Stewart: Zmiany nie zaszkodzą Ferrari, na razie
Szkot przewiduje także, że to Felipe Massa będzie w tym sezonie pełnił wiodącą rolę w Ferrari
11.03.0712:16
1151wyświetlenia
Trzykrotny mistrz świata Jackie Stewart jest przekonany, że nawet bez Michaela Schumachera i Rossa Brawna zespół Ferrari jest zdolny jeszcze przynajmniej przez pewien czas utrzymać szczytową formę.
Niektórzy twierdzą, że w Ferrari zapanuje teraz taki sam chaos jak w poprzednich dekadach bez kierującej ręki Brawna i wywierającego ogromny wpływ na wszystkich wokół siebie Schumachera. Jednakże według Szkota pęd technologiczny nadany w ostatnich latach przez tych dwóch panów jest tak duży, że wystarczy go jeszcze na jakiś czas.
Wydali ogromne pieniądze - ponieważ Schumacher nalegał na wprowadzenie pewnych rzeczy, Ross Brawn motywował wszystkich i Jean Todt był w stanie uzyskiwać zgodę na wydawanie dużych sum.- powiedział Stewart w wywiadzie udzielonym magazynowi Autosport.
Wszyscy ci ludzie cieszyli się ogromnym zaufaniem i chociaż Michael i Ross odeszli z zespołu, to ich duch jest tam cały czas obecny.
Stewart przewiduje także, że to Felipe Massa będzie w tym sezonie pełnił wiodącą rolę w Ferrari po tym, jak w 2006 roku osiągnął znaczne postępy.
Jego początkowa prędkość była spektakularna - ale była 'szybka i wściekła'. Kiedy się ustatkował, zaczął być jeszcze szybszy.
Wydało mi się, że jego zwycięska jazda w Brazylii była majstersztykiem jeśli chodzi o utrzymanie tempa - byłem pewny, że chłopak nie otrzyma zgody na dalszą jazdę z taką prędkością, ponieważ to był ostatni wyścig Michaela.
Jeśli chodzi o (Kimiego) Raikkonena - cóż, wszyscy wiemy, że jest bardzo szybki, ale czy potrafi zapanować nad swoim umysłem i czy jest zdolny do 'romansowania' z tak bardzo włoskim zespołem? Mam na myśli to, że oni nie są bezdusznymi maszynami - potrzebują kierowcy, którego są zdolni pokochać i z pewnością kochali Michaela, ponieważ dostrzegali jego niewiarygodne poświęcenie.
Źródło: Autosport.com
KOMENTARZE