Wurz popiera zakaz noszenia biżuterii przez kierowców
Tymczasem pojawiły się plotki, jakoby na swoje dawne stanowisko miał powrócić Michael Masi.
17.05.2218:10
1532wyświetlenia
Embed from Getty Images
Szef Stowarzyszenia Kierowców Grand Prix (GPDA), Alexander Wurz, poparł FIA w sprawie zakazu noszenia biżuterii podczas jazdy bolidem F1.
W ostatnich tygodniach FIA zaczęła egzekwować przepisy zakazujące kierowcom noszenia biżuterii podczas jazdy, co nie spodobało się niektórym zawodnikom, w tym posiadającym wiele kolczyków Lewisowi Hamiltonowi. Brytyjczyk miał otrzymać czas do Grand Prix Monako na ich usunięcie.
W obronie siedmiokrotnego mistrza świata stanął Sebastian Vettel, jednak Alexander Wurz zdecydował się poprzeć FIA w tej kwestii.
Daily Mail donosi tymczasem, iż Hamilton oraz jego
Źródło gazety informuje, iż ma to mieć związek z chęcią ograniczenia przez prezydenta FIA rosnących wpływów szefa zespołu Mercedesa, Toto Wolffa.
Szef Stowarzyszenia Kierowców Grand Prix (GPDA), Alexander Wurz, poparł FIA w sprawie zakazu noszenia biżuterii podczas jazdy bolidem F1.
W ostatnich tygodniach FIA zaczęła egzekwować przepisy zakazujące kierowcom noszenia biżuterii podczas jazdy, co nie spodobało się niektórym zawodnikom, w tym posiadającym wiele kolczyków Lewisowi Hamiltonowi. Brytyjczyk miał otrzymać czas do Grand Prix Monako na ich usunięcie.
W obronie siedmiokrotnego mistrza świata stanął Sebastian Vettel, jednak Alexander Wurz zdecydował się poprzeć FIA w tej kwestii.
Te przepisy nie istnieją bez przyczyny- stwierdził były kierowca F1 w rozmowie z Kronen Zeitung.
Wolałbym jednak, by w tym przypadku obrano inne podejście jeśli chodzi o przekazywanie wiadomości.
Daily Mail donosi tymczasem, iż Hamilton oraz jego
doradcysą
zszokowanipogłoskami o tym, że Mohammed bin Sulayem ma rozważać przywrócenie Michaela Masiego na stanowisko dyrektora wyścigów Formuły 1.
Źródło gazety informuje, iż ma to mieć związek z chęcią ograniczenia przez prezydenta FIA rosnących wpływów szefa zespołu Mercedesa, Toto Wolffa.
Być może uważa, że Toto trochę się zapędził. Rządzenie Formułą 1 nie należy do obowiązków Toto- twierdzi źródło.