Wypowiedzi zespołu Toyota przed GP Malezji

Pascal Vasselon: "W Australii poszło nam dość dobrze, ale chcemy osiągnąć więcej"
03.04.0713:53
Menuna
1234wyświetlenia

Ralf Schumacher: W porównaniu z Melbourne, warunki panujące w Malezji są zupełnie inne. Doświadczany tutaj upał i duża wilgotność powietrza powodują, że jest to prawdziwe wyzwanie dla wszystkich w zespole, nie tylko dla kierowców. Trenowałem pod kątem upału i miałem możliwość dostosowania się do klimatu podczas testów na torze Sepang, więc jestem w dobrej kondycji na nadchodzący weekend.

Lubię ten tor, jest na nim kilka dogodnych miejsc do wyprzedzania, a w dodatku jest to stosunkowo nowy obiekt, więc wyposażenie jest naprawdę świetne. Miałem już tutaj dobre wyścigi i mam nadzieję, że tegoroczny również taki będzie. Obecny sezon rozpoczął się dla nas nie najgorzej, ponieważ zdobyłem pierwszy punkt w Australii, ale chcemy być bardziej konkurencyjni i mamy nadzieję, że postępy dokonane podczas ostatnich testów przysuną nas trochę bliżej do czołówki. Jestem dobrej myśli, że będziemy mogli powalczyć o więcej punktów w ten weekend.


Jarno Trulli: Sepang jest jednym z nowocześniejszych torów w kalendarzu Formuły 1 i całe zaplecze jest tutaj bardzo dobre. Sam tor stanowi ciekawe wyzwanie techniczne, a temperatura i wilgotność powietrza sprawiają, że jest to jeden z najtrudniejszych wyścigów w sezonie. Byliśmy już tutaj w zeszłym tygodniu podczas testów, które pomogły nam znaleźć optymalne parametry dla bolidu i mam nadzieję, że będziemy dysponowali lepszymi osiągami.

Mam wyjątkowo dobre wspomnienia z tego toru, ponieważ to tutaj zdobyłem pierwsze podium dla Toyoty w 2005 roku i jest to prawdopodobnie najlepszy wyścig, jak dotąd miałem z tym zespołem. Byłbym bardzo szczęśliwy, gdybyśmy zdołali powtórzyć ten rezultat, ale na nadal mamy sporo do zrobienia, aby było to osiągalne. W Australii odstawaliśmy trochę od czołówki, ale po ciężkiej zimie wypełnionej testami był to i tak dobry początek sezonu. Mam nadzieję, że w Malezji uzyskamy dobry rezultat.


Pascal Vasselon, szef techniczny ds. nadwozia: Weekend na Sepang będzie trudny dla wszystkich zespołów, ponieważ tor ten jest wymagający dla każdego elementu bolidu. Wysokie temperatury stawiają bardzo duże wymagania przed układem chłodzenia, oponami i hamulcami. Dobieranie ustawień jest także bardzo trudne, ponieważ występują tu zarówno szybkie, jak i wolne zakręty.

Po wyścigu w Malezji będziemy lepiej wiedzieli, jaki jest rzeczywisty poziom poszczególnych zespołów, ponieważ tor w Melbourne stawia dosyć nietypowe wymagania przed bolidami, zwłaszcza jeśli chodzi i opony. W Malezji raczej nikt nie musi obawiać się problemów z ich rozgrzaniem i w związku z tym będzie to pierwszy wyścig, który pokaże jak zachowują się samochody, kiedy opony pracują jak należy. W Australii poszło nam dość dobrze, ale chcemy osiągnąć więcej i będziemy szukali dodatkowych osiągów na wyścig w Malezji, gdzie zamierzamy zdobyć trochę więcej punktów.

Źródło: Toyota-F1.com

KOMENTARZE

1
jędruś
03.04.2007 12:42
Poczekamy zabacztmy. Toyota na tazie się rozkręca i udoskonala bolid . Ich forma może przyjść dopiero w połowie sezonu. Kierwocy są zdeterminowani do dobrej jazdy bo przecież w tym sezonie CHCĄ walczyć o miejsce w Klas. Kon. z BMW..