Hamilton nie planuje w przyszłości startów w Formule E

Brytyjczyk mimo popierania ekologicznych rozwiązań, nie jest fanem elektrycznej serii.
20.03.2009:27
D. Raszka, M. Szymkiewicz
720wyświetlenia
Embed from Getty Images

Lewis Hamilton przyznał, że mimo, iż Formuła E wydaje się być dużo bardziej ekologiczną serią niż F1, nie zamierza w przyszłości zmieniać kategorii.

Brytyjczyk jest kierowcą Mercedesa, który zadebiutował w tym sezonie w Formule E. Producent ze Stuttgartu po dotychczas rozegranych rundach zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji producentów, natomiast jego kierowca - Stoffel Vandoorne, plasuje się na szóstym miejscu w tabeli.

Jak przyznał Lewis Hamilton, mistrzostwa elektrycznych bolidów mogą być widowiskowe ze względu na uczestnictwo na ulicznych torach, jednakże wykluczył potencjalne przenosiny.

Jedyny powód, dla którego mógłbym się przenieść do Formuły E to kwestie związane z ochroną środowiska, ponieważ zrównoważony rozwój to coś, czego jestem bardzo, bardzo świadomy - powiedział 35-latek. Obecnie trudno jest mi być częścią pozytywnej zmiany, kiedy latam po całym świecie. Aktualnie ścigam się w serii, która jest na szczycie sportów motorowych. W najbliższej przyszłości Formuła E nie jest w stanie się tam znaleźć, a ja chcę tam pozostać. Właśnie z tego powodu nie planuję obecnie ścigania się w elektrycznej serii, ale potrafię sobie wyobrazić siebie biorącego w czymś takim udział, ale pozostającego w tle. Podoba mi się idea tej serii i to dokąd ona zmierza.