Cyril Abiteboul ma dołączyć do Hyundaia jako szef programu WRC
The Race sugeruje jednak, że koncern może być zainteresowany projektem w F1.
08.12.2212:13
1513wyświetlenia
![](https://oldf1wm.pl/img/news/2018/abiteboul_600.jpg)
Cyril Abiteboul ma zostać nowym szefem zespołu Hyundaia w WRC, rozbudzając tym samym spekulacje na temat potencjalnego zainteresowania koreańskiego koncernu dołączeniem do Formuły 1.
Według DirtFish Abiteboul po raz pierwszy od zwolnienia z Renault podejmie pracę na stanowisku kierowniczym w sportach motorowych.
Francuz od 2016 roku kierował programem Renault w Formule 1, jednak na początku 2021 roku stracił zaufanie nowego dyrektora generalnego koncernu - Luki de Meo.
Po rozstaniu z ekipą Abiteboul został konsultantem firmy Mecachrome, która dostarcza silniki dla Formuły 2. Był także wymieniany jako kandydat do poprowadzenia projektu hipersamochodu grupy Stellantis, która powstała z połączenia Fiata i PSA. Plotki te nie uległy jednak materializacji.
Teraz portal The Race sugeruje, że dalekosiężne plany Hyundaia wobec Abiteboula mogą wykraczać daleko poza rajdowe środowisko.
W artykule czytamy:
Biorąc pod uwagę fakt, że jego osiągnięcia w F1 były w najlepszym razie średnie, to nawet jeśli założymy, że Hyundaiowi zależy po prostu na zatrudnieniu osoby z doświadczeniem w sportach motorowych na najwyższym poziomie, która ponownie skieruje zespół WRC na zwycięską ścieżkę, niezależnie od specyficznej historii zatrudnienia, zbliżające się potwierdzenie zatrudnienia Abiteboula jest nieco dziwne.
![](https://oldf1wm.pl/img/news/2018/i20_n_wrc.jpg)
Może się jednak okazać, że jest to potencjalny środek do realizacji większego celu. Byłoby marnotrawstwem, gdyby producent zatrudniał kogoś z takim doświadczeniem, jak Abiteboul i umieszczał go w dyscyplinie, w której nie ma doświadczenia. Szczególnie, gdy producent ten był wiązany z możliwymi projektami w F1 i klasie Hypercar Le Mans.
Plotki o tym, że Abiteboul ma dołączyć do Hyundaia, krążą od co najmniej kilku miesięcy. W tym samym czasie w Formule 1 szeptano, że Hyundai jest naprawdę zainteresowany programem jednostek napędowych.
The Race podsumowuje, że podejście koreańskiego koncernu jest prawdziwe i nie uległo zmianie. Biorąc jednak pod uwagę skalę całego projektu i brak doświadczenia marki w tego typu przedsięwzięciach, na obecnym etapie nie ma mowy o żadnych konkretnych zobowiązaniach.
Rosnąca popularność F1 na runku amerykańskim i azjatyckim sprawia, że Hyundai mógłby wykorzystać sport jako platformę komercyjną dla swych produktów.
The Race podkreśla także, że władze sportu wyrażają duże zainteresowanie organizacją wyścigu w Korei Południowej - tym razem już nie na owianym złą sławą Yeongam ale na zupełnie nowym ulicznym obiekcie w stolicy kraju, Seulu. Stefano Domenicali ma obecnie prowadzić rozmowy z lokalnymi władzami miasta, którzy wykazują duże wsparcie dla całej idei.