Zespoły chcą lepszego znakowania opon

"Musimy pokazać w wyraźny sposób na jakich oponach jeżdżą kierowcy" - mówi Mario Theissen
20.03.0712:56
Marek Roczniak
1105wyświetlenia

Tuż przed wyścigiem w Australii FIA wprowadziła przepis nakazujący znakowanie jednej ze specyfikacji opon na suchą nawierzchnię, aby fani mogli zorientować się na jakich oponach jedzie w danym momencie każdy kierowca. Firma Bridgestone zdecydowała się na umieszczenie białej kropki, którą trudno było dostrzec nawet gdy bolid stał w miejscu, a w czasie jazdy było to po prostu wykluczone.

Japoński producent przyznał, że wybrana metoda znakowania nie okazała się zbyt dobra, ale jednocześnie oznajmił, że wprowadzenie innej może nastąpić najwcześniej podczas pierwszego europejskiego wyścigu sezonu - Grand Prix Hiszpanii. Niewykluczone jednak, że zmiana znakowania nastąpi już wcześniej z powodu nacisków ze strony zespołów.

Myślę, że byłoby dobrze, gdyby każdy widz rozumiał co się dzieje, a jeśli tego nie rozumie, to nie powinniśmy tym sobie w ogóle zawracać głowy. - powiedział szef BMW Motorsport Mario Theissen. Musimy pokazać w wyraźny sposób na jakich oponach jeżdżą kierowcy. Obecny sposób nie jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ kropki są trudno dostrzegalne gdy bolid stoi w miejscu, a jak tylko ruszy nie ma na to najmniejszej szansy.

Dyrektor techniczny Williamsa Sam Michael zaproponował, aby pomalować na biało spód jednego z rowków w oponach. Tegoroczne opony są twardsze i nie ulegają już takiemu zużyciu jak w zeszłym sezonie, aby rowki przestawały być widoczne po pewnym czasie, więc patrząc na nie od przodu biały pasek powinien być łatwo dostrzegalny. Może to jednak oznaczać sporo pracy dla pracowników firmy Bridgestone.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

19
Player1
21.03.2007 06:16
"A ja proponuje to: http://www.youtube.com/watch?v=rucCqidaxOc" Zawsze to dodatkowa powierzchnia reklamowa, jestem za.
Jakuzo
21.03.2007 07:39
Albo niech sobie felgi pomaluja :D Wtedy przynajmniej nie rusza opon.
jacek2601
20.03.2007 09:16
A ja proponuje to: http://www.youtube.com/watch?v=rucCqidaxOc
lookacz
20.03.2007 06:49
a moze wystarczylyby roznokolorowe obwodki widoczne caly czas nawet jak opona sie szybko kreci
bolekse
20.03.2007 05:27
a moze po prostu jedne opony czarne a inne czerwone xD
raafal
20.03.2007 05:04
Ja też uważam, że napisy w różnych kolorach to jest to :)
Lukas
20.03.2007 05:04
Dużo pracy? no to do pracy chlopacy ! :P
patgaw
20.03.2007 03:51
"KwestIIIIIIą, panie ortograf :P" haha :D
Ulver
20.03.2007 03:18
KwestIIIIIIą, panie ortograf :P A ja bym wolał napisy w różnych kolorach - białym i czerwonym.
owca
20.03.2007 02:44
inyŻŻŻŻŻŻnierami denerwuje mnie ten Bridgestone! co to za problem wziąć kubeł farby, pędzel i troche pomazać na biało lub różowo tu czy tam! co za debile… Michelin powinien mieć monopol a nie te dziady z Japonii. Francuzy na pewno poradzilby sobie z tą kwestją o wiele sprawniej i bez zbędnego szumu. Uhh! Az mi cisnienie skoczyło
patgaw
20.03.2007 02:14
theissen to sie powinien zajac swoimi inrzynierami zeby naprawili skrzynie, chociaz ma tu racje ;p
Jankes
20.03.2007 01:52
"Może to jednak oznaczać sporo pracy dla pracowników firmy Bridgestone." no przecież, bez kosmicznej technologii się nie obejdzie :P jestem ZA malowaniem rowka/ów ;)
Kid
20.03.2007 01:44
"czy Bridgestone robi łachę że zmieni znakowanie opon??" Raczej nie. BYć może wyprodukowali juz opony przeznaczone do użycia w GP Malezji i Bahrajnu i po prostu nie chca ich wyrzucać do śmieci a co za tym idzie marnować pieniędzy. Pomysł Michael wygląda na sensowny, tylko że ktoś musiałby pomalować wszystkie opony. Wg mnie najlepszym sposobem byloby wprowadzenie dwoch kolorow felg, np srebrnej i czarnej
Arczyn
20.03.2007 01:30
Ale interesuje innych, F1 nie skupia się przecież wokół Ciebie. Rywale i tak wiedzą na jakich oponach jeżdżą, to akurat dla nich problemów nie stanowi. A skoro mamy wiedzieć i my, to dlaczego nie? Można pomalować chociażby w większym zakresie wewnętrzną stronę opony, widoku by nie psuło, a byłoby jasne i czytelne.
rafaello85
20.03.2007 01:16
Theissen jest chyba głupi - tak pilno mu do chwalenia się konkurencji na jakich oponach jezdzą jego kierowcy? To niech jeszcze podaje do publicznej wiadomości ile paliwa i na jakich okrążeniach zjeżdżają jego zawodnicy do boksu. Po co kibicom to znakowanie? Mnie ono zupełnie nie interesuje i w Australii nawet nie próbowałem zwrocić uwagi na to czy ta biała kropka jest czy jej nie ma.
kszyh2404
20.03.2007 12:58
no z ta kropka to niezle poplyneli. rownie dobrze nie musieli sie wogole "wysilac" z jej umieszczeniem. ptak by na nia nasral i efekt bylby lepszy :)
jędruś
20.03.2007 12:42
według mnie Bridgestone robi sobie jaja. powinien zaznaczać to kolorami i figurami, lub np napiszem. a nie jakąś kropką.
marcinek_com
20.03.2007 12:28
nie rozumiem... czy Bridgestone robi łachę że zmieni znakowanie opon?? Przecież za coś biorą kasę, tak więc muszą dostarczyć produkt zgodny z regulaminem. Gdy FIA nakaże zmianę znakowania, to Bridgestone musi się do tego dostosowaćać. Myślę że opony z innym znakowaniem zobaczymy szybciej niż dopiero w Europie. a swoją drogą co za łosie zaakceptowały tą kropeczkę, do czego ona miała służyć, bo jeżeli było to dla widzów, to ja dziękuję :(
melex
20.03.2007 12:11
uważam, że napisy na boku opony mogłyby być np. czerwone...