Steiner: Po rozwiązaniu umowy nie rozmawiałem z Mazepinem

Szef Haasa unikał odpowiedzi na pytania o możliwy zwrot przelewów od Uralkali.
18.03.2209:55
Nataniel Piórkowski
561wyświetlenia
Embed from Getty Images

Guenther Steiner podkreśla, że nie widzi potrzeby rozmawiania z Nikitą Mazepinem na temat rozwiązania umowy i przekonuje, że jego zespół podjął właściwą decyzję.

Dwa tygodnie temu Haas zdecydował się na zerwanie kontraktów z Mazepinem oraz wspierającym go konsorcjum Uralkali. Decyzja ta była wynikiem wojskowej agresji Rosji na Ukrainę, rozpoczętej 24 lutego.

Pytany o to, czy rozmawiał z Mazepinem od decyzji o rozwiązaniu z nim umowy, Steiner odparł: Nie. Stało się, co się stało. Dlaczego mielibyśmy o tym rozmawiać?.

Za tą decyzją stał oczywisty powód. Myślę, że wszyscy są tego świadomi. Nie muszę z nim o tym rozmawiać. Wiem, że Nikita nie jest osobiście winny temu co się stało, ale okoliczności... Znalazł się w samym ich centrum.

Uważam, że postąpiliśmy słusznie. Trzeba patrzeć w przyszłość. Myślę, że nikt nie był zaskoczony sankcjami. Moim zdaniem podjęliśmy właściwą decyzję. Mam tylko nadzieję, że będziemy w stanie doprowadzić do zakończenia tej wojny.

Steiner potwierdził, że Haas otrzymał od Uralkali pierwsze wpłaty z tytułu umowy sponsorskiej. Nie chcę wdawać się w szczegóły dotyczące tego, ile dostaliśmy od nich do tej pory, ale część pieniędzy już do nas dotarła. To zupełnie normalne. Jeśli stanowi to jakiś problem, to wydaje mi się, że trwa właśnie postępowanie prawne, które ma za zadanie wszystko wyjaśnić.

Dopytywany o to, czy spodziewa się, że Haas będzie musiał zwrócić Uralkali pierwsze przelewy za sezon 2022, Steiner odmówił komentarza.