonie McLarena mówiąc, że nie może współpracować dalej z Senną. Prost już w barwach Ferrari rok później na tym samym torze w Japonii zderzył się z bolidem Senny. Wypadek oznaczał mistrzostwo świata dla brazylijskiego kierowcy F1.
Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. STS (Star-Typ Sport Zakłady Wzajemne Spółka z o.o.) posiada zezwolenie wydane przez Ministra ds. Finansów Publicznych na urządzanie zakładów wzajemnych. Hazard związany jest z ryzykiem.