Szafnauer: Będziemy oczekiwać odszkodowania za Piastriego

Szef Alpine ujawnił, że w sprawie miejsca w zespole kontaktowało się z nim aż 14 kierowców.
08.08.2217:04
Maciej Wróbel
2526wyświetlenia
Embed from Getty Images

Jak twierdzi Otmar Szafnauer, Alpine ma pełne prawo oczekiwać odszkodowania, jeśli Oscar Piastri zadebiutuje w Formule 1 w 2023 roku w innym zespole.

Stajnia z Enstone notuje bardzo kłopotliwy początek letniej przerwy. Zaledwie dzień po Grand Prix Węgier gruchnęła wiadomość o odejściu Fernando Alonso do zespołu Aston Martin po zakończeniu tego sezonu. Gdy dzień później Alpine następcą Hiszpana ogłosiło Oscara Piastriego, ten kilka godzin później zaprzeczył, jakoby podpisał jakąkolwiek umowę z francuskim zespołem. Według nieoficjalnych doniesień Australijczyk jest już po słowie z ekipą McLarena.

Mieliśmy z Piastrim kontrakt, więc musimy zrozumieć, dokąd nas to zaprowadzi pod kątem prawnym - powiedział szef Alpine, Otmar Szafnauer w rozmowie z hiszpańskim el Confidencial. Wierzymy, że - i właśnie dlatego opublikowaliśmy oświadczenie - że mamy wiążącą umowę. Potrzebujemy trochę czasu, aby zbadać, dokąd nas to zaprowadzi.

Gdyby Piastri nie znalazł się w naszym bolidzie - ale sądzę, że się znajdzie - odebrałem jakieś 14 telefonów od innych zainteresowanych kierowców. Miejsce w naszym zespole jest najbardziej wartościowym z tych, które pozostają nieobsadzone. Nic więc dziwnego, że dzwoniło do mnie tyle osób, ale spośród tych czternastu, na naszą ostateczną listę trafią tylko cztery. Piastri będzie jednym z nich.

Szafnauer nie ukrywa, że Alpine zainwestowało znaczne środki w swojego juniora oraz że liczył na większą lojalność ze strony 21-latka. Kontrakt, jaki mamy, mówi, że powinniśmy wspierać go w jego drodze do Formuły 1 poprzez inwestowanie mnóstwa pieniędzy - kontynuuje Amerykanin. W zeszłym roku udostępniliśmy mu samochód, w którym pokonał 3500 kilometrów.

Odbyliśmy siedem niezależnych sesji testowych, a to nie jest tanie. Sam koszt przygotowania silnika wynosi 1,7 miliona euro. Wydaliśmy ogromne pieniądze na Piastriego, by przygotować go na przyszłość. A jeśli jego przyszłość nie będzie związana z nami, to logiczne, że oczekujemy rekompensaty.

Rozmawialiśmy z naszymi prawnikami i twierdzą oni, iż mamy wiążący kontrakt, który pozwala nam na umieszczenie Oscara w jednym z naszych samochodów w sezonie 2023. Istnieje również opcja na rok 2024 i możliwość wypożyczenia kierowcy do innego zespołu.

Spodziewałem się większej lojalności wobec zespołu, który przygotował go na Formułę 1. Spodziewałem się większej lojalności ze strony Oscara. I nie chodzi tu tylko o Formułę 1, ale o zwykłą uczciwość. To jednak nie koniec. Podpisał dokument który mówi, że powinien robić coś innego, niż zrobił - zakończył Szafnauer.