Mercedes nie myśli o zupełnie nowym projekcie bolidu W15

James Allison podkreśla, że ostrożna ewolucja jest najlepszą drogą rozwoju.
01.05.2312:51
Nataniel Piórkowski
823wyświetlenia
Embed from Getty Images

Mercedes definitywnie wykluczył możliwość zaprojektowania zupełnie nowego bolidu na sezon 2024.

GP Azerbejdżanu jest pierwszym wyścigowym weekendem po zmianach w pionie technicznym teamu z Brackley.

James Allison powrócił na stanowisko dyrektora departamentu, zamieniając się stanowiskiem z Mikiem Elliottem, który objął funkcję dyrektora generalnego całego działu.

Niemiecka stajnia pracuje obecnie nad przygotowaniem dużego pakietu poprawek, który ma być gotowy na GP Emilii-Romanii. Zespół zdradził już, że modyfikacje wpłyną na wygląd bolidu, sugerując odejście od koncepcji „zero sidepod”, wprowadzonej na początku 2022 roku wraz z modelem W13.

Podczas spotkania z dziennikarzami Allison podkreślił jednak, że Mercedes nie myślał nad stworzeniem bolidu w oparciu o zupełnie nowy projekt.

Nie sądzę, aby ktokolwiek rozważał całościową zmianę i rozpoczęcie prac od czystej kartki papieru. Oczywiście, jeśli dochodzi do zmian w przepisach, to musisz zmienić się razem z nimi.

Inżynieria opiera się jednak na zasadach powtarzalności. Jeśli wszystko wywracasz - z góry przepraszam za metafory - to po prostu wylewasz dużą część dziecka z bardzo małą ilością wody z kąpieli.

Wszystkie bolidy, od góry do samego dołu stawki, są niesamowicie dobrymi konstrukcjami. Kwestią otwartą pozostaje konkurencyjność. Czy jesteś najlepszy? Wiadomo, że będziesz chciał korzystać z dostępnej już platformy i tak dobierać ścieżki rozwoju, aby uzyskać postęp. Najlepiej w najszybszy możliwy sposób.

Bardzo rzadko - właściwie nigdy - nie podarłbyś obecnych planów i projektów, mówiąc: «Dość z tym, zmieńmy to i zróbmy coś zupełnie nowego».