Hamilton i Wolff nie pojawią się na gali FIA
Mercedesa będzie reprezentował dyrektor techniczny - James Allison.
16.12.2114:16
2194wyświetlenia
Embed from Getty Images
Lewis Hamilton oraz Toto Wolff nie wezmą udziału w wieczornej gali FIA w Paryżu, potwierdzając frustrację wydarzeniami z Grand Prix Abu Zabi.
Chociaż Mercedes zrezygnował z apelacji od decyzji sędziów w sprawie zasad restartu wyścigu, to pozostaje niezadowolony z tego, jak FIA zarządzała sytuacją na torze.
Niemiecki producent nie wysłał swych mistrzowskich bolidów do Paryża, przez co nie znalazły się one na pamiątkowej fotografii. Teraz potwierdził z kolei, że ani Hamilton ani Wolff nie wezmą udziału w dorocznej gali, na której honorowani są czempioni serii rozgrywanych pod egidą FIA.
Team Mercedesa w F1 będzie reprezentował dyrektor techniczny - James Allison, który odbierze trofeum za mistrzostwo konstruktorów.
Zapytany o to, czy on sam lub Hamilton wezmą udział w wieczornym wydarzeniu, Wolff odparł:
Wolff przyznał, że trudni jest mu pogodzić radość ze zdobycia przez Mercedesa ósmego mistrzostwa konstruktorów ze złością z powodu tego, jak decyzje podjęte przez FIA wpłynęły na przegraną Hamiltona w pojedynku o koronę wśród kierowców.
Nieobecność Hamiltona na gali FIA stanowi naruszenie regulaminu sportowego F1, który zobowiązuje trzech czołowych kierowców klasyfikacji generalnej do udziału w imprezie. Artykuł 6.6 stanowi:
Nie wiadomo, czy Federacja nałoży na Hamiltona jakiekolwiek kary za naruszenie tego przepisu.
Lewis Hamilton oraz Toto Wolff nie wezmą udziału w wieczornej gali FIA w Paryżu, potwierdzając frustrację wydarzeniami z Grand Prix Abu Zabi.
Chociaż Mercedes zrezygnował z apelacji od decyzji sędziów w sprawie zasad restartu wyścigu, to pozostaje niezadowolony z tego, jak FIA zarządzała sytuacją na torze.
Niemiecki producent nie wysłał swych mistrzowskich bolidów do Paryża, przez co nie znalazły się one na pamiątkowej fotografii. Teraz potwierdził z kolei, że ani Hamilton ani Wolff nie wezmą udziału w dorocznej gali, na której honorowani są czempioni serii rozgrywanych pod egidą FIA.
Team Mercedesa w F1 będzie reprezentował dyrektor techniczny - James Allison, który odbierze trofeum za mistrzostwo konstruktorów.
Zapytany o to, czy on sam lub Hamilton wezmą udział w wieczornym wydarzeniu, Wolff odparł:
Obu nas tam nie będzie. Nie pojawię się na gali ze względu na moją lojalność względem Lewisa a także osobistą uczciwość.
Jednakże nasz zespół będzie reprezentowany przez Jamesa Allisona. Odbierze on trofeum w imieniu wszystkich pracowników w Brackley i Brixworth, którzy powinni świętować nasz ósmy z rzędu tytuł mistrza świata. Zasługują na świętowanie, ponieważ to fantastyczne osiągnięcie. Jesteśmy z niego bardzo dumni- dodał Austriak.
Wolff przyznał, że trudni jest mu pogodzić radość ze zdobycia przez Mercedesa ósmego mistrzostwa konstruktorów ze złością z powodu tego, jak decyzje podjęte przez FIA wpłynęły na przegraną Hamiltona w pojedynku o koronę wśród kierowców.
W pewnym sensie staram się oddzielić od siebie gniew wywołany wynikiem rywalizacji o mistrzostwo kierowców i dumę oraz radość z osiągnięcia czegoś bezprecedensowego, co powinniśmy celebrować.
Nieobecność Hamiltona na gali FIA stanowi naruszenie regulaminu sportowego F1, który zobowiązuje trzech czołowych kierowców klasyfikacji generalnej do udziału w imprezie. Artykuł 6.6 stanowi:
Kierowcy zajmujący pierwsze, drugie i trzecie miejsce w mistrzostwach muszą być obecni na corocznej gali naród FIA.
Nie wiadomo, czy Federacja nałoży na Hamiltona jakiekolwiek kary za naruszenie tego przepisu.