Brawn: F1 spróbuje zmodyfikować tor w Monako
66-latek chce skupić się na samym układzie toru i wyklucza stosowanie 'sztucznych' zagrywek.
26.05.2111:51
2709wyświetlenia
Embed from Getty Images
Ross Brawn potwierdził, że Formuła 1 przyjrzy się możliwościom wprowadzenia ewentualnych zmian w konfiguracji toru w Monte Carlo.
Uliczny tor w księstwie znany jest z tego, że zdecydowanie nie sprzyja wyprzedzaniu. Lewis Hamilton w ubiegłym tygodniu stwierdził wprost, że fani
Tegoroczne zmagania w Monako również były niemalże pozbawione manewrów wyprzedzania. Lewis Hamilton uważa, że nawet zwycięzca wyścigu - Max Verstappen - zapewne nudził się, kiedy tylko
Dyrektor sportowy Formuły 1, Ross Brawn, przyznał, że choć trudno będzie zmodyfikować ciasny i kręty układ toru w Monako, to F1 będzie próbować.
Brawn podkreślił jednocześnie, że nie bierze pod uwagę wprowadzenia
Ross Brawn potwierdził, że Formuła 1 przyjrzy się możliwościom wprowadzenia ewentualnych zmian w konfiguracji toru w Monte Carlo.
Uliczny tor w księstwie znany jest z tego, że zdecydowanie nie sprzyja wyprzedzaniu. Lewis Hamilton w ubiegłym tygodniu stwierdził wprost, że fani
nie czerpią przyjemnościz oglądania Grand Prix Monako w telewizji.
Jest tak już od lat i myślę, że musimy to zmienić- dodał siedmiokrotny mistrz świata.
Tegoroczne zmagania w Monako również były niemalże pozbawione manewrów wyprzedzania. Lewis Hamilton uważa, że nawet zwycięzca wyścigu - Max Verstappen - zapewne nudził się, kiedy tylko
krążył dookoła.
Dyrektor sportowy Formuły 1, Ross Brawn, przyznał, że choć trudno będzie zmodyfikować ciasny i kręty układ toru w Monako, to F1 będzie próbować.
To jest Monako. Przyjrzeliśmy się temu pobieżnie i nie podjęliśmy żadnych kroków, ale będziemy próbować dalej- powiedział Brytyjczyk.
Brawn podkreślił jednocześnie, że nie bierze pod uwagę wprowadzenia
sztucznychrozwiązań, takich jak obowiązkowe postoje w boksach czy specjalne miejsca do wyprzedzania.
Nie wydaje mi się, żebyśmy musieli wprowadzać coś takiego. Z pewnością jednak przyjrzymy się torowi.
Nie będzie to pierwszy raz, kiedy ktoś próbuje wprowadzić zmiany, ale dotąd nie doprowadziło to nikogo zbyt daleko. Mamy jednak teraz narzędzia, jak choćby symulacje. Nasi ludzie z pewnością przyjrzą się temu, czy jest coś, co możemy zrobić- dodał 66-latek.