Sezon 2007 bez Grand Prix Niemiec

Organizator wyścigu na torze Nurburgring potwierdził pozostanie przy nazwie Grand Prix Europy
17.04.0716:58
Marek Roczniak
2219wyświetlenia

Wszystko wskazuje na to, że w tym roku nie będzie Grand Prix Niemiec, jako że właściciel praw do tej nazwy - Automobilclub von Deutschland (AvD), który jest organizatorem wyścigu F1 na torze Hockenheim, nie dogadał się z konkurencyjnym klubem ADAC (Allgemeiner Deutscher Automobilclub), odpowiedzialnym z kolei za wyścig na torze Nurburgring.

Po długich negocjacjach w ubiegłym roku ustalono, że od sezonu 2007 w Niemczech będzie się odbywał tylko jeden wyścig F1 na przemian na torach Hockenheim i Nurburgring, zaczynając od tego ostatniego. Początkowo tegoroczny wyścig w Niemczech był podpisany w opublikowanym przez FIA kalendarzu jako Grand Prix Niemiec, jednak niedawno został zamieniony na Grand Prix Europy, jako że organizator wyścigu na torze Nurburgring potwierdził pozostanie przy nazwie, z jakiej korzysta nieprzerwanie od 1999 roku.

Świadczy to niewątpliwie o tym, że klub AvD nie zgodził się na odstąpienie nazwy, do której posiada prawa i po raz pierwszy od 1960 roku w kalendarzu F1 nie będzie GP Niemiec. Będzie to zaledwie czwarty taki przypadek w historii królowej sportów motorowych, jako że wcześniej nazwa ta nie pojawiła się jeszcze tylko w 1955 roku i w pierwszym roku rozgrywania mistrzostw świata. Tymczasem w przyszłym roku, gdy Formuła 1 powróci na tor Hockenheim, w kalendarzu wyścigów zabraknie najprawdopodobniej GP Francji.

Źródło: Autosport.com

KOMENTARZE

14
jędruś
18.04.2007 05:43
Czy to tak ważne czy będzie GP Niemiec czy GP Europy jeśli wyścig i tak się odbędzie...
rannt
18.04.2007 10:46
jakieś nonsensowne rozwiązanie...
ASAD
18.04.2007 10:15
Czyli w tym roku mamy GP Europy na Nurburgringu, a za rok GP Niemiec na Hockenheim?
Zidi
18.04.2007 05:44
Em... fakt, jest to spór dwóch organizacji o durną nazwę... ponieważ GP Niemiec ma się odbywać rotacyjnie na Hockenheim i małym Ringu... do takiej sytuacji by nie doszło, gdyby nie Berni, który dopuścił, że nieprzerwane przez siedem lat, GP Europy organizowano na Nurbrurgringu, bo wielki MiSzCz robił karierę, wygrywał wszystko co się dało, a Niemcy chcieli zarobić... =P
TobaccoBoy
17.04.2007 08:39
Nazwę, Pussik ;P Jak czytam niektóre pomysły.... Rozchodzi się o konflikt dwóch NIEMIECKICH automobilklubów, a tu Berniego zaczynają mieszać....
Pussik
17.04.2007 08:15
Nie kumam newsa. Czyli mamy 1 wyścg mniej w kalendarzu? Czy poprostu zmienił nazwe??
13
17.04.2007 06:49
Zolder czy Donni to super tory, tyle że nie są gotowe na współczesną F1 niestety. Z drugiej strony ich przebudowa byłaby zbrodnią :)
macrocosm
17.04.2007 06:39
dla mnie to GP na Hockenheim może się nie odbywać zupełnie. Po wycięciu z toru najszybszych partii - co tu dużo gadać, unikatowych jak na cały sezon ekstraszybkich łuków poprzerywanych szykanami - to już wieje tam nudą i tyle.
Zidi
17.04.2007 06:23
Ale jest mnóstwo innych torów => Jerez, Zandvoort, Zolder, Le Mans Bugatti, Estoril, Donington... jest w czym wybierać... a że Bernie nie chce już dwóch GP w tym samym kraju i "ucieka" z Europy - sam sobie biedy z tym narobił, ponieważ dopuścił do takich sytuacji...
pyciek
17.04.2007 06:07
No to niespodzianka nie bedzie gp o nazwie kraju z którego jeździ najwięcej kierowców. Nie ładnie nie ładnie Metalpablo=> Mądrze gadasz ale monteblanco pozostanie tylko torem testowym ponieważ oni budowali tor tylko z myślą o testach
Metalpablo
17.04.2007 05:40
Zidi=> z tą rotacją GP Europy to było swietne rozwiazanie.Co roku gp na innym torze i w ten sposób np Walencja mogłaby gościć F1 albo juz wspomniany Donington Park bądz Zolder czy Paul Ricard lub zupełnie nowe np w Grecji czy na Monteblanco w Hiszpani:D.A w tej chwili powinno to sie nazywać GP Niemiec bo to odbywało sie od lat,a GP Europy raczej zostało wciśnięte w kalendarz bo Schumi zaczoł wygrywać więc w Niemczech wystartowała F1mania więc można było zgarnąc więcej kasy.Teraz nie ma Pana Michaela więc zainteresowanie jest sporo mniejsze.
Zidi
17.04.2007 05:04
Ja tego nie rozumiem... gdy jeszcze GP Europy odbywało się rotacyjnie - Jerez, Donington, "mały Ring", to miało jakiś sens, ale te 7 lat to już lekka przesada... skoro mają aż taki problem, bo koniecznie muszą organizować GP co rok, to może niech nazwą to po prostu GP Nurburgringa? @_@
marrcus
17.04.2007 04:26
GP Europy albo kiedyś GP Luksemburga.
buran
17.04.2007 03:11
troche to pogmatwane