Ralf Schumacher: Mick byłby dobrym następcą Hamiltona
"Wspólnie z Russellem byliby duetem, z którym można byłoby myśleć o przyszłości".
14.02.2410:22
1129wyświetlenia
Embed from Getty Images
Zdaniem Ralfa Schumachera to jego bratanek - Mick Schumacher, powinien zająć miejsce Lewisa Hamiltona w Mercedesie.
Schumacher junior zadebiutował w F1 w 2021 roku, ale już po kolejnym sezonie stracił miejsce w Haasie na rzecz Nico Hulkenberga.
Gdy syn siedmiokrotnego mistrza świata - Michaela, poszukiwał możliwości utrzymania się w serii Grand Prix, pomoc zaoferował mu Mercedes, który zatrudnił Niemca w roli kierowcy rezerwowego.
W przyszłym roku w stajni z Brackley zwolni się wyścigowy fotel należący obecnie do Hamiltona. Według Ralfa Schumachera to właśnie Mick ma duże szanse, aby otrzymać kontrakt od Toto Wolffa.
Zdaniem Ralfa Schumachera to jego bratanek - Mick Schumacher, powinien zająć miejsce Lewisa Hamiltona w Mercedesie.
Schumacher junior zadebiutował w F1 w 2021 roku, ale już po kolejnym sezonie stracił miejsce w Haasie na rzecz Nico Hulkenberga.
Gdy syn siedmiokrotnego mistrza świata - Michaela, poszukiwał możliwości utrzymania się w serii Grand Prix, pomoc zaoferował mu Mercedes, który zatrudnił Niemca w roli kierowcy rezerwowego.
W przyszłym roku w stajni z Brackley zwolni się wyścigowy fotel należący obecnie do Hamiltona. Według Ralfa Schumachera to właśnie Mick ma duże szanse, aby otrzymać kontrakt od Toto Wolffa.
Nie będzie zbyt wielu kandydatów. Pytanie brzmi, co tak naprawdę chce zrobić Toto Wolff. Russell, jeśli tylko nie będzie popełniał błędów, z całą pewnością jest w stajnie podążyć śladami Hamiltona i poprowadzić zespół.
Wszystko zależy od tego, czy zespół będzie chciał postawić na kogoś doświadczonego, czy też dać szansę komuś nowemu, młodemu.
Mick byłby z całą pewnością jedną z najlepszych opcji z tej drugiej kategorii. Wiadomo jednak, że na rynku pojawił się także Carlos Sainz, chociaż w jego przypadku sądzę, że bardziej prawdopodobne jest to, że skończy w Audi.
Moim zdaniem szanse Micka są całkiem dobre. Myślę, że w pełni na to zasługuje. Wspólnie z Russellem byliby duetem, z którym można byłoby myśleć o przyszłości. Jestem całkiem pewny tego, że Toto Wolff podziela tę opinię. Póki co słyszałem z jego strony same pozytywne słowa na temat Micka.