Sześć sprintów w sezonie 2022
W nowym formacie bonusowe punkty ma otrzymywać cała czołowa dziesiątka na mecie.
05.12.2111:33
1160wyświetlenia
Embed from Getty Images
Sezon 2022 zostanie zainaugurowany weekendem Grand Prix ze sprintem.
Plany dotyczące organizacji sprintów w trakcie przyszłorocznej kampanii zostały przedstawione zespołom przy okazji spotkania, do którego doszło w padoku toru w Dżuddzie.
Wiadomo już, że sprinty mają zostać zorganizowane w trakcie sześciu wyścigowych weekendów nowego sezonu. W gronie tym znajdują się Grand Prix Bahrajnu, Emilii-Romanii, Kanady, Austrii, Holandii oraz Brazylii.
Poważne zmiany zajdą w zapisach dotyczących tego, kiedy przyznawany jest tytuł zdobywcy pole position. Aktualnie otrzymuje go zwycięzca sprintu, ale od przyszłego roku będzie to już najszybszy kierowca piątkowych kwalifikacji.
W sprintach pojawi się także szansa zdobycia większej liczby punktów, niż ma to miejsce obecnie. Bonusowe "oczka" nie będą przypisywane wyłącznie na konta trzech najwyżej sklasyfikowanych kierowców, ale całej czołowej dziesiątki. Szczegóły nowego systemu nie zostały jednak jeszcze ustalone.
Zespoły często przyznawały, iż obawiają się sprintów ze względu na dodatkowe ryzyko uszkodzeń bolidów a co za tym idzie kosztów ich naprawy - szczególnie w warunkach obowiązywania limitów budżetowych. Tym razem władze sportu poinformowały ekipy, że za każdy przypadek uszkodzenia konstrukcji w sprincie będą mogły otrzymać do 500 tysięcy dolarów odszkodowania.
Sezon 2022 zostanie zainaugurowany weekendem Grand Prix ze sprintem.
Plany dotyczące organizacji sprintów w trakcie przyszłorocznej kampanii zostały przedstawione zespołom przy okazji spotkania, do którego doszło w padoku toru w Dżuddzie.
Wiadomo już, że sprinty mają zostać zorganizowane w trakcie sześciu wyścigowych weekendów nowego sezonu. W gronie tym znajdują się Grand Prix Bahrajnu, Emilii-Romanii, Kanady, Austrii, Holandii oraz Brazylii.
Poważne zmiany zajdą w zapisach dotyczących tego, kiedy przyznawany jest tytuł zdobywcy pole position. Aktualnie otrzymuje go zwycięzca sprintu, ale od przyszłego roku będzie to już najszybszy kierowca piątkowych kwalifikacji.
W sprintach pojawi się także szansa zdobycia większej liczby punktów, niż ma to miejsce obecnie. Bonusowe "oczka" nie będą przypisywane wyłącznie na konta trzech najwyżej sklasyfikowanych kierowców, ale całej czołowej dziesiątki. Szczegóły nowego systemu nie zostały jednak jeszcze ustalone.
Zespoły często przyznawały, iż obawiają się sprintów ze względu na dodatkowe ryzyko uszkodzeń bolidów a co za tym idzie kosztów ich naprawy - szczególnie w warunkach obowiązywania limitów budżetowych. Tym razem władze sportu poinformowały ekipy, że za każdy przypadek uszkodzenia konstrukcji w sprincie będą mogły otrzymać do 500 tysięcy dolarów odszkodowania.